Wiza imigracyjna jako muzyk

[mxvol]

Dzień dobry, przychodzę z pytaniem odnośnie wizy imigracyjnej jako muzyk. Zakładając, że po liceum (czyli bez wykształcenia wyższego), otrzymuję ofertę od amerykańskiej wytwórni płytowej, to na jaką wizę mogę się zakwalifikować? Nie jestem laureatem żadnych międzynarodowych naród, a w amerykańskiej wytwórni bym debiutował. Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Gość]

Do końca nie będzie to konkretna odpowiedź na twoje pytanie, ale mój znajomy został zaproszony niedawno do wytwórni w Stanach na nagrywanie ze swoim zespołem kilku utworów. On nic za to nie zapłacił, oni jemu też nie, ale w przyszłości jest możliwość nawiązania stałej współpracy, nawet mają już swojego managera, ich piosenki mają lecieć w studenckich rozgłośniach. Co z tego wyjdzie to będzie wiadomo dopiero za jakiś czas.

A i pojechał na nagrywanie na ruchu bezwizowym (oprócz polskiego obywatelstwa ma też innego kraju i dlatego). Narazie o wizę się nie starał, bo czeka na rozwój sytuacji.

[mcpear]

Generalnie powinieneś starać się o wizę O lub P. Nagrywanie w studium muzycznym na wizie B lub w ramach VVP (obcokrajowcy) jest w niektórych przypadkach (sprzedaż nagranych utworów tylko poza terenem USA albo nagrania jedynie "próbne") też możliwe.

Poczytaj sobie https://dlgvisablog.com/blog/visas-for-musicians

Tam jest opisane szczegółowo co na jakiej wizie jest możliwe i jakie niosą one konsekwencje.

I tak a propos te wizy nie są imigracyjnymi

[kzielu]

40 minut temu, mxvol napisał:

Dzień dobry, przychodzę z pytaniem odnośnie wizy imigracyjnej jako muzyk. Zakładając, że po liceum (czyli bez wykształcenia wyższego), otrzymuję ofertę od amerykańskiej wytwórni płytowej, to na jaką wizę mogę się zakwalifikować? Nie jestem laureatem żadnych międzynarodowych naród, a w amerykańskiej wytwórni bym debiutował. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Nie imigracyjna. Prawnik wytwórni powinien się takimi rzeczami zająć .

[mxvol]

Czyli szansy na stały pobyt nie ma, chyba że np. znalazłbym narzeczonego w usa i wtedy mógłbym się ubiegać o zieloną kartę? 

[sly6]

56 minut temu, mxvol napisał:

Czyli szansy na stały pobyt nie ma, chyba że np. znalazłbym narzeczonego w usa i wtedy mógłbym się ubiegać o zieloną kartę? Lub

Lub wygrać w loterii wizowej.

[mxvol]

Ale jeśli nie udałoby mi się w loterii wizowej, to później mógłbym chyba mieć problem nawet z wizą nieimigracyjną, bo mogliby podejrzewać, że zostanę w USA po upływie danego czasu. 

[sly6]

4 minuty temu, mxvol napisał:

Ale jeśli nie udałoby mi się w loterii wizowej, to później mógłbym chyba mieć problem nawet z wizą nieimigracyjną, bo mogliby podejrzewać, że zostanę w USA po upływie danego czasu. 

Musisz trochę poczytać to forum by mieć swoje zdanie

Ludzie nie wysyłają zgłoszeń i mają problemy z wiza turystyczna. 

Czy wyślesz zgłoszenie czy nie musisz przekonać Konsula że wrócisz na czas oraz nie będziesz pracować nielegalnie. 

[mcpear]

Udział w loterii nie świadczy, że planujesz nielegalnie emigrować do USA i nie wpływa na uzyskanie wizy nieimigracyjnej

[mxvol]

A czy jest możliwe w tej sytuacji sponsorowanie pracownicze?