bloczek2 Napisano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 19 Listopada 2017 Nie pytajcie o szczegoly, wazne jest to, czy jest mozliwosc wziecia ze soba misia pluszowego wys. 70cm w rece do samolotu, lub spakowanie go w torbe? Nawet jesli by to przeszlo i dostalaby sie osoba z nim do samolotu, to czy na lotnisku nie byloby problemow np. nie rozpruliby go w poszukiwaniu narkotykow, broni, lub cokolwiek innego by nie zrobili? Oczywiscie jesli istnieje jakikolwiek cien szansy, ze zrobia mu krzywde, to zostaje w domu, ale jest przez moja dziewczyne traktowany jak czlowiek rodziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 19 Listopada 2017 Jeżeli to członek rodziny i linie lotnicze się dowiedzą, będziecie musieli mu kupić bilet. Zaleta takiego rozwiazania = nie będzie musiał podróżować w torbie. W końcu członkowi familii należy się odrobina szacunku. Nikt go nie będzie prul w poszukiwaniu czegokolwiek, są nowoczesne metody. No, ewentualnie wezmą go na secondary. No i oczywiście pamiętajcie o paszporcie dla niego, paszporcie Polsatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bloczek2 Napisano 19 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 19 Listopada 2017 Dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeganMarkle Napisano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 28 Listopada 2017 On 11/19/2017 at 8:05 PM, Michał Paczyński said: Dziękuję! Aż mi się przypomniało jak wiozłam kiedyś ze sobą z Kanady pluszową głowę Łosia rozmiarów prawdziwego łosia wyglądało to dość wesoło i było zbite i twarde wiec sie dość podejrzanie na mnie patrzyli, bo stanowiło to mój bagaż podręczny... Ale problemu zero, zeskanowali jak i wszystko, pies obwąchał i tyle. Myśle ze z misiem problemu nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bloczek2 Napisano 29 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Akurat "Kasztan" bo tak ma na imie miś pluszowy mojej dziewczyny już nie jest tak zbity, jak byl na poczatku, ale mimo wszystko jest czlonkiem rodziny i jezdzi z nami wszedzie Takze super, niech zobaczy troche swiata (chociaz pochodzi z Chin :D) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hakunaMATA Napisano 1 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2017 Przypomniał mi się skrzat ogrodowy z filmu "Amelia", który był zabierany z kraju do kraju przez obsługę linii lotniczej. Polecam każdemu, fajny film Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszoneria Napisano 4 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Widzę, że nie tylko ja mam takich pluszowych członków rodziny Też zabieram wszędzie mojego wacianego zwierzaka, dlatego całkowicie rozumiem Wasze obawy. Miłego zwiedzania! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.