Skocz do zawartości

Odrzucona Wiza Turystyczna B-2, Odwołanie?


Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem, czyli z najbliższego wyjazdu nici oraz potencjalne problemy w przyszłości - szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałem ;). To jeszcze pytanie czy kwalifikuje się do sponsorowania rodzinnego ;)?

Najpierw mowisz ze nie masz zamiaru zostac w stanach a teraz pytasz o sponsorowanie rodzinne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, po pierwszej odmowie, po miesiącu ponownie starałem się o promesę - inny konsul i nawet się na moich oczach konsultował z tym co dał mi odmowę i ostatecznie się udało. Jak było wiele razy tutaj pisane inna osoba inna decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw mowisz ze nie masz zamiaru zostac w stanach a teraz pytasz o sponsorowanie rodzinne :P

Bo nie mam ;), chcę odwiedzić ojca i szukamy ewentualnych alternatyw na dostanie się do USA. Z resztą to tylko pytanie orientacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co wpisales we wniosku wizowym? napisales tam prawde, ze masz tate w US? zgaduje tylko, ale moze tam cos wyszlo podczas rozmowy niezgodnego z tym co bylo na aplikacji o wize

a moze konsul mial po prostu taki humor i tyle :(

a czy ktos z forumowiczow wie w ogole o co chodzi z tym placeniem bledow za innych? w sensie gdy np. rodzic jest w US nielegalnie, to jest szansa w ogole dostania wizy, czy z automatu dostaje sie odmowe? wydawaloby sie to i logiczne i niesprawiedliwe jednoczesnie, bo z jakiej racji dzieci mialyby placic za bledy rodzicow, na ktore w ogole nie mialy wplywu. jak to wyglada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada to tak ze jak ktoś z rodziny - tu można sie spierać o stopień pokrewieństwa - jest tam nielegalnie lub uzyskał pobyt w sposób średnio legalny to taka osoba staje sie osoba wobec której konsul moze zastosować maksymalne środki podejrzliwosci i wizy odmówić. Tu w grę wchodzi czynnik ludzki. Konsulowie decydują kto dostaje a kto nie i to ich prawo.

Natomiast kolega pisze ze chce sie zobaczyć z tata. Powiedz prosze co powstrzymuje tatę przed krótkim wypadem do Polski? Bo jeśli koszt podróży to o sponsorowanie sie nawet nie staraj bo jak ktoś kto nie ma 500$ na bilet moze kogoś utrzymać oraz opłacić podróż?

Jak widzicie, prosta logika.

Jeśli jednak bardzo chcesz tatę zobaczyć to moze via Kanada? Tata będąc obywatelem moze podjechać a i koszt mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sweet wyglada to roznie :)

Nie ma tak dobrze i nie ma tak zle ,,jest szaro w tym temacie,rodzic-dziecko i placenie za czyjes bledy

co osoby robia i czasami sie udaje-lecz czasami ze klamia i to sie udaje ,jak zlapia dana osobe na klamstwie to nawet jak Konsul komus uwierzy to jak ma komus dac wize?..dlatego lepiej dostac odmowe za male zwiazki z Polska niz za klamstwo,tak to widze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, o sponsorowanie pytałem tylko orientacyjnie ;). Natomiast mój ojciec faktycznie kogoś poznał i zalegalizował swój "wypad" przy okazji - choć wszyscy wiemy jak to wygląda w oczach Amerykanina . Co do formularza, to pisałem tylko prawdę, nie mam nic do ukrycia. Przeglądałem trochę forum i faktycznie może spróbujemy za 2 tygodnie znowu, co będzie. Byle nie trafił się ten sam konsul ;).

Co do przyjazdu Taty do Polski, właściwie to nic go nie powstrzymuje - choć jeżeli pojawiła się opcja zwiedzenia trochę świata, zobaczenia jak wygląda życie w Ameryce to dlaczego nie? Z resztą tak jak pisałem, sponsorem mojego wyjazdu miał być Ojciec, dlaczego więc miałoby go być nie stać na przyjazd. Jeżeli się nie uda to faktycznie spotkanie z Tatą skończy się tutaj, na miejscu ;).

Ps. Zapomniałem dopisać, @Lx13 - czy mógłbyś rozwinąć kwestię tematu wyjazdu via Kanada? Bo faktycznie ojciec bywa tam conajmniej raz na miesiąc/dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...