Jackie Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Właśnie skończyłam czytac taki temat na jednym z forów imigracyjnych i jestem ciut (poniewczasie) załamana Prawie wszyscy opisywali swój ubiór jako "business casual", jeden z prawników odradza styl "casual" oraz - w przypadku kobiet - seksowny strój, który gdy przesłu[beeep]ący urzędnik jest babą działa ponoć jak płachta na byka My poszliśmy tak oto ubrani: ja w czarnym, obcisłym golfie i do granic możliwości obcisłych u góry dzwonkach dżinsowych, do tego czarne botki na szpilce, mój mąż w dżinsach i białej bluzie. Nie wzbudziliśmy niesmaku (przynajmniej nie było tego widać po urzędniczce) i chyba nasze stroje nie odebrano jako brak szacunku. Gadać mi tu zaraz jak kto był ubrany na interview
cavscout Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Właśnie skończyłam czytac taki temat na jednym z forów imigracyjnych i jestem ciut (poniewczasie) załamana Prawie wszyscy opisywali swój ubiór jako "business casual", jeden z prawników odradza styl "casual" oraz - w przypadku kobiet - seksowny strój, który gdy przesłu[beeep]ący urzędnik jest babą działa ponoć jak płachta na byka My poszliśmy tak oto ubrani: ja w czarnym, obcisłym golfie i do granic możliwości obcisłych u góry dzwonkach dżinsowych, do tego czarne botki na szpilce, mój mąż w dżinsach i białej bluzie. Nie wzbudziliśmy niesmaku (przynajmniej nie było tego widać po urzędniczce) i chyba nasze stroje nie odebrano jako brak szacunku. Gadać mi tu zaraz jak kto był ubrany na interview Wszystko zalezy o jaka posade sie starasz. Ale generalnie to jak idziesz na interview nie ubiera sie tak jak sie wy ubraliscie. Ja bym nigdy nie poszedl ubrany tak jak Twoj maz. Minimum to spodnie z materialu, koszula i krawat plus marynarka, a najlpiej garnitur i krawat. Pamietaj ze najlepiej ubierac sie konserwatywnie. P.S. Dopiero teraz zauwazylem ze bylisci w urzedzie emigracyjnym . Nie ma o co sie martwic, ubrani byliscie OK, chociaz ty moze az za bardzo casual. Ja na interview/egzamin na obywatelstwo bylem w koszulce i spodenkach . Ale zapomnieli zrobic military criminal background, wiec nie moglem zlozyc przysiegi tego dnia. Zadzwonili do mnie okolo 3 miesiecy pozniej czy chce w nastepnym tygodniu przyjechac zlozyc przysiege. Na przysiege ubralem sie juz jak czlowiek w mundur wyjsciowy. Jak wiadomo za mundurem panny sznurem :diabel: .
gabrielangel Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 jesli szlas na jakis interview do urzedu to spokojnie, zadego faux pa nie popelniliscie natomiast na job interview to tak jak cavscout napisal. zawsze staraj sie wygladac professional. pozdro
miles Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 . Minimum to spodnie z materialu, koszula i krawat plus marynarka, a najlpiej garnitur i krawat. Pamietaj ze najlepiej ubierac sie konserwatywnie. GARNITUR=marynarka,spodnie z materialu, krawat,,koszula Cos tu namieszales Pozatym nie popieram tego by sie tak odswietnie ubierac to nie jest konserwatywny ubior pozatym garnitur. Ja sie ubralem w spodnie jeans POLO , bardzo klasyczne, lekko wycierane.Do tego mialem skorzane buty NIKE , bardzo klubowy styl, oraz koszule taka fajna tez POLO. Ubralem sie tak ladnie uwazam , pozatym konsul widzi tylko gore , wiec nie ma co sie martwic o dol
cavscout Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 . Minimum to spodnie z materialu, koszula i krawat plus marynarka, a najlpiej garnitur i krawat. Pamietaj ze najlepiej ubierac sie konserwatywnie. GARNITUR=marynarka,spodnie z materialu, krawat,,koszula Cos tu namieszales Pozatym nie popieram tego by sie tak odswietnie ubierac to nie jest konserwatywny ubior pozatym garnitur. Ja sie ubralem w spodnie jeans POLO , bardzo klasyczne, lekko wycierane.Do tego mialem skorzane buty NIKE , bardzo klubowy styl, oraz koszule taka fajna tez POLO. Ubralem sie tak ladnie uwazam , pozatym konsul widzi tylko gore , wiec nie ma co sie martwic o dol Masz racje, tak sie dzieje jak odpowiada sie na posty po nocnej zmianie . Z jakiegosz powodu wyszlo dla mnie ze onal byla na job interview a nie w urzedzie emigracyjnym.
Jackie Napisano 18 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2006 jesli szlas na jakis interview do urzedu to spokojnie, zadego faux pa nie popelniliscie natomiast na job interview to tak jak cavscout napisal. zawsze staraj sie wygladac professional. Akurat w przypadku mojego zawodu wygląd tzw. "professional" to samobójstwo Jestem grafikiem
katlia Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Ja pracuje w duzej firmie, w wydziale z grafikami - i oni zawsze ubieraja sie w garnitur/kostium na job interviews. Potem jak sa zatrudnieni, to business casual z tym ze w piatek mozna nosic dzinsy.
miles Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Ja juz nie rozumiem tu chodzi o ubior na interviev po wize ???
Jackie Napisano 18 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Ja pracuje w duzej firmie, w wydziale z grafikami - i oni zawsze ubieraja sie w garnitur/kostium na job interviews. Potem jak sa zatrudnieni, to business casual z tym ze w piatek mozna nosic dzinsy. Ja nie piszałam że garnitur jest be w przypadku grafika. Garnitury są różne, choć nawet na stanowisko grafika odradzam fioletowy w różowe prązki Garnitur czy kostium nie muszą od razu znaczyć że jest się "stiff-formal". Ale ciemny kostium z białą bluzką zapietą pod szyję i ciasny koczek to raczej nie jest strój który krzyczy "jestem pełna inwencji i wyluzowana" Ja zawsze w przypadku spotkania o pracę w swoim zawodzie ubierałam się z odrobiną szaleństwa, co nie znaczy że wkładałam dzinsy i tenisówki. Jakiś ciekawy, niecodzienny akcent w ubiorze czy fryzurze jest mile widziany w przypadku pracownika na stanowisku wymagjącym kreatywności. Pomijam grafików zajmujących się wyłącznie składem czy podobnie fascynującą czynnością, bo do tego żadnej inwencji nie trzeba. Ale zeszlismy z tematu, miało być o ubiorze na interview w USCIS
KW Napisano 18 Października 2006 Zgłoś Napisano 18 Października 2006 Ja po wize szlam w garniturze, ale takim kremowym w brazowe paski (ostal sie po poprawinach) i ze spodniami. Zreszta ten sam garnitur nosilam na wszystkie interview o prace. Maz na malzenskim byl tez w garniturze, chyba granatowym. Ale wiekszosc ludzi byla bardziej na luzie, czasami az za bardzo, stroj typu dzinsy biodrowki + krotki sweterek a dla pana wymiety zaduzy podkoszulek . Jak na mnie po wize trzeba profesjonalnie ale niekoniecznie garnitur. Poza tym trzeba wygladac pod uzad imigracyjny, czyli raczej nie tak jakby sie juz szukalo kolejnego meza :wink: albo zamiezalo za chwile zlozyc wniosek o zasilek Krysia
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.