Keyser Soze Napisano 19 Listopada 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Listopada 2011 No i po biometryce........................Znajomy, ktory w zeszzlym roku sie naturalizowal bym nie czekal na termin, ktory mi przyslali i udasl sie tam wczesniej i tak sie tez stalo, bezproblemowo "odhaczylem" i te powinnosc, dostalem biuletyn i CD z materialami do testu, teraz tylko czekac na kolejny list z terminem interview............................... Taka mala ciekawostka, w czasie pobytu w tym urzedzie przez ok. 30 minut bylem jedynym bialym sposorod ok. 30 interesantow, wiekszosc obecnych to Azjaci i Latynosi, czyli tak jak wyglada m/w populacja SF.
Keyser Soze Napisano 16 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2012 Wlasnie przyszedl papier z terminem interview............................. Znajomy ktory naturalizowal sie w zeszlym roku powiedzial, ze w ciagu m-ca od interview powinienem miec przysiege.
Red77 Napisano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2012 Nie widze nic niestosownego w tym co napisalem, stwierdzilem jedynie fakt jaki mial miejsce tego dnia....................Poza tym same osoby etniczne uzywaja tego rodzaju okreslen osob z owych kontynentow i nikt nie robi afery szczegolnie w miescie kosmopolicznym w ktorym mieszkam.....................I zeby troche ci namacic w glowie, dodam jeszcze od siebie, ze moi najlepsi przyjaciele, ktorych tutaj zyskalem nie sa biali, jak i nie jest biala moja dziewczyna. ..chinka, latynoska?
Keyser Soze Napisano 17 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2012 Latynoska wychowana w Europie........................................... Dlatego wlasnie SF i Bay Area sa najlepszym miejscem w USA, miasto mniejsze od Warszawy a ma w sobie caly swiat doslownie, 60% mieszkancow urodzilo sie poza US................................. Jesli mialbym ponownie podjac decyzje o przeprowadzce to bym zrobil dokladnie to samo - trzymac sie byle dalej od wielkich skupisk Polonii, asymilowac sie z prawdziwa Ameryka.
gal Napisano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2012 SF nie ma nic wspolnego z prawdziwa Ameryka. SF to rynsztok!
ilya_ Napisano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2012 SF nie ma nic wspolnego z prawdziwa Ameryka. SF to rynsztok! wogole chyba sf,ny,chicago,la miasta najbardziej kojarzące sie z usa maja najmniej z usa wspolnego
gal Napisano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2012 wogole chyba sf,ny,chicago,la miasta najbardziej kojarzące sie z usa maja najmniej z usa wspolnego Oczywiscie, aczkolwiek sa to miejsca gdzie recesja jest najmniej odczuwalna i tez one nakrecaja caly system od zarania. W NYC 2011 liczba odwiedzajacych: 50 milionow! Obsluzyc tylko te ilosc ludzi
Keyser Soze Napisano 18 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 Wiesz, jesli w kraju opartym na imigrantach najbardziej multikulturowe miasto nie jest prawdziwie amerykanskie, jest rynsztokiem - dla ciebie, to i niechaj tak bedzie.
arnas Napisano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 Przecież na tym polega potęga ameryki, na imigrantach. Na tym, że przyjeżdżali i zakładali biznesy. Przecież mając namyśli amerykanin nie przychodzi nam do głowy biała rasa, ani czarna, ani żółta ani afrosi... Może indianie ? Trochę zawężone postrzeganie masz.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.