Odmowa Wydania Wizy

[nergil]

Zazwyczaj jestem na tym forum tylko obserwatorem, ale w tym temacie postanowiłam dodać coś od siebie .

@nergil, burzysz się, że Twoje niezadowolenie po nieotrzymaniu wizy jest niesprawiedliwe ocenianie, a sam nazywasz niczemu winnego chłopaka gnojkiem. Jedynym jego przewinieniem jest w Twoich oczach to, że dostał wizę- a Ty nie. Pamiętaj, że to nie była jego decyzja, ale urzędnika. Ja również jestem młoda i otrzymałam wizę dosłownie bez niczego, co mogłoby zatrzymać mnie w Polsce, a jednak pani konsul nie pomyliła się co do mnie, wróciłam do Polski w terminie. Może w stosunku do Ciebie ktoś popełnił błąd, ale nie podoba mi się, że jakiś rozgoryczony facet obraża ludzi w podobnej do mojej sytuacji (nawet jeśli doświadczył tak strasznej tragedii).

ja się nie burzę tylko wypowiadam na dany temat... Druga sprawa nikogo nie obrażam to ja jestem obrażany przez naszych rodaków mieszkających w Stanach czytałaś od początku wypowiedzi nie jakiego kaer że pewnie mi słoma z butów wystawała dlatego nie odstałem wizy... A co do gnojka to chodziło mi o wiek to raz i nikogo tym nie obraziłem bo gnojka nikt nie zna i nie ma go na tym forum a druga sprawa że jednak nie mając pracy ,będąc biednym można dostac wizę więc powtórzę po raz kolejny czy taki chłopczyk 20 letni nie mający pracy, matka na rencie itd jest kandydatem do otrzymania wizy... bo ja będąc konsulem nie przyznał bym wizy takiej osobie bo jeżeli nie pracuje skończył szkołe nie ma kasy to na pewno jedzie nielegalanie do pracy.... Więc jest to czysta loteria a ja nikogo nie obrażam czemu nie napiszesz do kogoś innego kto mnie obraża tylko czepiasz się bo kogoś nazwałem gnojka... gnojek nie jest slowem obraźliwym miałem na myśli osobę małoletnią bo jestem o wiele starszy tak że nie dramatyzuj

[haneczka019]

Nergil, nie chodzi o to jakie miałeś argumenty, tylko o to w jaki sposób jesteś je w stanie poprzeć. Skoro pracujesz w branży, w której nie zarabiasz kokosów, to po co Ci tyle odłożonych wolno pieniędzy? Ponadto, konsul domyśla się, że gdybyś został w USA, to zarabiałbyś tam o niebo lepiej niż w Polsce, a ponadto rząd Polski by o Ciebie nie dopytywał, bo nie masz tu żadnych kredytów itp. Sprawa miałaby się inaczej gdyby te 100k to było 5 Twoich wypłat, gdybyś miał własną większą firmę, gdybyś miał żonę z dziećmi, gdybyś miał zobowiązania finansowe, przez które nie musisz uciekać za granicę, gdybyś miał dobrze płatną pracą na normalny etat, gdybyś był studentem itp... Może poproś przełożonego, żeby jako stanowisko pracy wpisał Ci: Główny dyrektor ds. bezpieczeństwa, wówczas, zdaje mi się, że konsul nie pomyśli, że dyrektor wybiera się na imigracje :-)

Myślę, że tytuł dyrektora nic nie zmieni w jego postawie i zachowaniu.

[nergil]

No właśnie zdarzyło się to tutaj juz kilka razy. Posty w których ludzie na początku "zalą się", rozwijają się tak, ze "publicznosc" nie ma ostatecznie wątpliwości, ze konsul podjął właściwą decyzję, nawet jezeli w czasie spotkania nie wiedział do końca dlaczego...

poczytaj sobie od początku komentarze dlaczego posty rozwijają się .. Pisanie postów że nie dostałem wizy bo mi słoma z butów wystawała uważasz za ok?? ale cóż, czego wymagać od Polaka mieszkającego za granicą, Chyba każdy by się delikatnie zdenerwował

[nergil]

To z nudow.

Moja pierwsza rada: troche dystansu do siebie. Wieslawa Szymborska albo innym przedstawicielem polskiej inteligencji nie jestes, zreszta ja tez nie, wiec nie ma co sie tak strasznie oburzac.

Nie chce mi sie zagladac do kogo ty tam jechales, ale jak to nie jest rodzony syn czy matka (rowniez rodzona), to nie wpisujemy, bo inaczej kusimy los. Ja odnosilem sie do czego innego. Jesli piszesz, ze wizy nie dostales a jakis tam muzulmanin dostal i jak to wielce niesprawiedliwe, to w pewnym stopniu wskazuje kim jestes. Konsul jest czlowiekiem i podejmuje decyzje na podstawie kilku czynnikow. Dam Ci przyklad z mojego zycia. Studentow powinno sie oceniac na podstawie testow, prac domowych i innych bzdur a jednak jak ktos mi sie nie podobal, bo np. mialem podejrzenie, ze to jest kombinator albo na zajeciach siedzial w czapce, czy cos innego co mnie irytowalo, to mu zawsze gdzies punkty urwalem. Konsulowi moglo sie nie spodobac dziesiatki rzeczy. Ty powiesz loteria, ja Ci powiem, ze zawsze jakis powod jest. Konsulowie to ludzie z roznym doswiadczeniem, czasem to byli wojskowi. Decyzje w zyciu musieli zawsze podejmowac szybko, jak napisano wyzej, na podstawie intuicji i wczesniejszych doswiadczen. Loteria to by byla wtedy, gdyby konsul rzucal moneta.

Niestety jako Polak znam sie na wszystkim i nie odpuszcze sobie okazji, zeby sie pomadrzyc troche.

a skąd jestes taki pewny że nie jestem przedstawicielem polskiej inteligencji? Dla mnie jest to loteria i tyle w temacie tak samo i dla osoby która zalożyła ten temat... Dla przykładu są osoby które dostały wizę nie mając pracy , kasy itd więc że tak powiem zero więzi ze swoim krajem to czym się sugerował konsul? Wygląd to nie wszystko... a co do muzułmanów to nie mam nic do nich ale też nie wieżę w ich dobre intencje że jedzie pozwiedzać stany :-) Zważywszy na dzisiejszą sytuację dotyczącą terrorystów

[nergil]

Nergil, nie chodzi o to jakie miałeś argumenty, tylko o to w jaki sposób jesteś je w stanie poprzeć. Skoro pracujesz w branży, w której nie zarabiasz kokosów, to po co Ci tyle odłożonych wolno pieniędzy? Ponadto, konsul domyśla się, że gdybyś został w USA, to zarabiałbyś tam o niebo lepiej niż w Polsce, a ponadto rząd Polski by o Ciebie nie dopytywał, bo nie masz tu żadnych kredytów itp. Sprawa miałaby się inaczej gdyby te 100k to było 5 Twoich wypłat, gdybyś miał własną większą firmę, gdybyś miał żonę z dziećmi, gdybyś miał zobowiązania finansowe, przez które nie musisz uciekać za granicę, gdybyś miał dobrze płatną pracą na normalny etat, gdybyś był studentem itp... Może poproś przełożonego, żeby jako stanowisko pracy wpisał Ci: Główny dyrektor ds. bezpieczeństwa, wówczas, zdaje mi się, że konsul nie pomyśli, że dyrektor wybiera się na imigracje :-)

poczytaj sobie od początku posty jaką kasę ludzie mają, firmy, kredyty i nie dostają wiz... a co co dyrektora to wiesz jak jest loteria to i dyrektor nie pomoże

[nergil]

Myślę, że tytuł dyrektora nic nie zmieni w jego postawie i zachowaniu.

Haneczka poczytaj sobie wypowiedzi twojego kolegi o nicku kaer.... Może z nim sobie popiszesz o slomie w butach i takich tam innych sprawach.... O jego postawie o jego zachowaniu o Twoim zachowaniu... bo z kulturą to niestety macie malo wspólnego.. Widzę że żyjecie z tego że komuś się nie powiodło z wizą to jeszcze mu kosę w plecy wsadzić... Poczytaj sobie od początku posty kto kogo zacząl obrażac i wtedy sie wypowiadaj ok? Take it easy

[Magdalena S]

poczytaj sobie od początku komentarze dlaczego posty rozwijają się .. Pisanie postów że nie dostałem wizy bo mi słoma z butów wystawała uważasz za ok?? ale cóż, czego wymagać od Polaka mieszkającego za granicą, Chyba każdy by się delikatnie zdenerwował

proponuje nerwosol, bo takie emocje z rana nie dobre dla zdrowia... jasne, można być rozczarowanym że się nie dostało wizy, ale to nie jest wina nikogo na tym forum. jeśli bardzo chcesz znaleść winnego to popatrz w lustro.

Bo tak jak napisał chyba rzecze1 proces wizowy to nie tylko rozpatrywanie wniosku opartego na danych socjoekonomicznych, ale dużą rolę w ambasadzie może grać bodylanguage i zachowanie kandydata przed/w trakcie rozmowy. Liczy się wszystko, włącznie z wyglądem. To tak jak rozmowa o pracę - trzeba się przygotować, odpowiednio przyszykować mentalnie i wizualnie żeby zwiększyć swoje szanse. Jakkolwiek niepoprawne politycznie to jest, ale wygląd w dużej mierze może rzutować na wynik takich rozmów. Nie mówię, że trzeba przejść 10 operacji plastycznych, ale o podstawowych zasadach higieny i dbania o siebie. Czasami wydaje mi się w PL ludzie zapomnieli, co to jest mydło, szampon lub pasta do zębów... Nie mówiąc już o tym, że niestety coraz większy odsetek społeczeństwa wydaje się mieć twarz myślą nieskalaną a wzrok tęskniący za rozumem...

Poza tym wniosek może mieć wstępny 'red flag' ze względu na dane socjo-ekonomiczne. Po coś wypełnia się wnioski ds160, a w przypadku wiz emigracyjnych całą masę innych wniosków. Jeśli coś się im we wniosku lub w zachowaniu petenta nie spodoba - mają prawo odmówić wizy.

Radzę przejrzeć forum, średnio 2 razy w miesiącu pojawia się osoba która szuka porady pt "jak nielegalnie zostać w usa". Świadczy to tylko o tym, że Polacy nadal wierzą w american dream i liczą na lepsze życie za oceanem. Trochę to naiwne, bo jeśli nie ma się pomysłu na siebie w PL, to zmiana miejsca zamieszkania nic w tym nie pomoże.

All in all - to rząd amerykański ma ostatnie słowo, kogo wpusza na swój teren. Jeśli z jakiś powodów uznało, że jakiś pentent może dla nich stanowić zagożenie (nielegalny pobyt), to takiej osobie odmówi wizy. To jest ich prawo i trzeba się w tym pogodzić. USA to nie jedyne miejsce na ziemi, które warto odwiedzić - a na pewno jedno z droższych. Więc jak ktoś tak bardzo chce 'zwiedzać świat' i ma odłożone '100 k' to radzę się rozejrzeć za biletami do azji, australii, ameryki pd... the sky is the limit.

[nergil]

proponuje nerwosol, bo takie emocje z rana nie dobre dla zdrowia... jasne, można być rozczarowanym że się nie dostało wizy, ale to nie jest wina nikogo na tym forum. jeśli bardzo chcesz znaleść winnego to popatrz w lustro.

Bo tak jak napisał chyba rzecze1 proces wizowy to nie tylko rozpatrywanie wniosku opartego na danych socjoekonomicznych, ale dużą rolę w ambasadzie może grać bodylanguage i zachowanie kandydata przed/w trakcie rozmowy. Liczy się wszystko, włącznie z wyglądem. To tak jak rozmowa o pracę - trzeba się przygotować, odpowiednio przyszykować mentalnie i wizualnie żeby zwiększyć swoje szanse. Jakkolwiek niepoprawne politycznie to jest, ale wygląd w dużej mierze może rzutować na wynik takich rozmów. Nie mówię, że trzeba przejść 10 operacji plastycznych, ale o podstawowych zasadach higieny i dbania o siebie. Czasami wydaje mi się w PL ludzie zapomnieli, co to jest mydło, szampon lub pasta do zębów... Nie mówiąc już o tym, że niestety coraz większy odsetek społeczeństwa wydaje się mieć twarz myślą nieskalaną a wzrok tęskniący za rozumem...

Poza tym wniosek może mieć wstępny 'red flag' ze względu na dane socjo-ekonomiczne. Po coś wypełnia się wnioski ds160, a w przypadku wiz emigracyjnych całą masę innych wniosków. Jeśli coś się im we wniosku lub w zachowaniu petenta nie spodoba - mają prawo odmówić wizy.

Radzę przejrzeć forum, średnio 2 razy w miesiącu pojawia się osoba która szuka porady pt "jak nielegalnie zostać w usa". Świadczy to tylko o tym, że Polacy nadal wierzą w american dream i liczą na lepsze życie za oceanem. Trochę to naiwne, bo jeśli nie ma się pomysłu na siebie w PL, to zmiana miejsca zamieszkania nic w tym nie pomoże.

All in all - to rząd amerykański ma ostatnie słowo, kogo wpusza na swój teren. Jeśli z jakiś powodów uznało, że jakiś pentent może dla nich stanowić zagożenie (nielegalny pobyt), to takiej osobie odmówi wizy. To jest ich prawo i trzeba się w tym pogodzić. USA to nie jedyne miejsce na ziemi, które warto odwiedzić - a na pewno jedno z droższych. Więc jak ktoś tak bardzo chce 'zwiedzać świat' i ma odłożone '100 k' to radzę się rozejrzeć za biletami do azji, australii, ameryki pd... the sky is the limit.

wiesz póki co nerwosolu nie muszę pić a druga sprawa ja nikogo tutaj nie obarczam winą za to że nie dostałem wizy... po co pisać takie nieprawdziwe informacje? Jedyną osobą którą mogę obarczac jest pan konsul który nie byl w humorze i miał zły dzień ..Odpowiedziałem na komentarz Kasangi który równiez nie otrzymał wizy a jak widać jest grupka osób która musi wtrącić swoje 5 groszy i dopiec jemu albo mi... Piszesz o wyglądzie ... czyżby jakas aluzja?No cóż znowu pudło... Byłem w garniturze, czystość i higiena to u mnie podstawa owszem było pare takich osób ale i były takie które nie wiedzą co to mydlo i jak się ubrać na rozmowe... i tu surprise takie osoby przeważnie dostawały wizę.... Więc nadal będę stał przy swoim że majątek, firma, rodzina, wygląd może przekreślić wszystko i wizy sie nie otrzyma... więc czyż to nie loteria?? Zdaję sobie sprawę z tego że USA to nie jedyne miejsce na ziemi ale ma dużo do zaoferowania pod względem turystycznym i jest bardzo atrakcyjne równiez cenowo... a jeśli chodzi o ceny to Bez przesady australia jet okropnie droga w stanach jest o wiele taniej no może oprócz NY... Co jakis czas pozwolę sobie popatrzeć na booking i ceny hoteli w stanach. Nie uwierzyłabyś jakie tanie hotele sa w sezonie zimowym w las vegas po 90zł za noc, po 100zł i to hotele 4 gwiazdkowe... fakt że pogoda nie rozpieszcza ale te 15 stopni to też nie tragedia... Bilety do Chicago np z 3 miesięcznym wyprzedzeniem widziałem nawet za 1700zł więc bez porównania z australią.... Może dlatego ludzie chcą tam lecieć, zwiedzać, bo Stany są cenowo atrakcyjne.. podsumowując na żadnym forum nie spotkałem się z tak wielką nie tolerancją , brakiem kultury, szacunku, bardzo dużo jadu jest na tym forum... A co najśmieszniejsze odwraca sie kota ogonem.. Może dlatego że wiekszosc piszących na tym forum spełniło swój american dream..

[aniala]

a skąd jestes taki pewny że nie jestem przedstawicielem polskiej inteligencji? Dla mnie jest to loteria i tyle w temacie tak samo i dla osoby która zalożyła ten temat... Dla przykładu są osoby które dostały wizę nie mając pracy , kasy itd więc że tak powiem zero więzi ze swoim krajem to czym się sugerował konsul? Wygląd to nie wszystko... a co do muzułmanów to nie mam nic do nich ale też nie wieżę w ich dobre intencje że jedzie pozwiedzać stany :-) Zważywszy na dzisiejszą sytuację dotyczącą terrorystów

ja się nie burzę tylko wypowiadam na dany temat... Druga sprawa nikogo nie obrażam to ja jestem obrażany przez naszych rodaków mieszkających w Stanach czytałaś od początku wypowiedzi nie jakiego kaer że pewnie mi słoma z butów wystawała dlatego nie odstałem wizy... A co do gnojka to chodziło mi o wiek to raz i nikogo tym nie obraziłem bo gnojka nikt nie zna i nie ma go na tym forum a druga sprawa że jednak nie mając pracy ,będąc biednym można dostac wizę więc powtórzę po raz kolejny czy taki chłopczyk 20 letni nie mający pracy, matka na rencie itd jest kandydatem do otrzymania wizy... bo ja będąc konsulem nie przyznał bym wizy takiej osobie bo jeżeli nie pracuje skończył szkołe nie ma kasy to na pewno jedzie nielegalanie do pracy.... Więc jest to czysta loteria a ja nikogo nie obrażam czemu nie napiszesz do kogoś innego kto mnie obraża tylko czepiasz się bo kogoś nazwałem gnojka... gnojek nie jest slowem obraźliwym miałem na myśli osobę małoletnią bo jestem o wiele starszy tak że nie dramatyzuj

To w takim razie mogę Cię nazwać starym dziadem? W końcu jesteś o wiele starszy. Piszesz, że otrzymanie wizy to loteria, a jednak oni mają jakiś powód, żeby nie podejmować decyzji tylko na podstawie wniosku. Wymagają rozmowy w cztery oczy i nie sądzę, że jest tak łatwo oszukać wyszkolonego urzędnika, który w swojej karierze "przesłuchał" już wielu ludzi i jest wprawiony w ocenie. Jeśli jesteś całkowicie "czysty" to może po prostu nie wzbudziłeś sympatii i nie dostałeś wizy bo nie, bo coś się w Tobie konsulowi nie spodobało i już. I nic nie zrobisz. Takie jest życie, skoro jesteś wiele straszy to powinieneś wiedzieć, że nie wszystko jest zawsze sprawiedliwe. I nie pisz, że pogodziłeś się z odmową, bo w to chyba nikt nie uwierzy.

Zajrzałam na ten temat nie będąc po żadnej "stronie", ale Ty jesteś najbardziej agresywnym uczestnikiem. Obiektywnie oceniam.

Skoro to forum i ludzie na nim są tacy be, to po prostu się wyloguj i nie wracaj tu więcej. A Ty aktywnie uczestniczysz w dyskusji- lubisz się kłócić?

I możemy być pewni, że nie jesteś przedstawicielem inteligencji polskiej, ponieważ sadzisz byki ortograficzne. Powodzenia w dalszych bojach.

[nergil]

To w takim razie mogę Cię nazwać starym dziadem? W końcu jesteś o wiele starszy. Piszesz, że otrzymanie wizy to loteria, a jednak oni mają jakiś powód, żeby nie podejmować decyzji tylko na podstawie wniosku. Wymagają rozmowy w cztery oczy i nie sądzę, że jest tak łatwo oszukać wyszkolonego urzędnika, który w swojej karierze "przesłuchał" już wielu ludzi i jest wprawiony w ocenie. Jeśli jesteś całkowicie "czysty" to może po prostu nie wzbudziłeś sympatii i nie dostałeś wizy bo nie, bo coś się w Tobie konsulowi nie spodobało i już. I nic nie zrobisz. Takie jest życie, skoro jesteś wiele straszy to powinieneś wiedzieć, że nie wszystko jest zawsze sprawiedliwe. I nie pisz, że pogodziłeś się z odmową, bo w to chyba nikt nie uwierzy.

Zajrzałam na ten temat nie będąc po żadnej "stronie", ale Ty jesteś najbardziej agresywnym uczestnikiem. Obiektywnie oceniam.

Skoro to forum i ludzie na nim są tacy be, to po prostu się wyloguj i nie wracaj tu więcej. A Ty aktywnie uczestniczysz w dyskusji- lubisz się kłócić?

I możemy być pewni, że nie jesteś przedstawicielem inteligencji polskiej, ponieważ sadzisz byki ortograficzne. Powodzenia w dalszych bojach.

nie możesz mnie tak nazwać bo nim nie jestem, jestem po 30 tce... Tak, dokładnie otrzymanie wizy to loteria i powtórzę to po raz piętnasty skoro nie tak łatwo oszukać wyszkolonego urzędnika to co tam robi masa nielegalnych imigrantów którzy wyjechali niby pozwiedzać?? tacy sa wprawieni że na na wpuszczali tylu imigrantów, terrorystów weś nie bądź śmieszna.... A co do pogodzenia się z odmowa tak masz racje płaczę każdego dnia i biorę nerwosol z tego powodu:-) Ja jestem agresywny? a czytałaś komentarze pana o nicu kaer nie tylko w tym temacie bo zdążył juz mnie wiele razy obrazić pisząc na inne tematy...Dlaczego ja mam się wylogowywać czy ja pisałem do Ciebie albo innego podłego i nie kulturalnego użytkownika? po co się wtrącacie ?? Po co aktywnie uczestniczysz w dyskusji i reszta mało kulturalnych osób??Ja pisałem do czlowieka który nie dostał wizy więc chyba coś tu jest nie tak... Co nudzi sie wam zmówiliście się??Byki może i się zdarzyły ale nie ze względu na nie wiedzę tylko ze względu na szybkie pisanie tak że nie zabłysnęłaś.. A jeśli chodzi o przedstawicieli inteligencji polskiej to na pewno ty jesteś zwłaszcza obrażając kogoś i nazywając dziadem... gratuluję