ezechiel123456789 Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Witam wszystkich moim nowym dziwnym tematem.Mianowicie chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja ze słowem Dick w języku Angielskim-jak wiadomo jest to wulgaryzm jak i imię męskie jednak nie jestem w stanie zrozumieć na jakiej niby zasadzie i w jakich sytuacjach to słowo będzie miało dwa znaczenia.Otóż problemy są następujące:1.Jeżeli DIck jest wulgaryzmem to jakim cudem jest to też imię męskie? Jak można nazywać kogoś Fi..tem? mój znajomy który skończył filologię Angielską porównał to słowo do naszego polskiego "wacka"-jednak nie można w żaden sposób porównać tych dwóch słów.Polski wacek nie jest absolutnie słowem wulgarnym,jest to wręcz pieszczotliwe określenie wiadomej części ciała .Jako imię jest rzadko spotykane,nosić takie imię w dzisiejszych czasach to totalny obiach-praktycznie wszyscy będą się z ciebie śmiać.Natomiast słowo Dick to jak wiadomo silny wulgaryzm.Zatem jest to dla mnie jeden z największych absurdów językowych-jak jeden wyraz w zależności od kontekstu może być wulgaryzmem albo zwykłym imieniem? możecie mi to jakoś wytłumaczyć? W języku Polskim jedyną sytuacją która jest zbliżona do tej z Dickiem to słowo cholera-bardzo łagodny wulgaryzm który w zależności od kontekstu oznacza też chorobę.I Użycie tego słowa można sensownie wytłumaczyć-Mówimy cholera gdy spotka nas coś niemiłego,nieprzyjemnego,strasznego-czyli coś podobnego do choroby.A w Stanach mówicie Dick na wzór czego? że niby mężczyzna jest podobny do Fiu...a? ? kompletnie tego nie rozumiem.Co ma na myśli Matka nazywając swojego Syna po urodzeniu Dick? :-)MOże ktoś mógłby mi wyjaśnić jak to jest? Jeżeli na ulicy w Anglii zobaczę w tłumie mojego przyjaceila Dicka i chcę go zawołać to po prostu drę się: ey,Dick! i nikt nie będzie zgorszony że wyzywam go od fiu..ów? .Jak powinienem zawołać kolegę w takiej sytuacji?
sly6 Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 takie znalezione na necie http://www.behindthename.com/name/dick-1/comments
kzielu Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Serio nie masz innych problemow ? Dick to nie jest zaden silny wulgaryzm, a koledze od filologii polec zeby pojechal uczyc sie normalnego jezyka a nie z ksiazek. Nikt z mowieniem po imieniu do Dickow nie ma problemow i nikt zwykle tego nie interpretuje blednie. Tobie patrzac na kolejny temat polecam z kolei psychiatre, on moze miec dla Ciebie cala mase odpowiedzi.
KaeR Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 MOże ktoś mógłby mi wyjaśnić jak to jest? Jeżeli na ulicy w Anglii zobaczę w tłumie mojego przyjaceila Dicka i chcę go zawołać to po prostu drę się: ey,Dick! i nikt nie będzie zgorszony że wyzywam go od fiu..ów? .Jak powinienem zawołać kolegę w takiej sytuacji? Dick będzie zgorszony, że ten głupi Polak drze się na ulicy.
olmeca Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Co będzie kiedy Dicka ktoś nazwie dickiem?
jannapa Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 You're a dick, Dick! - za to pierwsze sie obrazi, za drugie nie. z czysto jezykowego punktu widzenia obrazliwy dick bedzie mial przedimek (a, a czasami the, "so he's the dick you told me about"), za wyjatkiem chyba sytuacji jezykowo klarownej, kiedy jedna osoba poatrzac drugiej prosto w twarz powie "you dick!" Richard za Dicka sie nie obrazi, jesli ma tak na imie. tu nie ma filozofii specjalnej, a kompetencji jezykowej czlowiek nabiera szybko, kiedy sie troche oslucha i juz
ezechiel123456789 Napisano 26 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Żaden silny wulgaryzm? To dlaczego we wszystkich amerykańskich piosenkach to słowo jest cenzurowane?
kzielu Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Żaden silny wulgaryzm? To dlaczego we wszystkich amerykańskich piosenkach to słowo jest cenzurowane? Bo tu wszystko jest cenzurowane, nawet minimum golizny w TV.
ezechiel123456789 Napisano 26 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 Bzdura-Dick jest ordynarnym wulgaryzmem.Widzę że Znaczenia tego słowa nie da się jednak wyjaśnić przekładając to na polskie realia
Joanna30 Napisano 26 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 26 Czerwca 2015 A propos cenzury, to w Radio Zet (może w innych rozgłośniach też, nie wiem) cenzurowane jest słowo "shit" w piosence Maroon 5 "Moves Like Jagger". Natomiast "fuck you" w piosence "Tango In Harlem" brytyjskiej grupy Touch And Go już nie. Ot, taki paradoks
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.