Skocz do zawartości

Historia pewnej emigracji


ribes

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Przez skype'a jest za darmo. Ja z rodzina i znajomymi w Polsce gadamy czasem calymi godzinami, a jak masz kamerke, to mozecie nawet ogladac razem filmy czy mecze ;)

Hi hi, zlapac syna na skypie to jest tragedia choc tak tez bede czesto rozmawiac. ja polaczylem skypa ze swoja komorka i dzwonie na jego komorke nawet na chwile :D

  • 3 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
...Postanowilem tez ze odszukam swojego ojca ktory mieszka gdzies w Texsasie i sprobuje z nim porozmawiac. Troche to bedzie trudne bo nie mam na niego zadnego namiaru...

Wbrew pozorom takie kwestie nie są aż takie trudne jak się wydaje...

Ja w 2005 odnalazłem dalszą rodzinę (brat mojej prababki wyjechał), gdzie nie było kontaktu z nim przez ponad pół wieku. Teraz on już nie żyje, ale jest regularny kontakt z jego synem i wnukiem na mejlach i fejsbuku, też parę razy w stanach się widzieliśmy i raz do polski zajechał (jego syn). Znałem tylko imię i nazwisko jego oraz co robił zaraz po przyjeździe i w jakiej miejscowości mieszkał na początku... I w ciągu 24h odszukałem ich... więc wszystko jest możliwe... Jeśli będziesz potrzebował pomocy z odszukaniem ojca to służę pomocą ;)

Powodzenia :)

  • 2 miesiące później...
Napisano

No to teraz pisze tu;) Postanowilem sprobowac szans w loterii ale to tak poza wczesniejszymi postanowieniami. Temat z ojcem dalej aktualny tylko jeszcze czekam na namiary. Co do terazniejszych naszych relacji z synem to wg mnie jest wiecej niz dobrze :) rozmawiamy ze soba ciagle. Ostatnio kazda rozmowa trwa ok 2 godz i tak po trzy razy w tygodniu conajmniej. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy ze nic sie nie urwalo i jestesmy w ciaglym kontakcie. Tylko ze jak narazie to dla mnie zbyt malo...

Napisano

No to teraz pisze tu;) Postanowilem sprobowac szans w loterii ale to tak poza wczesniejszymi postanowieniami. Temat z ojcem dalej aktualny tylko jeszcze czekam na namiary. Co do terazniejszych naszych relacji z synem to wg mnie jest wiecej niz dobrze :) rozmawiamy ze soba ciagle. Ostatnio kazda rozmowa trwa ok 2 godz i tak po trzy razy w tygodniu conajmniej. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy ze nic sie nie urwalo i jestesmy w ciaglym kontakcie. Tylko ze jak narazie to dla mnie zbyt malo...

Ribes jestes jednym z niewielu ludzi, pozytywnych ludzi, mam nadzieje ze ci sie powiedzie zaslugujesz na to w 100 procentach.

Napisano

No to teraz pisze tu;) Postanowilem sprobowac szans w loterii ale to tak poza wczesniejszymi postanowieniami. Temat z ojcem dalej aktualny tylko jeszcze czekam na namiary. Co do terazniejszych naszych relacji z synem to wg mnie jest wiecej niz dobrze :) rozmawiamy ze soba ciagle. Ostatnio kazda rozmowa trwa ok 2 godz i tak po trzy razy w tygodniu conajmniej. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy ze nic sie nie urwalo i jestesmy w ciaglym kontakcie. Tylko ze jak narazie to dla mnie zbyt malo...

tak trzymaj kolego moja zona bedzie sie za Ciebie modlic co niedziele

Napisano

Nie dziekuje ;) zeby nie zapeszyc...mam tylko nadzieje ze wszystko ulozy sie tak zeby bylo jak najlepiej.

Ps. Ponawiam swoje pytanie odnosnie wypelnienia ankiety DV-2013 w polu wyksztalcenie...moze ktos wie jak wpisac jezeli jest sie inzynierem??? To jeszcze nie magister ale wiecej niz srednie. No i tu maly zonk :wacko:

Po raz kolejny pozostaje mi Wam podziekowac za naprawde bardzo mile slowa ktore bardzo mi pomagaly przez ten caly czas. Jak widac to jeszcze nie czas na koniec "Historii pewnej emigracji"

  • 1 rok później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...