caramia Napisano 20 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 a w tym roku ceny ytp rewelecyjne: 497 pln 849 usd +100usd wiza i 35 usd sevis czyli gloszone rewelacyjne ceny to dokladnie 100dolcow (300zlotych) wiecej niz rok temu, czyli wlasciwie i tak zarabiaja sobie na biletach ktorych nie kupuja... heh ps-prezesik proponowal mi wlasnie 300 zl znizki jesli pojade z nimi w tym roku...czad no tak, ale swoja droga to zarabiaja na ofertach, bo duzo ludzi mimo wszystko chce wracac w te same miejsca a np tylko oni je proponuja.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klaudka20 Napisano 21 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 No wlasnie niestety tez i ja musialam znow wrocic do tego biora a to tylko dlatego ze tylko to biuro ma oferte mojego pracodawcy i tylko z tym biurem CHi wspolpracuje :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
caramia Napisano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Marca 2007 No wlasnie niestety tez i ja musialam znow wrocic do tego biora a to tylko dlatego ze tylko to biuro ma oferte mojego pracodawcy i tylko z tym biurem CHi wspolpracuje :/ no dobra, ale nie moglas sama sie skontaktowac z tym pracodawca?przeciez skoro juz u niego pracowalas to nie powinno byc problemu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
caramia Napisano 27 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Marca 2007 Dziewczyny, a czy mo?na nie dojechaa na miejsce pracy i pracodawcy, jadąc z work&travel? jak to jest? czy te? jak z campu, zwiaa sie nie da? Oczywiscie, ze mozna... Tylko najpierw poczytajcie dokladnie co to jest SEVIS i dlaczego jest grozny e tam...to zalezy jeszcze z jakiej fundacji sie jedzie...no i jakiego pracodawce olejesz - jak jakis spoleczniak to moze doniesc i moga byc problemy, ale z reguly ich to..............nie obchodzi w sumie. inaczej tez jest jak sie pierwszy raz jedzie, bo nie masz ssn wtedy jeszcze - no a to to juz istotna kwestia.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klaudka20 Napisano 29 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Moj pracodawca to CIrcus Circus w LV a kasyno to podlega MGM GRANG i sprawami studentow zajmusie sie CHI oni bezposrednio nie zatrudniaja :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
caramia Napisano 30 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 Moj pracodawca to CIrcus Circus w LV a kasyno to podlega MGM GRANG i sprawami studentow zajmusie sie CHI oni bezposrednio nie zatrudniaja :/ kurcze...no wiesz, w sumie ta moja restauracja (no nie znow taka moja no ale dobra ) nalezy tez do wielkiej sieci..ale do bossa bylego napisalam, zagadalam, i niezaleznie od chi mnie zatrudnia.i tyle. bo w sumie jako manager moze zatrudniac kogo chce chyba, nie?po rpsotu moglas chociaz sprobowac..ja sie tez w sumie dlugo czailam..bo tak dluugo angielskiego nie uzywalam, no i bezposrednio do nich maila nie mialam, tylko tel. no a tam hostessy, murzynki jak ci zarzucaja slangiem to chyba po 100 latach mieszkania tam bym ich nie skumala, wiec sie ociagalam. no ale w koncu wykonalam telefonik, a tu siurprajs - moj super manager juz tam nie pracuje, ani drugi fajny. no jest GM a ze starego szefostwa tylko najwredniejszy babsztyl. ale z kolesiem zagadalam, posciemnialam ze tak super bylo u nich i w ogole (chioc zle nie bylo) a on na poczatku ze co, ze skad, ze z jakiej karoliny - polnocnej czy poludniowej jestem (btw - przedstawilam mu sie po prostu po imieniu, heh), no ale koniec koncow wujasnilam o co chodzi co potrzebuje. a on oki -przeslij dokumenty co chcesz zeby wypelnic. ja sie dowiem jak sie spisywalas, podzwonie pogadam i dam wkrotce znac czy tak czy nie. no a dodac musze ze wkrecilam tez kumpele ktora pierwszy raz jedzie do USA. no i super, szczesliwie dobre wspomnienie zostawilam (co jak co, ale jak juz cos robie to staram sie robic to jak najlepiej, a poza tym trzeba jakas dobra wizytyowke tej naszej POLSZY wystawiac, nie?) i suie zgodzil. jeszcze tylko do tych formularzy co potrzebowalysmy (tj job offers) dorzucilysmy CV nasze, zeby wiedzial ze powaznie go traktujemy (no faktem jestze kumpela w pPL pracuje w 5stars hotelach) i ze jakies doswiadczenie jest - no i mamy prace. programik jakies 5 stow tanszy i nie jestesmy tak przywiazane do pracodawcy... no ale fakt, z tym yto jest tak ze oni maja inne niz wszyscy, czy lepsze nie wiem, nie moge sie wypowiedziec, ale wlasnie na tym korzystaja, ze ludzi mimo zawodu, i strat zeszlorocznobiletowych, dezyduja sie ostaecznie na nich, bo chca pojechac w miejsca ktore znaja, ktore sa bezpeczne, pewne (bo wiesz ze jak przyjedziesz i nie bedzie nawet miejsca dla nowych studentow z polski to szef byly zatrudni ciebie nawet na scisk jesli sie spisywalas wczesniej)....no ja tez juz bylam mimo wstretu do michasia zdecydowana, ale jak juz ich zaczelam prosic, zeby moze w takim razie jak juz komus opchneli te oferty wszystkie z okolic gdzie chcialam jechac, to niech moze zadzwonia do ytp, ale do tego pracodawcy zapytac sie czy moze jakos daloby sie upchnac 2 os, bo bardzo im zalezy akurat na tym miejscu, no i przycukrowac o tym ze rok temu, ze bardzo sie podobalo, ze pracowala dobrze itp..przeciez de facto dostaliby za taki jeden czy 2 glupie tel ode mnie kupe kasy, gdybym sie na nich zdecydowala -a to byl moj jedyny wymog. praca w okolicach lub w dokladnie tym miejscu co poprzednio - place kaske na ich program....no ale nie - przeciez nikt sie nie bedzie wysilal...po tysiacu pytan czy moze jesli po targach (nie moglam pojechac) zostanie oferta czy moga od razy odlozyc je dla nas...odpowiedz - to prosze kolo srody sie odezwac...no sorry, ale do srody - czyli wczoraj, to ja juz se sama wszystko zalatwilam; kilka tel do usa (skype 7gr/min) i mailow mamy ustawione 2 prace. wiec we wtorek juz skoczylam dopelnic formalnosci, zapisac czyli sie na program (i wplacic wpisowie i pierwsze raty) SELF i wlasny bilet, tylko ze juz do calkiem innej firmy. aha - no i placac w sumie za calosc: 2402 zl (wpisowe,program, ubezp,sevis). bilet jak chce to moge brac.w umowie glownej w ogole nie jest wspominany.jak sie decydujesz, ze chcesz zeby ktos inny zarywal noce, mowisz-kupcie mi bilet (do rezerwacjji doliczasz stowke prowizji dla nich). pozniej przedstawiaja ci propozycje. ja np mialam tak. znalazlam se wlasnie sama bilecik za 2480. powiedzialam babkom z mojej agencji (CAREER INVESTMENT) za jaka cene. a one powiedzialy ze sprawdza za ile one moga zalatwic.no i next day dostalam inf no ze niestety najtanszy bilet jaki znalazly to jesyt o 200zl drozszy od tego co ja znalazlam. tak wiec elegancko podziekowalam i luz. i tu duze plusy za podejscie posrednika WATa do biletow bo: a) nie placisz wiecej za program jesli nie chcesz od nich biletu znasz prowizje od poczatku, nie ma sciem w stylu "jak prowizja?o co chodzi?my?nie, nic nie bierzemy" c) zanim zdecydujesz sie na zakup czy zrobienie dla ciebie rezerwacji znasz cenejaka zaplacisz d) czyli podsumowujac nie kupujesz kota w worku... aha - no i tez np housing, z lekka problem, bo wtedy chi organizowal w holiday inn za 75 tydz (cena moze do dsykusji, ale na pewno w okolicy konkurencyjna, no a w hotelu ochrona jednak, housekeeping raz w tyg a przede wszystkim basen, fitness club, net, lodowka, mikrofalowka, tv....aha - no i tez troszku karaluszkow i u niektorych grzybki w ac, bo Holiday w usa to niee rewelka) i to 5 minut od pracy, na styku cenrt (?, centrum? centrów?) dwoch miast, czyli miejsc wsrod tylko korych wlasciwie i tak tylko szuka sie extra pracy.....no a teraz to praktycznie jesli tamchce znow miezkac to raczej musze sama sie starac, ale szef obiecal ze zagada z nimi, ajak mu sie nie uda to sama jeszcze troche pocine, a jak nie to noce w VA w czerwcu i lipcu sa cieplutkie :spioch: :glupek2: lol znow poplynelam i sie rozpisalam...wyszla mi z lekka wielowatkowa historia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taps13 Napisano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Właśnie dostałem od YTP info, ze osoby, które spóźniły sie z płatrnosciami o więcej niż 1 dzień musza zapłacić dodatkowo 244zł. Niestety jestem taką osoba i zgodnie z umową pewnie będę musiał tą kwotę zabulic. Jeśli ktos był lub jest w podobnej sytiacji prosze o napisanie czy rzeczywiście YTP ściąga ta kase i w jaki sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Isabela83 Napisano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 "Właśnie dostałem od YTP info, ze osoby, które spóźniły sie z płatrnosciami o więcej niż 1 dzień musza zapłacić dodatkowo 244zł. Niestety jestem taką osoba i zgodnie z umową pewnie będę musiał tą kwotę zabulic. Jeśli ktos był lub jest w podobnej sytiacji prosze o napisanie czy rzeczywiście YTP ściąga ta kase i w jaki sposób?" Hej! ja z YTP lecialam w 2004r., czyli dosc dawno, ale juz wtedy mieli te irracjonalne kary za spoznienie z wplata, w moim przypadku to bylo tak, ze dwa razy zrobilam przelew w ostatnim dniu kiedy powinnam dokona wplaty zgodnie z umowa, i moje tlumaczenia ze zrobilam w tym dniu przelew na nic sie nie zdaly:( Napisalam do nich maila (bo napisali mi, ze jak nie zaplace 400 albo 500zl-juz dokladnie nie pamietam, to mnie wyklucza z programu), ze to dla mnie duzo kasy, ze caly wyjazd drogi i nie wiedzialam, ze liczy sie dla nich data zaksiegowania kasy na koncie... Obnizyli mi ta kare o 200zl i musialam ja zaplacic:( Ale !! w dniu wylotu poznalam na lotnisku osoby tez lecace z YTP ale z innych oddzialow (ja zapisalam sie w Poznaniu) i pytalam czy nikt nie mial opoznien we wplatach o okazalo sie ze niektorzy mieli, ale do nich zadne mailowe upomnienia nie przyszly... Bylam bardzo wkurzona, bo to jakby zalezalo od oddzialu... W kazdym razie ja bulilam:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t0d Napisano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Właśnie dostałem od YTP info, ze osoby, które spóźniły sie z płatrnosciami o więcej niż 1 dzień musza zapłacić dodatkowo 244zł. Niestety jestem taką osoba i zgodnie z umową pewnie będę musiał tą kwotę zabulic.Jeśli ktos był lub jest w podobnej sytiacji prosze o napisanie czy rzeczywiście YTP ściąga ta kase i w jaki sposób? a co masz napisane w umowie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taps13 Napisano 7 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 W umowie mam zapisane ze w przypadku jednodniowego opoznienia w oplatach organizator moze rozwiazac umowe. Moze jednak dojsc do porozumienia miedzy organizatorem a klientem za ktore klient placi 244zl Tylko,ze w mailu jaki dostalem nic nie bylo o mozliwosci rozwiazania umowy tylko o zaplacie kasy. Po tym mailu przejrzalem jeszcze raz cala umowe i tylko westchnalem. Na co ja sie zgodzilem...Cale mnostwo watpliwych pod wzgledem prawnym klauzul, ktore stawiaja organizatora w duzo korzystniejszej sytuacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.