Ubezpieczenie dla rezydenta

[andyopole]

51 minut temu, ilon napisał:

Nie ma juz obowiazku posiadania ubezpieczenia. Ja jakis czas temu zmienialam pracodawce i nie mam ubezpieczenia od kwietnia. Nowe dopiero sie zaczyna od lipca. Moglam w sumie ogarnac o co chodzi z COBRA tak btw, ale juz teraz to po ptakach. Jak ogladalam te plany to byly takie drogie ze mi sie odechcialo. Postanowilam wiec nie wdawac sie w pyskowki z ludzmi i unikac klubow. Nie chodzilam tez na zadne zajecia zwiazane z przyjmowaniem uderzen w okolice twarzy. Ostatnio sobie jednego dnia zawalilam na silowni o maszyne, a 2 godziny pozniej w domu stanelam na lozku i dwa razy mnie wiatrak z sufitu uderzyl - na glupote nie ma lekarstwa.

Wszystkie tabsy jakie biore wystarczyly mi na wiekszosc tego czasu. Jedno mi sie skonczylo i bez ubezpieczenia kosztuje niby okolo $100, ale z goodrxem zaplacilam 2 dyszki. 

Jestes bezkonkurencyjna…