adrianger Napisano 5 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2006 Czy mam juz sie najadac za cale wakacje teraz poki jestem w chacie, czy w ogole moge dostac takie cos jak twarożek/maślanka/schabowy w Stanach ?? heh, przypomina mi sie scena z "Kochaj albo Rzuc", jak Pawlak z Kargulem otworzyli walizke, tam chleb, wodka, mieso... a Amerykanin, "o my Good... a po co to?"
aggga Napisano 5 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2006 A czy ktoś kiedykolwiek spotkał się w USA z czymś takim jak WASA??? chodzi mi o pieczywko razowe w pudeleczku moza bez zadnego problemu kupić i smakuje tak samo i kupiłam też nasze HIT-y produkowane w Polsce
KB Napisano 5 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2006 W Shop Rite lubie chleb wieloziarnisty i ciemne bulki. Niezly jest tez ten na zakwasie i te z roznymi dodatkami jak majeranek i wloskie. A jesli jedziesz do innego kraju i chcialbys miec takie jedzenie jak w Polsce, to rzeczywiscie masz problem. Wiadomo, ze polski chlebek najlepszy, ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.
marfetka Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. dokładnie i można polubić nawet za bardzo!! ja do dziś tęsknię za amerykańskimi słodyczami - sernik z wisienkami, ciasto czekoladowe, dyniowe, lody z cookies'n'cream, mrożona herbata jaśminowa, cynamonowe płatki sniadaniowe eh mniam, mniam, mniam.. a do tego wielki wybór tanich cytrusów & owoców morza i rewelacyjne jedzonko w tanich chińskich knajpkach - zwłaszcza różne wersje kurczaków - nie to, co w polskich czerwono-żółtych budkach :wink: no i te promocje na wielgachne kanapki w Subway'u aż się głodna zrobiłam do wszystkiego doszłam w kilka tygodni metodą prób i błędów, wbrew panującym opiniom obyło się bez sensacji żołądkowych i dodam jeszcze, że na takim menu tyłam przeciętnie 1kg na miesiąc ale akurat w moim przypadku wyszło mi to na dobre
bumtarara Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 jeszcze tylko tydzień i pyszne jedzonko ja nie tęskniłem za naszym jedzeniem jakoś większość rzeczy smakowała pyszne lody i kanapki w WAWA dobre dania na gotowo i chees steak oraz inne wspaniałości i o niebo lepsza pizza niz w Polsce jak ktoś bedzie negatywnie nastawiony to i tak nic nie bedzie mu smakować, niektóre potrawy rzeczywiście są do niczego ale jak ktoś głodny to zje wszystko najpyszniejszy napój: coca cola light no fat no sugar caffeine free
JacekN Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 najpyszniejszy napój: coca cola light no fat no sugar caffeine free To co to za cola? Kranowa tylko zostaje... Z tego co sie dowiadywalem, to jedzenie w Stanach jest o wiele gorsze niz w Kanadzie, a w Kanadzie jest zdecydowanie gorsze niz w Polsce. To, ze cos smakuje bardziej... No coz... nie jest tajemnica, ze dodaje sie rozne srodki. Nawet napis 'No MSG' nie jest zadnym gwarantem. A co sie dodaje do wedlin..? Ponoc saletre. Nie wiem czy to prawda, ale jak sie skusze na wedliny z polskich sklepow, to brzuch mi pecznieje, a w Polsce nie. Polska kuchnia nie nalezy do zdrowych i tez slyszalem, ze zaczynaja stosowac zachodnie chwyty, ale chyba nadal jest to kuchnia zdrowsza... I nie chodzi mi tylko o przepisy, ale tez o pochodzenie produktow. W przeprowadzonych niedawno badaniach dzieci u nas, stwierdzono wysokie zatrucie roznymi srodkami chemicznymi. Nie wszystkie weszly do ciala przez usta, ale jednak dosyc spora ilosc konserwantow, sztucznych kolorow i smakow jest nam regularnie wkladana. Gdy w mode weszla dieta Atkins'a postanowilem sie nia zainteresowac i wedle informacji na stornie diety, zaczelem sprawdzac liste skladnikow na kupowanych produktach. Z ciekawosci wzialem do reki paczke surowego boczku i czytam, ze jednym ze skladnikow jest cukier. Wedle obliczen jakiejs innej strony (nie pamietam, ktorej) przecietny czlowiek zjada dziennie 24 lyzeczki cukru nie zdajac sobie z tego sprawy. I nie jest tu wazne ile tych lyzeczek faktycznie jest, tylko, ze faszeruja nas roznymi rzeczami i to dlatego smakuje tak bardzo chinski bufet czy pizza. Chlebus razowy jest zdrowy prawda? A czy wiecie, ze kolor tego chlebusia otrzymuje sie dopiero po wlaniu barwnika? Przecietnego zjadacza takiego chleba malo obchodzi co je. Nawet jesli obchodzi, jestesmy ludzmi, mamy mase rzeczy na glowie i nie sposob wszystko analizowac. Ale z drugiej strony warto tez czasem pomyslec nad powodem, dla ktorego kanadyjski kurczak nie ma wjazdu na rynki europejskie. Nie wiem, jak z amerykanskim.
bumtarara Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 no to ładnie nas nastraszyłeś teraz to nawet suchy chleb i woda wydaja sie się groźną dietą ale nie przesadzajmy na cos trzeba umrzeć (i żeby nie było nie mam nałogów) a patrzenie na skład wszystkich produktów naszego posiłku moze skutecznie obrzydzić i zniechęcic takze nie ma co się przejmować no i oczywiście w miare rozsadnie zajadać sie pysznosciami czy to z usa czy z pl
pat Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 A ja najbardziej tesknie za Doritos! tak dobrych chrupek nie jadlam w zyciu! a najlepsze sa te z guacamole! mniam mniam! mialam nawet taki okres, ze kupowalam big pack i jak sie budzilam rano to na sniadanie mialam:) ale [beeep] nie urosla W San Francisco czesto jadlam w wietnamskiej knajpie- lepszego jedzonka nie jadlam. w PL u chinczyka nie wazne czy kupujesz kuraka czy kaczke czy rybe smakuje tak samo! a do tego seafood gdzie u nas drogi na maxa a tam taniocha:) Z reszta jest burito, fajita, sushi- da rade wyzyc. az zglodnialam! pozdrawiam
ana Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 A ja tęsknię za amerykańskimi lodami HAAGEN-DAZS! Są produkowane wyłącznie z naturalnych składników. Lody w Polsce to paskudztwo! Ci, którzy narzekają na amerykańskie jedzenie, niech przestaną kupować to co najtańsze. Niech pójdą sobie do restauracji na steka lub żeberka. Niech zjedzą tam choćby pizzę. A Ci, którym przeszkadzają ulepszacze w produktach żywnościowych, niech kupują jedzenie ORGANICZNE, którego w Polsce w ogóle nie ma.
aggga Napisano 6 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2006 ja tęsknię tylko za ciastem czekoladowym A tak naprawde to wydaje mi się ze to kwestia przyzwyczajenia co sie lubi a co nie. Ja przez 5 miesięcy nie przekonałam się do ich jedzenia ale moze dlatego ze w Polsce też nie odwiedzam MCDonalda i reszty oraz nie pijam zadnych napojów gazowanych. Ale jak ktoś lubi czemu nie jednak jestem wierna mielonym mojej Mamci
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.