adamf Napisano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2007 zwracam się z ogromna prośbą o pomoc. Mam dziewczynę w US,znamy się od 2 lat.Miesiąc temu chciałem wlecieć do stanów,ale oficerowi nie spodobało sie że mam prawo jazdy amerykańskie i zrobiła sie z tego duża afera.Sprawa zakończyła się tak,że zostałem deportowany. 1. Pewnie jedyną szansą jest teraz wzięcie ślubu?... 2. Jak zrobić,żeby cały ten proces przebiegł szybko? Błagam pomóżcie
sly6 Napisano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2007 adamf a cos musiales podpisac,masz moze jakies pismo dlaczego nie zostales wpuszczony,,,a jak dlugo byles w USA ostatnim razem...a prawo jak zrobiles? jak widzisz tych pytan jest troche a to dlatego ze Twoja sprawa moze nie byc latwa i bez znania szczegolow trudno cos bedzie Ci powiedziec.
adamf Napisano 31 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2007 bylem 3 miesiące,potem polecieliśmy do meksyku i już mnie nie wpuścili spowrotem na lotnisku spisali moje zeznania a w nich,ze pracowałem tydzień w jakiejś firmie. oraz ze powód tego ze podjąłem sie tej pracy był taki ze chciałem dziewczynę zabrać na wycieczkę. cały formularz ma 3 strony i go podpisałem
sly6 Napisano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2007 a cos Ci powiedzieli ze np masz zakaz przyjazdu do USA?a pod pisales to pod presja czy tez powiedzieli Ci ze jak podpiszesz to wrocisz do USA?
Jackie Napisano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2007 Miesiąc temu chciałem wlecieć do stanów,ale oficerowi nie spodobało sie że mam prawo jazdy amerykańskie i zrobiła sie z tego duża afera.Sprawa zakończyła się tak,że zostałem deportowany. Nie jesteś deportowany tylko cofnięty z granicy, to istotna różnica, deportacja to gorsza opcja. Chyba że pokazałeś amerykańskie prawo jazdy licząc na to że wezmą ciebie za obywatela USA i bez ceregieli przepuszczą - wówczas jesteś w większym bagnie niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. 1. Pewnie jedyną szansą jest teraz wzięcie ślubu?... Niestety nie. Zależy od tego co wpisano w Twoje papiery i czy masz zakaz wjazdu do USA czy nie. Ślub nie automatycznie znosi zakazu wjazdu. 2. Jak zrobić,żeby cały ten proces przebiegł szybko? Idźcie do dobrego prawnika imigracyjnego. W między czasie możecie wziąć ślub. Na to że proces przebiegnie szybko nie licz.
adamf Napisano 1 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Napisano 1 Stycznia 2008 a cos Ci powiedzieli ze np masz zakaz przyjazdu do USA?a pod pisales to pod presja czy tez powiedzieli Ci ze jak podpiszesz to wrocisz do USA? tak.deportowano mnie i mam zakaz wjazdu do stanów na wizie turystycznej przez 5 lat no i co ja mam zrobić Nie jesteś deportowany tylko cofnięty z granicy, to istotna różnica, deportacja to gorsza opcja.Chyba że pokazałeś amerykańskie prawo jazdy licząc na to że wezmą ciebie za obywatela USA i bez ceregieli przepuszczą - wówczas jesteś w większym bagnie niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. Niestety nie. Zależy od tego co wpisano w Twoje papiery i czy masz zakaz wjazdu do USA czy nie. Ślub nie automatycznie znosi zakazu wjazdu. Idźcie do dobrego prawnika imigracyjnego. W między czasie możecie wziąć ślub. Na to że proces przebiegnie szybko nie licz. a czy znasz jakiegoś dobrego prawnika?
Jackie Napisano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 1 Stycznia 2008 Musisz starać sie o zniesienie zakazu wjazdu, tzw. waiver. Bez prawnika nie ma praktycznie szans dostać waiver. Na forum udziela sie Karina, zapytaj ją co dalej macie robić. Nie odpowiedziałeś jak to było z tym prawem jazdy.
adamf Napisano 1 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Napisano 1 Stycznia 2008 Musisz starać sie o zniesienie zakazu wjazdu, tzw. waiver. Bez prawnika nie ma praktycznie szans dostać waiver. Na forum udziela sie Karina, zapytaj ją co dalej macie robić.Nie odpowiedziałeś jak to było z tym prawem jazdy. Było to tak,że oficer spytał mnie czemu mam prawo jazdy.Odpowiedziałem,że jestem tu 5 raz i potrzebne mi są do podróżowania po stanach.Był wyjątkowo nie miły i stwierdził,że potrzebne mi są one do pracy.Przeszukał mi torbę i znalazł w moich kontaktach telefon do jednej z firm.Zaczął mnie straszyć i powiedziałem mu,że pracowałem przez tydzień w firmie.W godzinę później spisano na postawie moich zeznań formularz(którego mam kopie)i deportowano mnie do Polski. W zeznaniach przyznałem się że pracowałem przez tydzień i zrobiłem to by zabrać moja dziewczynę na wakacje,bo dużo podróżujemy. No i na tym sprawa się zakończyła.Ona przyleciała do mnie na święta i przywiozła formularz I-129F,który chce złożyć w stanach bym dostał wizę narzeczeńską. Cóż mam począć?...
Jackie Napisano 2 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2008 Bez prawnika i zniesienia zakazu wjazdu nie wlecisz do USA przez kolejne 5 lat i ani ślub tego nie zmieni ani cokolwiek innego. Szkoda pieniędzy na petycję o wizę narzeczeńską.
sly6 Napisano 2 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2008 adamf Ty jestes kolejnym przykladem tego ze nie nalezy miec w torbie podroznej zadnych rzeczy ktore moga naprowadzic urzednika na lotnisku ze np pracowalismy lub tez zamierzamy pracowac. Tak jak napisala Jackie bez zniesienia zakazu nie masz co skladac zadnych petycji czy to na wize narzeczenska ,czy tez na wize turystyczna,pracownicza. tutaj jest podobny przypadek do Twojego ,przeczytaj dobrze go: http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...ic=9047&hl=
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.