Skocz do zawartości

Nieprzyznanie Wizy - Pomoc W Określeniu Przyczyny.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

malo kto wierzyl?

Ile osób tyle historii są tacy ze po 5 razy idą po wizę a inny jak tutaj mają wizę za drugim razem.

Ile to razy ludzie mówią ze pójdą po wizę sami i wtedy dostaną a tutaj we dwoje się udalo i jak kto widzieć? :)

Tak czasami jest :)

Miłych wrażeń życzę w USA :)

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Dzisiaj kurier przywiózł paszporty i okazało się, że dostaliśmy wizy na 10 lat, także już w ogóle najlepsza opcja :D

@sly6 - dzięki serdeczne!

Napisano

I jest jak pisze czarex.

Silne związki gdzie mieszkasz teraz.

Kolejna osoba na forum z odmowa po za Polska..studiowanie i praca i widac ze to nie pomaga aby dostać wizę kto wie może za dużo osób zostało w USA a mieli studia i prace w UK i Irlandii.

A ja mysle, ze glowny blad, to wnioskowanie w UK.

Znajoma mieszka 6 lat w UK, pracuje, itd.

Ale nie ma obywatelstwa, bo za slabo zna jezyk (jej maz i corka maja!).

Miesiac temu przyjechala po wize do Wawy i oczywiscie dostala.

Cześć.

Założyłem ten temat jakiś czas temu i w moim ostatnim poście obiecałem dać znać po drugiej rozmowie.

A więc odbyła się ona 21 lipca, czyli 3 dni temu w Krakowie.

Tym razem przyjechałem z dziewczyną, razem podeszliśmy do okienka. Konsul od razu zapytał mnie oznajmiająco, że już składałem wniosek o wizę. Wyjaśniłem, że robiłem to 2 miesiące temu, ale nie dostałem, bo przyjechałem sam, dziewczyna była w pracy i teraz jestem drugi raz, bo bardzo chcę lecieć do Stanów na wakacje.

Konsul zapytał mnie czym się zajmuję, czy studiuję, potem zapytał moją dziewczynę o to samo, zapytał na ile chcemy lecieć do USA i gdzie byliśmy zagranicą.

Po odpowiedzi na te pytania, nastąpiło coś dziwnego - konsul powiedział "chwileczkę" i wyłączył mikrofon. Zawołał drugiego konsula z okienka obok i zaczęli rozmawiać - widać było, że nasz konsul nie był pewny decyzji, ale na szczęście po konsultacji konsul włączył mikrofon i powiedział, że wszytko jest w porządku i wizy są przyznane :)

Także, próbujcie jeśli Wam zależī, dopinajcie swego, nawet gdyby wszyscy mówili, że nie ma na to szans. 4 września wylatujemy do USA :)

Pozdrawiam wszystkich!

A ja tego nie rozumiem - teraz, to juz w ogole nie ma po co wracac, skoro Twoja kobieta jest obok Ciebie.

Dziwna ta logika konsulow.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...