sly6 Napisano 24 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 malo kto wierzyl? Ile osób tyle historii są tacy ze po 5 razy idą po wizę a inny jak tutaj mają wizę za drugim razem. Ile to razy ludzie mówią ze pójdą po wizę sami i wtedy dostaną a tutaj we dwoje się udalo i jak kto widzieć? Tak czasami jest Miłych wrażeń życzę w USA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
espo Napisano 25 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Dzisiaj kurier przywiózł paszporty i okazało się, że dostaliśmy wizy na 10 lat, także już w ogóle najlepsza opcja @sly6 - dzięki serdeczne! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Big Napisano 29 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 I jest jak pisze czarex. Silne związki gdzie mieszkasz teraz. Kolejna osoba na forum z odmowa po za Polska..studiowanie i praca i widac ze to nie pomaga aby dostać wizę kto wie może za dużo osób zostało w USA a mieli studia i prace w UK i Irlandii. A ja mysle, ze glowny blad, to wnioskowanie w UK. Znajoma mieszka 6 lat w UK, pracuje, itd. Ale nie ma obywatelstwa, bo za slabo zna jezyk (jej maz i corka maja!). Miesiac temu przyjechala po wize do Wawy i oczywiscie dostala. Cześć. Założyłem ten temat jakiś czas temu i w moim ostatnim poście obiecałem dać znać po drugiej rozmowie. A więc odbyła się ona 21 lipca, czyli 3 dni temu w Krakowie. Tym razem przyjechałem z dziewczyną, razem podeszliśmy do okienka. Konsul od razu zapytał mnie oznajmiająco, że już składałem wniosek o wizę. Wyjaśniłem, że robiłem to 2 miesiące temu, ale nie dostałem, bo przyjechałem sam, dziewczyna była w pracy i teraz jestem drugi raz, bo bardzo chcę lecieć do Stanów na wakacje. Konsul zapytał mnie czym się zajmuję, czy studiuję, potem zapytał moją dziewczynę o to samo, zapytał na ile chcemy lecieć do USA i gdzie byliśmy zagranicą. Po odpowiedzi na te pytania, nastąpiło coś dziwnego - konsul powiedział "chwileczkę" i wyłączył mikrofon. Zawołał drugiego konsula z okienka obok i zaczęli rozmawiać - widać było, że nasz konsul nie był pewny decyzji, ale na szczęście po konsultacji konsul włączył mikrofon i powiedział, że wszytko jest w porządku i wizy są przyznane Także, próbujcie jeśli Wam zależī, dopinajcie swego, nawet gdyby wszyscy mówili, że nie ma na to szans. 4 września wylatujemy do USA Pozdrawiam wszystkich! A ja tego nie rozumiem - teraz, to juz w ogole nie ma po co wracac, skoro Twoja kobieta jest obok Ciebie. Dziwna ta logika konsulow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.