-
Liczba zawartości
1 591 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez Roelka v.2
-
Wiza narzeczeńska i badania lekarskie
Roelka v.2 odpowiedział zyciekrokodyla na temat - Wiza narzeczeńska K-1
No to powodzenia na rozmowie -
DV 2025 - wylosowany / nie wylosowany
Roelka v.2 odpowiedział ceres na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Problem jest taki że do loterii wizowej nie musisz spełniać jakiś skomplikowanych kwalifikacji a do innych wiz imigracyjnych już tak. -
DV 2025 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
Roelka v.2 odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
@Xarthisius tak pięknie wszystko opisałeś w pierwszym poscie a ludzie i tak będą zadawać pytania na które odpowiedzi w szczegółach już udzieliłeś. Witamy w kolejnym roku loterii... -
Wiza narzeczeńska i badania lekarskie
Roelka v.2 odpowiedział zyciekrokodyla na temat - Wiza narzeczeńska K-1
Idz na wizytę lekarska. Podejrzewam ze bedziesz miala wyniki wcześniej. Jak nie to możesz iść na interview bez badań... w najgorszym przypadku przyjedziesz interview ale wize dostaniesz dopiero jak konsulat/ambasada otrzyma wyniki. Zaznaczam że to nie jest profesjonalna opinia ale ja bym tak to załatwiła osobiście. -
Bycia zona obywatela nie daje ci automatycznie ZADNYCH przywilejów. Latając na ESTA bedziesz traktowana jak każdy inny turysta. Obowiązują cie te same zasady. I jak każdy inny turysta mozesz zostać zawrócona na lotnisku. To że masz meza US może nawet działać na twoja niekorzyść. Generalnie nie rozumiem twojego pytania. Jak narzeczony nie spełnia wymogów co do sponsorowania to nie ma zadnego znaczenia czy robisz AOS czy wize K1 albo CR1 czekając w Polsce. Tak czy siak potrzebujesz co-sponsora.
-
wiza narzeczeńska czy małżeńska
Roelka v.2 odpowiedział annamaria na temat - Emigracja (Forum ogólne)
Nie ma zadnego znaczenia gdzie chcecie brac slub. Chyba, ze bardzo chcecie z jakiegos powodu wybrac wize K1, to wtedy slub jest obowiazkowy w USA. Generalnie wiza malzenska ma duuuuuuuzo wiecej zalet. Np. mozesz od razu po przylocie do USA pracowac i podrozowac. Jesli wybierzesz wize K1 to potem musisz czekac kolejny 1 - 2 lata na zielona karte i przez wiele miesiecy nie dostaniesz pozwolenia na prace. Tutaj masz przewodniki https://www.visajourney.com/guides/ Aha, nie ma czegos takiego jak "najszybciej". Nie wazne czy wybierzecie wize narzeczenska czy malzenska, ten proces potrwa 1 - 2 lata do momentu wylotu do USA. -
Ja bym poczekała. Unikniesz w ten sposób jakichkolwiek podejrzeń o statutory rape. Tak, w konsulacie mogą zapytac do kogo jedziesz. Mogą zapytac się zawsze o wszystko. A tak poza tym.. nie znasz tej osoby a już myślisz o wizie malzenskiej. Wierz mi, "związek" online to zupełnie inna bajka niż poznanie kogoś w prawdziwym życiu. Do tego jesteście praktycznie dziećmi. Daj sobie trochę czasu bo generalnie to dość nieodpowiedzialne planowanie.
-
Wiele osób właśnie opisuje swoje doświadczenia z interview w wątkach loterii wizowych. Proces imigracyjny do obcego kraju generalnie wymaga sporo inicjatywy i motywacji do zdobycia informacji które będą ci potrzebne żeby ogarnąć życie w innym kraju. Więc dobrze jest zacząć samemu ogarniać sprawy a nie liczyć na innych. A tak swoją drogą mimo iż generalnie interview wygląda podobnie w większości przypadków, każdy będzie miał inne odczucia. W zależności od twojej osobistej sytuacji konsul moze tez zadawać specyficzne pytania których nie zadałby komuś innemu. Generalnie jesli wszystko jest w porządku to interview to tylko formalność i trwa kilka minut...
-
DV 2024 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
Roelka v.2 odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Ah cienie cie raczej nie zdyskwalifikuje. Myślałam że mówisz że dodałeś stare zdjęcie- za takie cos mogą odrzucić wniosek. -
DV 2024 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
Roelka v.2 odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
I dlatego właśnie trzeba dokładnie czytac instrukcje. "Zle" zdjęcia same z siebie się nie dolaczaja do petycji. -
Jak pieniądze nie graja roli to polecam znaleźć prawnika w US który zna się na sprawach imigracyjnych. Jak masz kase to możesz razem z prawnikiem ogarnąć jak złożyć petycje o wize inwestycja. Tylko pamiętaj ze ta wiza ma też wymagania. Np. Musisz stworzyć miejsca pracy dla obywateli US. Albo próbuj w loterii wizowej.
-
Ja wam też wszystkim zazdroszczę Z tego co widzę na social media to niektórzy przygotowują się na zaćmienie jak na koniec świata. Ale będą rozczarowani gdy nic się nie stanie i po 2 minutach będzie po wszystkim.
-
Wolność słowa nie oznacza wolności od konsekwencji. Co trzeba brać pod uwagę szczegolnie jak się chce krzyczeć o bombach w samolotach.
-
Ja mam meza żołnierza a @cavscout jest weteranem. :p
-
Mój mąż mial kiedys żołnierza który bardziej mówił po hiszpańsku niż angielsku i dawal radę :p
-
Nie, nie trzeba perfekcyjnie. Generalnie musisz byc w stanie sie porozumiec i wykonywac polecenia, ale jak planujesz przeprowadzke do USA to zakladam ze znasz angielski. :p
-
Niestety nie. Zaczynałbyś od zera jako enlisted soldier. Do tego wymagana jest "jedynie" zielona karta. Zeby byc oficerem w wojsku w USA trzeba miec obywatelstwo.
-
Nope, jako posiadacz zielonej karty mozesz normalnie isc do wojska :p
-
Jak zaciągniesz się do wojska to dostaniesz emeryturę po "tylko" 20 latach pracy co jest niezle jak na warunki w US. :p No i nie bedziesz się musiał martwić o ubezpieczenie zdrowotne dla rodziny. Ani koszta nauki dla dziecka. Pamietaj ze jak dziecko będzie chciało isc kiedyś na studia to musisz już teraz zacząć odkładać kasę. W USA nie ma darmowych studiow.
-
Ludzie serio wierzą jeszcze w American Dream? :p A tak na serio to jasne że ludzie tutaj jakoś żyją i wychowują dzieci. Kobiety czesto nie pracują bo rodzin nie stać ma daycare i po prostu się nie opłaca. Każdy chyba narzeka na koszta opieki medycznej i ogromne rachunki. Ale żyją bo nie maja wyboru. :p
-
Pamiętaj też właśnie jak wspomniała @mola że niektórzy pracodawcy zaoferują ci jako takie ubezpieczenie zdrowotne a inni nie. W takim przypadku bedziecie musieli ubezpieczenie wykupić osobno.
-
Generalnie w US mozesz zostać zwolniony bez powodu i na za duzo wolnego nie licz. Tym bardziej na żadne płatne urlopy. Takie realia.
-
Hahahah. Nie. W wiekszosci przypadkow bedziesz miał szczescie jak dostaniesz kilka dni urlopu na rok. prawa pracowników w US są dużo gorsze niż w UE. Oczywiście zalezy od pracodawcy ale generalnie nie oczekuj za duzo...
-
Odpowiedz na to pytanie bardzo zalezy od waszych osobistych preferencji jak i waszej motywacji do zbudowania nowego zycia w USA. Macie dobre wyksztalcenie i doswiadczenie zawodowe? Mowicie dobrze po angielsku? Nie boicie sie zyc/pracowac w kulturze ktora jest BARDZO rozna od Polski? Jesli tak, to macie szanse na jakis sensowny poziom zycia. Macie zapewniony jakis start i to samo w sobie jest wiecej niz wielu imigrantow ma na start. Jesli nigdy nie byliscie w USA to moze lepiej byloby na poczatek nie porzucac wszystkiego w Polsce i zaplanowac wyjazd na kilka miesiecy zeby zobaczyc czy bedzie sie wam tam podobac czy nie.