podatek od laptopa

[Xarthisius]

13 minutes ago, MeganMarkle said:

a ja sie nie zgodzę - kupując bułkę płacisz VAT bo wyprodukowanie tej bułki to właśnie ta wartość dodana, dlatego należy  się podatek od wartości dodanej jakim jest VAT. W przypadku kupienia używanego sprzętu VAT sie nie należy bo żadna wartość dodana wytworzona nie została - tak ja to rozumiem, ale ekspertem podatkowym nie jestem. 

Czy to jest zasadne, sprawiedliwe i czy ja albo Ty sie z tym zgadzamy, niestety nie ma wplywu na to czy VAT na granicy trzeba zaplacic czy nie

[andyopole]

1 godzinę temu, MeganMarkle napisał:

Przecież to nie jest import jesli kupiony na własne potrzeby nie na handel...

i ok, chodziło mi o sales tax w US, tu przyznaje racje...

1/ pojecie importu nie rozroznia sprowadzania na wlasne potrzeby czy na handel. vide: sprowadzanie uzywanego auta zza granicy.

2/ Sales tax nie jest znany w niektorych stanach. Sales tax nie jest podatkiem od wartosci dodanej. 

[Xarthisius]

20 minutes ago, MeganMarkle said:

W praktyce to wszystko nie ma znaczenia, bo nikt w życiu sie nie zainteresuje tym jej jednym laptopem i to jeszcze używanym... nikt ją nigdzie o nic nie spyta. A celem cła jest ochrona rodzimego rynku dóbr przed tańszą konkurencja zza granicy. O ile wiec handlować laptopami nie zamierza to żadne cło się nie należy. Zreszta nie wszystko jest obłożone jakimkolwiek cłem...

A to zalezy juz od celnikow i takich rzeczy jak lotnisko. Moja Mama lata do USA ze Szczecina. Za kazdym razem po powrocie do kraju trzepia ja na kontroli. Na mniejszych lotniskach celnicy sie nudza  Fakt, do laptopa sie nigdy nie czepili, ale tak ja pisalem: gdyby chcieli to by mogli.

edit: BTW, clo na laptopy wynosi 0%

[MeganMarkle]

Ależ się ożywiła dyskusja od tych podatków  Skoro cło na laptopy wynosi 0% to o czym tu gadamy? A co do VAT jesli faktycznie tak jest że sie należy od wwożonych towarów to jest to idiotyczne... Poproszę o podstawę prawna bo nie wierzę. Na tej zasadzie to powinno każdego wjeżdżającego do PL spoza UE trzepać za każda jedna rzecz która ma przy sobie, np. Kupiłam w US szampon to teraz mi VAT nalicza? Bzdura.. 

i nigdy nie twierdziłam ze VAT i sales tax to to samo! Napisałam tylko, że pomyliłam jedno z drugim

[zoltala]

Dzwoniłam do Urzędu Celnego w Polsce. Cła nie płacę, jedynie muszę zapłacić VAT od drugiego laptopa.

[MeganMarkle]

Tylko od drugiego? Czyli ten jeden jest na użytek własny i stad nic sie nie płaci? Co dokładnie Ci powiedzieli? I gdzie/jak masz ten VAT zapłacić i wg niby jakiej wyceny?

[Xarthisius]

17 minutes ago, MeganMarkle said:

Ależ się ożywiła dyskusja od tych podatków  Skoro cło na laptopy wynosi 0% to o czym tu gadamy? A co do VAT jesli faktycznie tak jest że sie należy od wwożonych towarów to jest to idiotyczne... Poproszę o podstawę prawna bo nie wierzę. Na tej zasadzie to powinno każdego wjeżdżającego do PL spoza UE trzepać za każda jedna rzecz która ma przy sobie, np. Kupiłam w US szampon to teraz mi VAT nalicza? Bzdura.. 

i nigdy nie twierdziłam ze VAT i sales tax to to samo! Napisałam tylko, że pomyliłam jedno z drugim

Az tak mi sie nie nudzi zeby sie grzebac w prawie celnym, zeby Cie przekonac  Pogooglaj jezeli mi nie wierzysz. Pierwszy lepszy z brzegu artykul publicystyczny:

http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/za-zdjecia-z-wakacji-mozesz-miec-problemy.html

[andyopole]

36 minut temu, MeganMarkle napisał:

 

i nigdy nie twierdziłam ze VAT i sales tax to to samo! Napisałam tylko, że pomyliłam jedno z drugim

W to nie watpie, ja tak dla potomnosci.

Wielu forumowiczom wciaz sie to myli, krotko mowiac, maja male pojecie o tym jakie placa podatki i na czym one polegaja.