sly6 Napisano 11 Maja 2016 Zgłoś Napisano 11 Maja 2016 Kiedyś byl przypadek ze dziewczynę cofnęli a za co? Byla za krótko po za USA i kolejnym lotem miała juz psa..podejrzenie bylo ze nie wróci.. Teraz czy tak jest w Waszym przypadku?
nixoon182 Napisano 12 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Kiedyś byl przypadek ze dziewczynę cofnęli a za co? Byla za krótko po za USA i kolejnym lotem miała juz psa..podejrzenie bylo ze nie wróci.. Teraz czy tak jest w Waszym przypadku? my lecimy dopiero pierwszy raz ;D i sie dlatego pytam wczesniej zeby nie bylo przez tego psa problemow zadnych albo, ze nam wbija na miesiac przez niego, nie wiem czy ryzykoiwac i leciec z nim, bo jest mozliwosc ze za miesiac by go wziela osoba z zielona karta... nie wiem doradzccie cos...
Aiglon Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Nie brac psa.Z Zawsze z psem moze byc rozrywka, a to kwarantanna jakas, a to nie wpuszcza bo cos Jedziesz pierwszy raz, pojedz normalnie, bez zwierzaka. Ja wiem, ze chcecie inaczej, ale to jest i bedzie ryzyko. Zawsze. Poza tym pies ma papiery, ma wlasciciela i nagle osoba na zielonej karcie sie nim stanie?
nixoon182 Napisano 12 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Nie brac psa.Z Zawsze z psem moze byc rozrywka, a to kwarantanna jakas, a to nie wpuszcza bo cos Jedziesz pierwszy raz, pojedz normalnie, bez zwierzaka. Ja wiem, ze chcecie inaczej, ale to jest i bedzie ryzyko. Zawsze. Poza tym pies ma papiery, ma wlasciciela i nagle osoba na zielonej karcie sie nim stanie? no ten pies nie jest nasz, tylko siostry mojej dziewczyny, wiec nie wiem juz sam czy jechac z psem czy bez psa... a co do tej zielonej karty to myslalem ze jak ktos ma GC to mu latwiej wjechac do stanow z psem bez zbednych pytan, problemow niz osoba na wizie turystycznej.
zielonywkarty Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 No co Ty! pomysl o wszelkiem masci psach/zwierzetach z Azjii i chorobach ktore moga przemycic do Usa.
Joanna30 Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Ja bym psa nie brała. Niech siostra sama po niego przyleci
ilon Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Jutro przylatuje do mnie moja rodzina z Polski i pomimo mojej wielkiej checi zobaczenia mojego psa to zrezygnowalam. Nie chcialam, zeby mieli z nim jakiekolwiek problemy na granicy czy cos.
Aiglon Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 a co do tej zielonej karty to myslalem ze jak ktos ma GC to mu latwiej wjechac do stanow z psem bez zbednych pytan, problemow niz osoba na wizie turystycznej. Wyobraz sobie ile ty bys miala pytan jakbys miala ze soba nie swojego psa na polskiej granicy GC, wiza czy obywatelstwo nie ma tu znaczenia. Naprawde lepiej jak siostra a) sama po niego przyleci) zamowi transport (sa takie transporty dla zwierzawkwo, ze sam leci, odstawiasz do biura, odbiera sie w stanach na lotnisku) Wtedy wszystko jest na czysto. Przypominam ze USA to kraj, gdzie ludzie po rozwodzie sie procesuja, kto sie zajmie mruczkiem, a kto pimpusiem. To nie jest twoja wlasnosc. To sie moze skonczyc dosc dlugim trzepaniem na lotnisku i jeszcze (nie chce straszyc) ale jakims dziwnym rekordem albo podejrzliwoscia ze strony kontroli granicznej. Lecisz pierwszy raz, pewnie i tak stres bedzie duzy. Daj sobie spokoj Chyba ze lecisz jakas pierwsza klasa jak Paris Hilton i mowisz ze bez Reksia to ty zyc nie mozesz. No to moze wtedy
nixoon182 Napisano 12 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 Wyobraz sobie ile ty bys miala pytan jakbys miala ze soba nie swojego psa na polskiej granicy GC, wiza czy obywatelstwo nie ma tu znaczenia. Naprawde lepiej jak siostra a) sama po niego przyleci) zamowi transport (sa takie transporty dla zwierzawkwo, ze sam leci, odstawiasz do biura, odbiera sie w stanach na lotnisku) Wtedy wszystko jest na czysto. Przypominam ze USA to kraj, gdzie ludzie po rozwodzie sie procesuja, kto sie zajmie mruczkiem, a kto pimpusiem. To nie jest twoja wlasnosc. To sie moze skonczyc dosc dlugim trzepaniem na lotnisku i jeszcze (nie chce straszyc) ale jakims dziwnym rekordem albo podejrzliwoscia ze strony kontroli granicznej. Lecisz pierwszy raz, pewnie i tak stres bedzie duzy. Daj sobie spokoj Chyba ze lecisz jakas pierwsza klasa jak Paris Hilton i mowisz ze bez Reksia to ty zyc nie mozesz. No to moze wtedy btw; takie pytanie ;d bo nie ogarniam tego, ten pies nie ma jescze paszportu itp dokumentow, wiec dziewczyna mzoe wpisac swoje dane, ze jest wlascicielka tego psa, nie wiem jak to do konca jest z tym wlascicielem
Aiglon Napisano 12 Maja 2016 Zgłoś Napisano 12 Maja 2016 to jak nie ma dokumentow ani nie jest zachipowany to kiedy wy chcecie jechac?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.