Skocz do zawartości

Rozwód- trudny przypadek.


bookie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hey, proszę pomóżcie mi bo nie mam już siły do swojego męża.

W 2017 roku, wzięłam ślub z mężczyzną, który ma dwa obywatelstwa (polskie i amerykańskie). Ślub wzięliśmy w Chicago. Ja byłam wtedy tam na wizie turystycznej. Wszystko było ładnie pięknie, dostałam zieloną kartę ale zaczęło się psuć. Układało się tak źle, że praktycznie zaraz po otrzymaniu zielonej karty odeszłam od męża i wróciłam do Polski. Od kwietnia 2018 r. proszę męża żeby złożył papiery rozwodowe. Jednak ten ciągle coś wymyśla. Ostatnio poinformował mnie, że nie możemy się rozwieść tak szybko, i tak łatwo bo ja mieszkam na stałe w Polsce, że niby to jest przeszkoda. Czy ktoś z Was orientuje się czy to prawda? Nie chcę nic już od tego człowieka ani alimentów, ani podziału majątku, ani nawet tej zielonej karty. Chce po prostu móc uwolnić się od niego. Czy jest jakaś opcja abym ja sama, zdalnie, złożyła te dokumenty?

Napisano
3 godziny temu, bookie napisał:

Hey, proszę pomóżcie mi bo nie mam już siły do swojego męża.

W 2017 roku, wzięłam ślub z mężczyzną, który ma dwa obywatelstwa (polskie i amerykańskie). Ślub wzięliśmy w Chicago. Ja byłam wtedy tam na wizie turystycznej. Wszystko było ładnie pięknie, dostałam zieloną kartę ale zaczęło się psuć. Układało się tak źle, że praktycznie zaraz po otrzymaniu zielonej karty odeszłam od męża i wróciłam do Polski. Od kwietnia 2018 r. proszę męża żeby złożył papiery rozwodowe. Jednak ten ciągle coś wymyśla. Ostatnio poinformował mnie, że nie możemy się rozwieść tak szybko, i tak łatwo bo ja mieszkam na stałe w Polsce, że niby to jest przeszkoda. Czy ktoś z Was orientuje się czy to prawda? Nie chcę nic już od tego człowieka ani alimentów, ani podziału majątku, ani nawet tej zielonej karty. Chce po prostu móc uwolnić się od niego. Czy jest jakaś opcja abym ja sama, zdalnie, złożyła te dokumenty?

Skontaktuj się z centrum praw kobiet. Tam mają darmowego prawnika który może Ci pomóc. 

Napisano
5 godzin temu, bookie napisał:

Hey, proszę pomóżcie mi bo nie mam już siły do swojego męża.

W 2017 roku, wzięłam ślub z mężczyzną, który ma dwa obywatelstwa (polskie i amerykańskie). Ślub wzięliśmy w Chicago. Ja byłam wtedy tam na wizie turystycznej. Wszystko było ładnie pięknie, dostałam zieloną kartę ale zaczęło się psuć. Układało się tak źle, że praktycznie zaraz po otrzymaniu zielonej karty odeszłam od męża i wróciłam do Polski. Od kwietnia 2018 r. proszę męża żeby złożył papiery rozwodowe. Jednak ten ciągle coś wymyśla. Ostatnio poinformował mnie, że nie możemy się rozwieść tak szybko, i tak łatwo bo ja mieszkam na stałe w Polsce, że niby to jest przeszkoda. Czy ktoś z Was orientuje się czy to prawda? Nie chcę nic już od tego człowieka ani alimentów, ani podziału majątku, ani nawet tej zielonej karty. Chce po prostu móc uwolnić się od niego. Czy jest jakaś opcja abym ja sama, zdalnie, złożyła te dokumenty?

Każde z małżonków może wystąpić o rozwód.
Dokumentację składaj za pośrednictwem placówki konsularnej.

Napisano

Jesli nie ma kwestii spornych w sprawie majatku, dzieci, innych dobr, to rozwod jest niezmiernie prosty. Sklada sie formularz w Gminie, dwa tygodnie na "rozpatrzenie sprawy" i po problemie.

edit:  Tak jest w Oregon, nie sadze aby w Illinois byla wielka roznica.

Fakt, wniosek musielismy podpisac obydwoje. Ja nawet nie bylem w Gminie, podpisalem w domu. Teoretycznie jedna osoba mogla przeprowadzic rozwod bez wiedzy drugiej.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...