Skocz do zawartości

Wybory prezydenckie U.S.A. w 2020 roku !


patka12345

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
9 godzin temu, kzielu napisał:

Wiem ;) zeby było jasne to właśnie się dorzuciłem do jej kampanii (coś czego nigdy w zyciu wcześniej nie robiłem)

Powiem Ci, ze tak jak z Cortez sie w wielu rzeczach nie zgadzam, tak sie nie dziwie ludziom ja popierajacym.

Nigdy z Demokratami nie mialem nic wspolnego, ale Republikanie tak sie ostatnio zeszmacili, ze trudno nie miec z ich przeciwnikiami, nawet najgoszymi, cos wspolnego. Desperate times call for desperate measures...

W pewnym sensie to ostatnimi czasy Republikanie z Ruskimi maja wiele wspolnego - kazdy kraj na ktory napadna/ktoremu pomoga (niepotrzebne, w zaleznosci od wierzen politycznych, prosze skreslic.....) bedzie ich nienawidzic z wielokrotnie wieksza sila niz pokolenie wczesniej... 

Dlatego amerykanski Ambasador w Bagdadzie uciekl wczorszej nocy z kraju do którego Republikanie "przyniesli" w swoim czasie demokracje... a przyszli potomkowie obywateli Syrii - ostatniego sojusznika Rosji na Bliskim Wschodzie - po tym co Ruscy im im dzis robia - beda nienawidzic Ruskich bardziej od Ukraincow i Polakow razem wzietych... Well done gents! Keep up the good work!

Niech nowa dekada przyniesie pohybel - los Kafafiego! - sezonowym despotom i ich klakierom, i madrosc zwyklym ludziom, aby wiedzieli kiedy sie wladzy przeciwstawic!

Tego wszystkim zycze.

Napisano
11 godzin temu, rzecze1 napisał:

Powiem Ci, ze tak jak z Cortez sie w wielu rzeczach nie zgadzam, tak sie nie dziwie ludziom ja popierajacym.

Ja tez sie w wielu rzeczach nie zgadzam, ale wydaje sie byc jedynym (moze + Bernie) bezkompromisowym politykiem probujacym faktycznie cos zmienic i nie przejmujacym sie dotacjami od lobbystow / korporacji ktore to (moim zdaniem) predzej czy pozniej doprowadza ten kraj do oplakanego stanu. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...