Skocz do zawartości

Petycja w sprawie odwołania ambasador USA G. Mosbacher w Polsce.


RobertNYc

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

https://www.rp.pl/Dyplomacja/181209614-Na-stronie-Bialego-Domu-petycja-ws-odwolania-Mosbacher.html

"Autorem petycji jest mieszkający w Anglii Polak, Maciej Cudera. W rozmowie z WP.pl powiedział, że postanowił reagować w związku z brakiem stanowczej reakcji ze strony polskiego rządu."

Temat chyba do polaczenia z wczesniejszym watkiem o kontrowersjach, bo i od wypowiedzi pani ambasador sie tamten watek zaczal, a i temat listu tez byl przerabiany. 

Napisano
4 godziny temu, srk napisał:

Machajac szabelka na lewo i prawo zapomnieli rzadzacy, ze jak pomacha sie za blisko czyjegos noska, to mozna dostac pstryczka w swoj wlasny. Szczegolnie od powazniejszego zawodnika. I tak to USA rozegralo.

Dokladnie. Poza tym albo sie jest silnym panstwem i mozna stawiac warunki, albo republika bananowa i dostawac takie pstryczki. Kto stawia warunki to jest jasne, to Polska chce obecnosci wojsk US u siebie a nie na odwrot...

Tak wiec takie bzdurne petycje i to obrazanie sie (ktore zostalo calkowicie zignorowane zreszta) jest dosc komiczne...

Ta pani to taki ambasador jak ze mnie pianista, niemniej jednak polubilem ja :)

Napisano
1 godzinę temu, kzielu napisał:

Dokladnie. Poza tym albo sie jest silnym panstwem i mozna stawiac warunki, albo republika bananowa i dostawac takie pstryczki. Kto stawia warunki to jest jasne, to Polska chce obecnosci wojsk US u siebie a nie na odwrot...

Tak wiec takie bzdurne petycje i to obrazanie sie (ktore zostalo calkowicie zignorowane zreszta) jest dosc komiczne...

Ta pani to taki ambasador jak ze mnie pianista, niemniej jednak polubilem ja :)

1. Niech ten babsztyl tak dalej postępuje-to podzieli los L. Feinsteina. Dla niezorientowanych-to taki hamerykanski ambasadorek który w wyniku nacisków polskiego MSZ został przedwcześnie odwołany ze stanowiska za próby wywierania nacisku na polski rząd i wtrącania się w wewnętrzne sprawy RP. Za "pstryczki" dostał kopa w d...ę. I to babsko tez tak skończy jeśli się nie ogarnie.

2. Polska nie potrzebuje wojsk amerykańskich na swoim terytorium.

3. A te ich wizy to se mogą wsadzić tam gdzie zwykle słońce nie sięga.

Napisano
8 godzin temu, RobertNYc napisał:

1. Niech ten babsztyl tak dalej postępuje-to podzieli los L. Feinsteina. Dla niezorientowanych-to taki hamerykanski ambasadorek który w wyniku nacisków polskiego MSZ został przedwcześnie odwołany ze stanowiska za próby wywierania nacisku na polski rząd i wtrącania się w wewnętrzne sprawy RP. Za "pstryczki" dostał kopa w d...ę. I to babsko tez tak skończy jeśli się nie ogarnie.

2. Polska nie potrzebuje wojsk amerykańskich na swoim terytorium.

3. A te ich wizy to se mogą wsadzić tam gdzie zwykle słońce nie sięga.

Zupelnie oderwany od rzeczywistosci jestes... Moze i nie potrzebuje Polska wojsk, nie zmienia to faktu ze sie ciagle o nie prosi.... Tak samo o wizy...

Napisano
18 godzin temu, RobertNYc napisał:

1. Niech ten babsztyl tak dalej postępuje-to podzieli los L. Feinsteina. Dla niezorientowanych-to taki hamerykanski ambasadorek który w wyniku nacisków polskiego MSZ został przedwcześnie odwołany ze stanowiska za próby wywierania nacisku na polski rząd i wtrącania się w wewnętrzne sprawy RP. Za "pstryczki" dostał kopa w d...ę. I to babsko tez tak skończy jeśli się nie ogarnie.

Niezorientowanych będzie duzo, bo za Sikorskiego sprawy załatwiało się profesjonalnie - po cichu, ale skutecznie. Konia z rzędem temu kto w ogóle pamięta, ze takowy ambasador Feinstein w Warszawie urzędował!.... No właśnie.... A Sikorski jako osoba był bez wątpienia niekiedy zarozumiałym chamem, ale takze bez wątpienia miał najwięcej powodów do zarozumialstwa - przerastał o cztery głowy większosc polskich "parafialnych" polityków.

A dla dzisiejszych niezorientowanych, list pani ambasador wypuściło samo PiS (wiedziało o nim 6 osób w państwie...), aby przykryc kapitulację przed Unią Europejską w sprawie Sądu Najwyzszego nowym newsem..... Co jest samo w sobie mega głupotą. Listy tego typu, jeśli nie gorsze, krąza w dyplomacji non-stop, ale się ich nie ujawnia. Na tym polega cały system... Dziś natomiast kazdy ambasador pomyśli trzy razy zanim otwarcie coś powie polskiemu rządowi...z obawy właśnie ze kazda wypowiedz skończy w prasie...

Bartoszewski nazywał takich ludzi "dyplomatołkami", dziś nastąpiła eskalacja do dyplomatołów, i te dyplo-MATOŁY właśnie same sobie obcięły uszy i wyrąbały oczy...... Tak, powodzenia we wstawaniu z kolan....

Napisano
20 godzin temu, kzielu napisał:

Ta pani to taki ambasador jak ze mnie pianista, niemniej jednak polubilem ja :)

Ha! Nic dodac nic ując :)  Jej największą zasługą jest właśnie nieopatrzne ujawnienie głupoty i hipokryzji dzisiejszej polskiej "prawicy" i tego do jakiego stopnia jest ona w stanie ponizyc Polskę, pomimo ust wypełnionych "patriotycznymi" frazesami.

Moim ulubionym komentarzem był jeden z tych "oburzonych patriotów", który napisał - "Trzeba natychmiast poinformawac pana Trumpa o tym co ta pani wyprawia. Na pewno wysłano ją tu bez jego wiedzy i za jego plecami!" :) Dobry car - zli bojarzy..... :) 150 lat bez pańszczyzny to jednak za mało aby wyeliminowac z mózgów chłopską poddańczosc.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...