Skocz do zawartości

GC-spinsoring przez pracodawce


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie, mam nadzieje ze niepowielam sie z tematem (szukalam podobnego ale w sumie nie znalazlam). Chcialam zapytac o pewne czasowe, techniczne i finansowe aspekty starania sie o GC przy sponsoringu pracodawcy. Po krotce streszcze nasza sytuacje- moj slubny jest naukowcem w stosunkowo waskiej dziedzinie nauki (fizyka, optoelektronika laserowa), pojawila sie pewna perspektywa emigracji do USA-w naszym przypadku wchodzi w rachube tylko sponsoring GC gdyz praca objeta jest tajemnica panstwowa a zatem jednym z wymogow jest obywatelstwo lub rezydentura. Sytuacja jest o tyle ciekawa iz szefem owej firmy jest wieloletni znajomy monego meza, ktory juz od dluzszego czasu "namawia" go zeby zgodzil sie z nim pracowac... I tutaj pojawiaja sie moje dylematy... Mamy 3 dzieci, obecnie mieszkamy w Niemczech i zyje nam sie dosyc dobrze.... Perspektywa emigracji na inny kontynent bardzo mnie kręci i przeraza jednoczesnie. Powiedzcie mi prosze jesli macie jakas wiedzę ile taka procedura "zalatwienia" GC dla nas (bo jak zrozumialam to jest to naturalne ze w momencie uzyskania gc przez mojego meza dostaniemy ja i my-ja i dzieci?)-ile to wszystko obecnie moze trwac-nastawiam sie na okolo rok +/-, jakie koszta tych procedur beda spoczywac na nas? Czy wszystko pokeywa pracodawca-to odgorne czy raczej jego dobra wola? No i jeszcze troche naiwne pytanie.... Czy mozemy liczyc na polepszenie naszego zycia w USA (stan Virginia, NC -granica obu stanow). Za ew. Niewiadome i naiwne zdania z moijej strony nie krzyczcie,  dopiero sie dowiaduje co z czym. 

  • Odpowiedzi 113
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Nie będę się wypowiadać na tematy prawne związane z GC w tym przypadku, ale co do polepszenia życia...

Zależy, jakie masz oczekiwania w porównaniu z tym, jak żyjesz w Niemczech. No i przede wszystkim od potencjalnej pensji Twojego męża i tego, co zapewnia pracodawca w kwestii np. ubezpieczenia zdrowotnego i pomocy w przeprowadzce. Ceny i standard domów na sprzedaż/wynajem możesz sprawdzić np. na www.zillow.com 

Napisano

Potencjalnie mowa o minimum dwukrotnosci obecnej tutaj... Plus perspektywie przejecia wiekszosci udzialow firmy (niby cudne perspektywy... Nie wiem czy nie za cudne), przegladalam rynek nieruchomosci w okolicach - i jestem dziwnie zszokowana cenami-wychodzi na to ze mogloby nas stac na cos co tutaj w Europie jest w sferze marzen.... Ale moze to wszystko tylko tak "czarodziejsko" wyglada. 

Napisano
28 minut temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

Witajcie, mam nadzieje ze niepowielam sie z tematem (szukalam podobnego ale w sumie nie znalazlam). Chcialam zapytac o pewne czasowe, techniczne i finansowe aspekty starania sie o GC przy sponsoringu pracodawcy. Po krotce streszcze nasza sytuacje- moj slubny jest naukowcem w stosunkowo waskiej dziedzinie nauki (fizyka, optoelektronika laserowa), pojawila sie pewna perspektywa emigracji do USA-w naszym przypadku wchodzi w rachube tylko sponsoring GC gdyz praca objeta jest tajemnica panstwowa a zatem jednym z wymogow jest obywatelstwo lub rezydentura. Sytuacja jest o tyle ciekawa iz szefem owej firmy jest wieloletni znajomy monego meza, ktory juz od dluzszego czasu "namawia" go zeby zgodzil sie z nim pracowac... I tutaj pojawiaja sie moje dylematy... Mamy 3 dzieci, obecnie mieszkamy w Niemczech i zyje nam sie dosyc dobrze.... Perspektywa emigracji na inny kontynent bardzo mnie kręci i przeraza jednoczesnie. Powiedzcie mi prosze jesli macie jakas wiedzę ile taka procedura "zalatwienia" GC dla nas (bo jak zrozumialam to jest to naturalne ze w momencie uzyskania gc przez mojego meza dostaniemy ja i my-ja i dzieci?)-ile to wszystko obecnie moze trwac-nastawiam sie na okolo rok +/-, jakie koszta tych procedur beda spoczywac na nas? Czy wszystko pokeywa pracodawca-to odgorne czy raczej jego dobra wola? No i jeszcze troche naiwne pytanie.... Czy mozemy liczyc na polepszenie naszego zycia w USA (stan Virginia, NC -granica obu stanow). Za ew. Niewiadome i naiwne zdania z moijej strony nie krzyczcie,  dopiero sie dowiaduje co z czym. 

Czas zalatwiania zalezy od sciezki, ale jesli rzeczywiscie maz jest naukowcem i praca wymaga GC lub USC to mozna probowac self-sponsoring w EB-2 NIW. Jednym z kryteriow jest, ze jesli kandydat nie dostanie GC to USA na tym straci. Decyzja zajmuje obecnie okolo 3-4 miesiace. Jesli jest dobrym naukowacem to moze probowac w kategorii EB-1, wtedy pewnie nawet bedzie szybciej.  

Napisano
1 minutę temu, KaeR napisał:

Czas zalatwiania zalezy od sciezki, ale jesli rzeczywiscie maz jest naukowcem i praca wymaga GC lub USC to mozna probowac self-sponsoring w EB-2 NIW. Jednym z kryteriow jest, ze jesli kandydat nie dostanie GC to USA na tym straci. Decyzja zajmuje obecnie okolo 3-4 miesiace. Jesli jest dobrym naukowacem to moze probowac w kategorii EB-1, wtedy pewnie nawet bedzie szybciej.  

O kurde.... Szykowalam sie na spokojny rok poltorej.... No nic, maz leci w przyszlym tyg do usa... Zobaczymy co sie wykluje... Szczerze powiedziawszy wybiles mnie z toku tymi terminami 

 

Napisano
2 minuty temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

O kurde.... Szykowalam sie na spokojny rok poltorej.... No nic, maz leci w przyszlym tyg do usa... Zobaczymy co sie wykluje... Szczerze powiedziawszy wybiles mnie z toku tymi terminami 

 

No to niech robi EB-2 regularne. Wtedy wyjdzie dluzej. EB-1 i EB-2 NIW to self-sponsoring wiec przygotowanie dowodow trwa. Rowniez dystybucja oplat wyglada troche inaczej.

Napisano
1 minutę temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

Co to znaczy self sponsoring? - niespotkalam sie z tym oznaczeniem

No, ze sie samemu aplikuje (czasem\czesto z pomoca prawnika). 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...