Skocz do zawartości

Ambasada Usa A Zus


Rekomendowane odpowiedzi

Jak to jest oficjalnie, to raczej nikt Ci nie powie tutaj, bo procedury tego typu nie sa jakos publicznie udostępniane. Prawda jest taka, ze jeżeli ktos wzbudza jakiekolwiek podejrzenia konsula to tej zaczyna kopać w jego przeszłości/papierach i sprawdzać czy ten mówi prawdę, a jeżeli nie jest w stanie/nie chce mu sie/wpisz cokolwiek innego po prostu nie daje takiej osobie wizy mowiac ze masz za słabe związki z krajem lub podając inny absurdalny powod. Takze to co sie dzieje podczas rozmowy na monitorze konsula nie jest do konca wiadome nikomu. Nie miej za zle ludziom, ze tak odpowiadają na Twoje zapytanie. Tu ludzie zachowują sie troche jak konsulowie w czasie Interview- maja zawsze podejrzenia, czy słuszne czy nie - wie tylko osoba przepytywana lub zadająca pytanie na forum. Ale po tonie i charakterze pytania powiem Ci jedno- jako konsul nie dałabym Ci wizy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest oficjalnie, to raczej nikt Ci nie powie tutaj, bo procedury tego typu nie sa jakos publicznie udostępniane. Prawda jest taka, ze jeżeli ktos wzbudza jakiekolwiek podejrzenia konsula to tej zaczyna kopać w jego przeszłości/papierach i sprawdzać czy ten mówi prawdę, a jeżeli nie jest w stanie/nie chce mu sie/wpisz cokolwiek innego po prostu nie daje takiej osobie wizy mowiac ze masz za słabe związki z krajem lub podając inny absurdalny powod. Takze to co sie dzieje podczas rozmowy na monitorze konsula nie jest do konca wiadome nikomu. Nie miej za zle ludziom, ze tak odpowiadają na Twoje zapytanie. Tu ludzie zachowują sie troche jak konsulowie w czasie Interview- maja zawsze podejrzenia, czy słuszne czy nie - wie tylko osoba przepytywana lub zadająca pytanie na forum. Ale po tonie i charakterze pytania powiem Ci jedno- jako konsul nie dałabym Ci wizy :P

Dzięki za odpowiedź ;) Czyli nie ma dużej przejrzystości w działaniach takiej ambasady - trochę mnie to dziwi. A o to czy sama dostanę wizę to się nawet specjalnie nie martwię patrząc na moją sytuację finansową i "związki z Polską"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno systemy emerytalne Polski i USA wspolpracuja ze soba jednak to nie Szwecja gdzie jednym kliknieciem urzednik wie prawie wszystko o mieszkajacym w tym kraju. Tutaj wymiana informacji pomiedzy resortami jesli jest to niewielka i napewno nie automatyczna. Nie sadze zeby ambasada miala "wtyke" w ZUSie, nie przeceniajcie amerykanskich szpiegow, oni maja wiele wazniejszej roboty niz zajmowanie sie takimi pierdolami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...