Skocz do zawartości

GC-spinsoring przez pracodawce


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Xarthisius napisał:

@MeganMarkle

@Malwina Koman-Wysmolek bylem w identycznej sytuacji. Tez zatrudnial mnie znajomy. To wlasnie on zadbal o to zebym sobie to "wynegocjowal" w kontrakcie. U mnie to bylo o tyle skomplikowane, ze wczesniej juz 2 lata dla niego pracowalem zdalnie i nie bylem de facto nowym pracownikiem jak sie przeprowadzalem. Kazdy czlowiek z odrobina empatii raczej bedzie dbal o to zebyscie sie przeprowadzili jak najbardziej bezbolesnie. Doskonale rozumiem ten opor przed zadaniem ekstra kasy, ale trzeba go w sobie zwalczac.

Chyba masz rację... Ale poki co nie czas chyba na takie "pertraktacje", trzeba uzbriic sie w cierpliwosc i najpierw przejsc przez kolejne stadia. Do "fizycznej" przeprowadzki dohdziemy i wtedy moze nawet nie bedzie trzeba poruszac tego tematu- z czego bylabym szczesliwa- na start przydadza nam sie srodki na chocby wynajem jakiegos lokum a w tym Danville ogolnie rynek pid wynajem mikroskopijny.... Z 3 dzieci nie zamieszkamy w motelowym pokoju... Az mnie glowa boli od tego wszystkiego a to moze jeszcze duuuzo czasu... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
44 minuty temu, vlade napisał:

To tak jak moja zona, trzy miejsca w garazu a samochody na zewnatrz stoja bo wiecznie jakis mebel jest odnawiany... . Dla pocieszenia powiem ze w stanach bedziesz miala latwiej, raz ze bedziesz mieszkac na wiekszej powierzchni i bedziesz miala miejsce na brudzenie, dwa ze amerykanie po smierci kogos z rodziny wystawiaja jego majatek na sprzedaz na estate sale, a co nie zejdzie wstawiaja do goodwill. I za $5 mozna kupic cos co w modnej galerii kosztuje pare tysiecy.

Postaw jej szope na backyardzie i wyeksmituj z garazu...;)

 

edit: a tak naprawde to ja mam juz cztery debowe "antyki" odszlifowane i lakierowane "temi recamy" wydobyte z Goodwilla. Koszt zakupu calosci: ok. $35. Tylko ja to robie w sunny room. Garaz juz jest "pelny". W ten weekend mam nadzieje skonczyc szope w ogrodzie to tam troche rupieci przekwateruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok widze ze tu jakies "bratnie meskie restauratorskie dusze" jak przyjdzie co do czego będę pidpytywac gdzie za grosze szukac "antykow", 

A jeszcze chcialam zapytac - moze ktos będzie w stanie mi tak bardziej po ludzku i sensownie przyblizyc proces - a konkretnie ten jego nieszczesny czas trwania - sponsoringu GC z EB-2 - na stronach ogolnie jest to dosyc duza rozbieżność czasowa, a chcialabym choc troche miec swiadomosc "ile mi czasu zostlo" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hallo jest tu kto?? Potrzebuje porady. Sluchajcie dostalismy wiesci od prawnika emigracyjnego w naszej sprawie i.... Proponuje szybkie sciagniecie na H1B zeby od pazdziernika juz tam byc, i wtedy dopiero rozpiczac starania o GC bo to rzekomo dla wszystkich będzie lepiej jak na czas starania sie o EB-2 pracodawca juz ma swojego specjaliste a pracownik prace.... Czy to nie jest ryzyko dla nas ze po 3-6 latach nic sie niezdziala z GC i nara fujara do Europy??? W moum odczuciu to sobie koszta spinsoringu pidwajaja spinsorujac najpierw H1B a zaraz EB2. A w ogole tak mozna? Z jednego statusu od razu ubiegac sie o drugi? Na poczatku byla rozmowa o EB-2 w konfiguracji my tu w europie na nka czekamy.... A teraz on sugeruje najpierw H1B przez uniwesytet bez loterii. Czy ktos moze mi powiedziec czy to nie jest jakis bezsens?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

Hallo jest tu kto?? Potrzebuje porady. Sluchajcie dostalismy wiesci od prawnika emigracyjnego w naszej sprawie i.... Proponuje szybkie sciagniecie na H1B zeby od pazdziernika juz tam byc, i wtedy dopiero rozpiczac starania o GC bo to rzekomo dla wszystkich będzie lepiej jak na czas starania sie o EB-2 pracodawca juz ma swojego specjaliste a pracownik prace.... Czy to nie jest ryzyko dla nas ze po 3-6 latach nic sie niezdziala z GC i nara fujara do Europy??? W moum odczuciu to sobie koszta spinsoringu pidwajaja spinsorujac najpierw H1B a zaraz EB2. A w ogole tak mozna? Z jednego statusu od razu ubiegac sie o drugi? Na poczatku byla rozmowa o EB-2 w konfiguracji my tu w europie na nka czekamy.... A teraz on sugeruje najpierw H1B przez uniwesytet bez loterii. Czy ktos moze mi powiedziec czy to nie jest jakis bezsens?? 

Bezsens nie jest ale ryzyko o ktorym pisalas istnieje dokladnie takie jak napisalas a H-1B przez uniwesytet bez loterii (zgaduje ze cap nie bedzie w tym momencie obowiazywal) smierdzi kombinowaniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyście mieli mu dostarczyć dodatkowych argumentów - domyślam sie że pracodawca jest tez pracownikiem tej uczelni co miałaby robić H1B. Mówiłaś. ze on ma swoją firmę. H1B jest przywiązana do sponsora, nie bedzie mógł legalnie pracować dla docelowej firmy.

Bez GC nie może tez mieć dostępu do produktów i technologi objętych ograniczeniami eksportowymi (to co nazywałas ‚tajemnica  panstwowa’)

No i jako żona dostaniesz h4 która nie pozwala na swobodna prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nie jest pracownikiem uniwerku... Wiec jest tu jakas zagrywka kombinatorska bez dwoch zdan- wyglada jakby to uniwerek mial sciagac na h1b dla siebie na uczelnie a fizycznie prowadzilby badania w owej firmie (???) - i na pewno juz kilku naukowcow tak ściągnął ostatnio jakiegos Rosjanina..., absurdem tez jest to ze oni pracuja dla US Army więc praca jest objeta tajemnica państwową - wiec jak na h1b mialby to robic???... O swojej perspektywie bycia "kura domowa" to nawet nie bede wspominac. Do tego wydaje mi sie ze na H1B mam ogolnie okropne ograniczenia chocby glupi kredyt na samochód?? Ten prawnik jakis ja nie wiem... Po najmniejszej linii oporu.... Zdenerwowalam sie tylko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...