Skocz do zawartości

Slub z Amerykanininem w Europie, pozostawanie w Europie w oczekiwaniu na green card


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
29 minut temu, Patipitts napisał:

CR1 bedzie najszybsze, na ead sie teraz bardzo długo czeka, margherita czeka od listopada. 

 

Dokladnie to samo mialam napisac. 

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
17 hours ago, Roelka said:

 Ok .

Wedlug mnie sama sobie robisz jakieś niepotrzebne problemy. Serio. Proces który jest prosty jak budowa cepa rozkładasz na jakieś scenariusze i wszystko komplikujesz.  Marnujesz też czas. Swój głównie. Bo dawno już byś mogła brać ślub i wysłać te papiery. 

 

Weź kobieto ten ślub w Europie wypelnicie papiery na cr1 i normalnie swoje odczekaj.  Jak wyjedziesz do US to dostajesz zielona kartę i możesz od razy pracować. 

 

Cr1 to jakiś rok czekania. 

Jak masz zamiar jechać na turystycznej i tam wypełniać AOS (odradzam) to też masz 12 to 14 miesięcy czekania na zielona kartę. EAD otrzymuje się jakieś 3 do 6 miesięcy. 

No rozumiem. Ja lece do NYC pod koniec czerwca i wtedy moglibysmy wziac slub, zeby juz zaczac ta cala procedure i nie przeciagac  (bo on bedzie w Europie dopiero w sierpniu). Tylko czy slub w US nie jest zbyt ryzykowny? (to bylby scenariusz 3 ) . W sensie moze lepiej patrza na malzenstwa zawarte poza US?

Patrze na ten formularz I130 no i trzeba podac date i kraj w ktorym sie zawarlo malzenstwo.

Date of current marriage: 06/20/2018

Place of your current marriage: USA :blink:

(....)

Date of Signature: 07/01/2018

No i tak od razu po otrzymaniu marraige certificate (juz niewazne z jakiego kraju) aplikowac o CR1 (zalozmy 07/01/2018)? Przciez to wyglada na malzenstwo dla GC.:lol:

Napisano

Nie ma znaczenia gdzie bierzesz ślub. Na ślub w USA nie patrzą ani lepiej ani gorzej. 

Możecie od razu po ślubie wysyłać CR1 bez problemu. 

Napisano
5 godzin temu, Emisia napisał:

No i tak od razu po otrzymaniu marraige certificate (juz niewazne z jakiego kraju) aplikowac o CR1 (zalozmy 07/01/2018)? Przciez to wyglada na malzenstwo dla GC.:lol:

 

Każde tego typu małżeństwo traktowane jest jakby było dla GC, do was należy udowodnienie że jest inaczej. Zacznijcie kompletować zdjęcia, karty pokładowe, bilety itp. Tu jest zdecydowany plus CR1 - jeśli wierzyć ludziom którzy przeszli przez ten proces to spotkanie w ambasadzie jest pestką w porównaniu  z interview w USCIS.

Powodzenia!

Napisano

Nieważne gdzie zawrzesz małżeństwo: wszystkie akty małżeńskie z urzędów na całym świecie są tak samo ważne i na żaden z nich nie patrzą lepiej/gorzej.

Zaraz po ślubie możecie wysyłać I130 (u mnie od ślubu do aplikacji minęło trochę ponad tydzień, więc szybko).

A co do czekania - niestety, nawet wizy małżeńskie/narzeczeńskie trwają długo , a przypominam że to sama góra w drabinie priorytetów wizowych. 

Ja pocałowałam męża na 'goodbye' 3 marca 2018. Zdaję sobie sprawę z faktu że następny raz mogę go pocałować na 'hello' dopiero w III 2019.  Już mam zdiagnozowane załamanie, ale czekam, bo takie jest prawo.

Wszyscy czekamy, Wy też musicie, cierpliwości.

Napisano
16 minutes ago, everden said:

Nieważne gdzie zawrzesz małżeństwo: wszystkie akty małżeńskie z urzędów na całym świecie są tak samo ważne i na żaden z nich nie patrzą lepiej/gorzej.

Zaraz po ślubie możecie wysyłać I130 (u mnie od ślubu do aplikacji minęło trochę ponad tydzień, więc szybko).

A co do czekania - niestety, nawet wizy małżeńskie/narzeczeńskie trwają długo , a przypominam że to sama góra w drabinie priorytetów wizowych. 

Ja pocałowałam męża na 'goodbye' 3 marca 2018. Zdaję sobie sprawę z faktu że następny raz mogę go pocałować na 'hello' dopiero w III 2019.  Już mam zdiagnozowane załamanie, ale czekam, bo takie jest prawo.

Wszyscy czekamy, Wy też musicie, cierpliwości.

OMG, to trzymaj sie. I wytrwalosci!!! A masz wize turystczna?  Ja ma taki planning jak ponizej (mniej wiecej, pi razy oko). Mam wize turystyczna i zamierzam latac do US w trakcie processingu...

image.png.6b16f7a46828eb6a8a9fb54e24bc4b2c.png

 

Napisano

Jaka ładna tabelka - a dasz mi linka do niej (to też sobie zrobię taką wyliczankę :P ) ?

Turystyczną wizę miałam, ale wklejona jest w stary paszport, na stare nazwisko.

Teraz mam nazwisko męża, nowy czyściutki paszport i moja wiza automatycznie wygasła. 

Dzwoniłam do ambasady czy wpuszczą mnie z 2ma paszportami i aktem małżeńskim na lotnisku w US. Odpowiedź była niestety negatywna.

Napisano

Twoja wiza nie wygasa dopóki nie straci normalnie ważności albo ci ja anuluja. 

To że masz w starym paszporcie czy stare nazwisko nic nie znaczy. Powinnaś bez problemu moc wylecieć do US, tylko zabierz ze sobą dwa paszporty i akt małżeńską. 

Ludzie normalnie latają z dwoma paszportem. O.o 

Napisano

Chyba jednak nie zaryzykuję i zawierzę ambasadzie. Trochę szkoda mi wywalać pieniądze na ticket i później zostać zawróconą do PL.

Mąż się zastanawia czy nie przylecieć do Europy, bo też coraz gorzej znosi rozłąkę.......

Napisano

Ze strony https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/visa-information-resources/frequently-asked-questions/about-basics.html

"If your name has legally changed through marriage, divorce, or a court ordered name change, you will need to obtain a new passport.  Once you have a new passport, the Department of State recommends that you apply for a new U.S. visa to make it easier for you to travel to and from the United States."

 

"Recommends" to taka szara strefa ;) 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...