Skocz do zawartości

GC i zycie w Bay Area.......... ;-) ......[wlasnie mija rok]


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W dobiegajacym konca tygodniu minelo 11 miechow od mojej wyprowadzki z tego [beeep]nika miedzy Niemcami a Rosja :wink:

Za niecale 4 tygodnie bede swietowac pierwsza rocznice przeprowadzki do SF.....................Oj, bedzie sie dzialo................. :twisted:

  • Odpowiedzi 353
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Wielkie gratzy wylosowania GC

Super sie czyta twoja historie przeprowadzki z PL do SF.Wedlug twoich opisow to miasto wydaje sie naprawde byc dobrym miejscem do zamieszkania.

pozdr z WaWy

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Wczoraj minal mi roczek odkad moja stopa stanela na sanfranciszkanskiej ziemi 8) .......................Na te okolycznosc zaopatrzylem sie w polskie piwusio i wysuszylem pare butelczyn na sasiadujacej China Beach :twisted: ..........................No i przywdzialem okolycznosciowa koszulyne ze swoja podobizna,..........ktora sprezentowali mi moi Przyjaciele na mej Ostatniej Wieczerzy w Pruszkowie........................... :twisted: 8)

podporkipodmost-1.jpg

chwilazadumy-1.jpg

PSF-1.jpg

Jestem pozytywnie naladowany, patrze do przodu, i...................... prawie wcale nie tesknie :shock: :twisted:

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Coz...............13 byla zawsze moja ulubiona liczba..............i nadal nia bedzie..................Mimo faktu, ze 13. miech mojego pobytu tutaj nie byl najszczesliwszy.....................Nie, nic zlego mi sie nie przytrafilo, po prostu pewne przemyslonka mnie dopadly........................I pewien metlik mial miejsce w mej nieskalanej mysleniem makowce ;-) ....................Alem sie juz niego wykaraskal...................KokoDzambo i do przodu - to moje motto ;-)

Napisano

po prostu pewne przemyslonka mnie dopadly........................I pewien metlik mial miejsce w mej nieskalanej mysleniem makowce

Keyser, wszyscy na emigracji maja takie okresy -- jezeli to byl pierwszy raz, to napewno nie ostatni -- co nie znaczy, ze nie mozna sie z tym jakos uporac. W kazdym razie trzymaj sie!

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Zostalem wezwany do tablicy wiec................................. Zyje .....................sezon na zakupy w pelni, wszedzie w pyte ludzi i w pyte roboty, czeka do konca roku, szybko czas zleci i zmieniam prace bo mnie stagnacja dopadla............................Mimo nawalu pracy, niewielkiej ilosci snu, jest czas na aktywne zycie towarzyskie.......................Ostatnio po raz drugi juz zreszta odkad jestem w SF, goscilem nasz najgoretszy muzyczny towar eksortowy, zespol co sie zowie behemoth.............................dle niewtajemniczonych zespol numer jeden na tajemniczej liscie niejakiego Nowaka..............................zespol, ktory jest na tyle skromny by wszem i wobec nie oglaszac na polskim podworku, ze jada w swiat grac dla swiatowej publicznosci a nie dla Polonusow ;-)

Ciekawy artykul o ich sukcesach http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,4562846.html

Poza tym....................nie rozumiem tutejszych kobiet :) Tzn. kobiet i tak nie da sie zrozumiec ale z Polkami jeszcze jako tako szlo ;)

Tutaj foteczka poczyniona w miniony lykend w Mill Valley..........................na zdjeciu moj Przyjaciel,mieszkajacy w Bay Area od 18 lat, Jarek, ktory sam siebie okresla mianem........................Bylej Legendy Polskiego Metalu........................... :D

IMG_1131.jpg

Napisano

Przyznaje sie szczerze, zazdroszcze wszystkim, ktorzy mieszkaja w San Francisco. Bylam przeciwna osiedleniu sie w Ameryce doploki nie zobaczylam San Francisco. Teraz po prostu marze o tym, zeby tam zamieszkac. Ponoc, dla chcacego nic trudnego. Tylko, ze ja to zawsze mam jakos pod gorke i wiatr w oczy :) Tam jest jakos... piekniej? Byc moze to tylko moje zludzenie przez piekna pogode - kiedy to w Polsce ludzie zamarzali i wiatr wykrecal ich w druga strone na cmentarzach 1go listopada, ja w najlepsze przechadzalam sie na boso po plazy. Moglabym to powtorzyc natychmiast i nieskonczona ilosc razy.

A Keyser Soze to chyba w czepku urodzony... Gratulacje ;) Piekne zdjecia. I zeby zawsze Ci tak z gorki bylo - jak z Russian Hill w strone Pier'a... Pozdrawiam

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Dzieki Smoczyco <_<

Z braku czasu nic nie pisalem ostatnio..................troszku sie dzialo, nie powiem :lol: Dzis pierwszy dzien swiat a tutaj wcale sie tego nie czuje...................w ciagu dnia w sloneczku 20 stopni, bezwietrznie...................zero sniegu, a wiec atmosfery bozonarodzeniowej nie ma tu wcale, co - moze nie powienem tego mowic - sprawia, ze wcale sie nie teskni......................Nie przykrzy sie, nic z tych rzeczy..................Nie zapominajcie prosze, ze jestem tutaj zupelnie sam, bez rodziny itd........................czesc lokalnych przyjaciol wyjechala do swoich rodzin, ale czesc jest w miescie, wiec mozna wyskoczyc gdzies i wykonac male co nieco <_<

Bylem w ciagu ostatnich tygodni toszke dalej od Bay Area, mialem 0okazje posiedziec troche w Santa Cruz.........ladne, male miasto, ale za ciche, po pol dnia tam juz tesknilem za San Franciszko.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...