Skocz do zawartości

Roelka v.2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 686
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Zawartość dodana przez Roelka v.2

  1. Ja już od jakiegoś czasu przekonuje męża żebyśmy zostali w Europie. Teorycznie zostały nam jeszcze prawie 2 lata w Niemczech i potem będziemy sie starac zostać dłużej. Nie mamy ochoty wracać do Amerykanskiego wariatkowa. Patrząc po różnych social media ja już przestałam wierzyć w jakąkolwiek inteligencjie Amerykanskiego narodu.
  2. Nie wiem czy jestes jakims botem - bo twoje posty wyglada troche podejrzanie - ale jesli jestes "prawdziwa" osoba, to moze po prostu napisz na forum o co ci chodzi i jaki masz problem w zwiazku z imigracja/wyjazdem do USA.
  3. Przesiadziales dozwolony pobyt 90 dni. To automatycznie sprawia ze ESTA jest niewazna. Nie masz zakazu wjazdu teoretycznie - zakaz wjazdu mozna otrzymac jesli przesiedzisz 180 dni. Ale nawet bez zakazu, po takim przesiedzieniu pobytu + nielegalna praca, nie masz szans na wjazd do USA (wedlug mnie).
  4. Just ci odpowiedzialam w innym watku, ale sie powtorze. Nie masz zakazu wjazdu. Ale twoja ESTA jest juz nie wazna. Musisz wystapic o nowa ESTA ( i dodac informacje o nielegalnym pobycie) lub wystapic o wize turystyczna Generalnie szanse na kolejny wyjazd masz bliskie 0. Masz jakies 99.9% na bycie zawroconym na granicy wedlug mnie. Jesli w ogole dostaniesz wize B2. To ze "oczywiscie pracowales" znaczy, ze zlamales prawo wizowe....
  5. Nie masz zakazu wjazdu. Ale twoja ESTA jest juz nie wazna. Musisz wystapic o nowa ESTA ( i dodac informacje o nielegalnym pobycie) lub wystapic o wize turystyczna Generalnie szanse na kolejny wyjazd masz bliskie 0.
  6. Nie jestem w stanie oglądać 90 day fiance że względu na zbyt duży poziom cringe. Ale (niestety) chyba Ci wierzę... ale żeby tak być zdesperowanym żeby wykładać tyle $$ na caly ten proces...
  7. 1. Nikt nie jest w stanie załatwić ci wizy. 2. Zgaduje ze pani poprosi najpierw o pokrycie opłat , zabierze kase i zniknie. 3. To jest 1000% scam. Dość oczywisty. Edit. No chyba że pani chce wystapic o sponsorowanie malzenskie/narzeczeńskie. No ale to jest powazny proces i zależy jaki jest stopień waszego związku... generalnie amerykanki nie są zdesperowane żeby ściągać przypadkowych mężczyzn do USA.
  8. Ja i maz korzystamy z tej darmowej opieki zdrowotnej ile sie da. Na maksa tez korzystamy z innych benefitow - wojsko oplacilo nam obu cala edukacje i w przyszlym roku bedziemy miec oboje master's degrees (pochwale sie, a co).
  9. Chyba jedyne ubezpiecznie zdrowotne w USA ktore pokrywa 100% kosztow leczenia i lekow bez zadnych doplat z kieszeni pacjenta to Tricare Prime (dla wojska).
  10. Miesięczny pobyt w szpitalu to raczej jest na pewno koszt w wysokości dziesiątek tysięcy $$$. Wielu pracodawcow oferuje kilka sick days na rok. W US jest znikoma ochrona pracownika. Jak nie jestes osoba ktora ma wyjatkowe zdolnosci czy wiedze czyli ktoś kogo ciezko zastąpić... to pracodawca może cię zwolnić kiedy będziesz spędzać miesiące w szpitalu. Jak było już wspomniane - duże zależy od twojej pozycji i pracodawcy.
  11. ...skontaktuj się ze swoją linia lotnicza. Nikt ci tutaj nie powie ile dokładnie to będzie kosztować...
  12. No nie, bylam z mezem. I tak, przed zabiegiem potwierdzilam, ze maz mnie zabierze do domu. Sam fakt mnie zszokowal ze juz mnie wyganiali z lozka kiedy ja jeszcze bylam pol-przytomna. :p
  13. Az mi sie przypomniala moja ostatnia wizyta w szpitalu gdzie mialam robiony prosty zabieg ale pod calkowita narkoza. Ledwo sie wybudzilam i juz mnie wypisywali Nie wiedzialam nawet co sie dzieje. Wczesniej mialam dwie powazne operacje kolan i tez wysylali do domu tego samego dnia. Nie wazne, ze bylam w koszmarnych bolach Co do tego ze lekarze i pielegniarki natychmiast pomagaja chorym... To pewnie duzo zalezy GDZIE i jak BARDZO ktos jest chory czy ranny. W moim i meza dowiadczeniu, oczekwanie w ER zawsze trwa godzinami.
  14. Znałaś tego wujka? To jest na 100% ktoś z rodziny? Bo generalnie to jest dość popularny scam... potem "spadkobiercy" płacą "podatki" i "cla" żeby otrzymać nie istniejący spadek.
  15. Od kogoś się dowiedziałaś o sprawie? Jesli od prawnika to pewnie najlepiej się go zapytać co i jak...
  16. Na to pytanie nikt ci konkretnie nie odpowie. Wszystko będzie zależeć na kogo trafisz na granicy. W marcu @mcpear napisał ci ze po rocznej nieobecności możesz mieć problemy.
  17. Nie znam odpowiedzi na twoje pytanie, ale chcialam zlozyc kondolencje...
  18. Nie ma szybszej drogi. Według mnie łatwiejsza jest wiza CR1 malzenska ponieważ wtedy już po przekroczeniu granicy otrzymasz zielona karte i będziesz mogła pracowac. Jeśli przyjedziesz na wizie K1 to będziesz musiała czekać długie miesiące na pozwolenie na prace i jeszcze dłużej na zielona karte. Pan w ambasadzie nie jest od tego żeby komukolwiek doradzać kiedy i jak brać slub.
  19. Najlepsze co możesz dla siebie zrobić to przestać patrzeć na te czasy i tabelki wize w końcu dostaniesz.
  20. Zdecydowanie za duzo o tym myslisz.
  21. Jak mama mojego męża wysyła nam paczki na APO AE to dochodzą w ciągu tygodnia. Więc albo ktoś kłamie albo list zaginął. Nawet jak ja wysyłam rzeczy z USA do Polski to dochodziły max w ciągu miesiąca. Anyway. Tak jak napisałam wcześniej. Nie bawcie się więc w slub w Polsce tylko wysyłacie juz teraz petycje o wize narzeczeńska. Będziesz mogła wtedy legalnie imigrowac za jakiś rok. Bo twój pomysł z ESTA raczej ma się nijak do legalnej imigracji.
  22. BTW jestes pewna czy Twój facet na pewno stara sie o ten akt urodzenia? Generalnie ten dokument można zamowic online i otrzymać do 2 tygodniu. Dodaj jakiś tydzień albo dwa na doręczenie do Europy... nie powinno to trwać tak długo. W niektórych Stanach można zapłacić extra za przyspieszone wydanie dokumentów i mieć je na następny dzień roboczy. A co do dokumentu o to że facet nie ma przeszkód co do zawarcia małżeńska... nie wiem o co tutaj chodzi. W wojsku nie ma czegos takiego. Jedyne co facet musi zrobić to powiadomić dowództwo ze planuje brać slub i to wszystko.
  23. To w końcu czekacie na original aktu urodzenia czy jakiegoś dokumentu o braku przeszkód do zawarcia związku małżeńskiego? Wojsko nie ma nic do gadania co do tego ile trwa uzyskanie aktu urodzenia. To jest kwestia raczej stanu gdzie ten facet się urodził. Watpie żebyś była w stanie cokolwiek przyspieszyć w Polsce. Nie jesteś pierwsza ani ostatnia osoba która będzie czekać w ciągu kwestii imigracyjnych. Mam dla ciebie lepszy plan niz ESTA szczególnie że do jego wyjazdu macie jeszcze kilka miesięcy. Wyślijcie petycje o wize K1 juz terez. Dostaniesz ja w ciągu około roku. Wtedy możesz wjechać na tej wizie do US z obowiązkiem wzięcia slubu w US I wtedy zaaplikujesz o zielona karte. W międzyczasie możesz chłopaka odwiedzić na ESTA. Jeśli pojedziesz z nim na esta w grudniu (po co? Żeby brać slub?) To będziesz musiała wrócić do Polski zanim upłynie ważność ESTA. Zakładam że dopiero wtedy byście wyslali petycje o wize malzenska i bedziecie czekać na te wize kolejny rok. To czy cie wpuszcza ponownie na ESTA nie jest gwarantowane szczególnie gdy zobaczą że masz meza obywatela i często chcesz podróżować. Więc wydaje mi się że w waszym przypadku lepiej i "szybciej" byłoby wystapic już TERAZ o wize narzeczeńska K1. Piszę z doświadczenia. Mój mąż też mieszkał w Europie. Przygotowaliśmy petycje o K1 zanim wyjechał spowrotem do US. Poczekałam kilka miesięcy i po dostaniu wizy do niego pojechałam, wzięliśmy slub i nie musiałam kombinować jak tu wracać, etc.
  24. Masz odpowiadać na pytania zgodnie z prawdą... Jeśli mieszkasz we Francji to staraj się o wizę tam... generalnie nie ma to żadnego znaczenia.
  25. Nigdy niczego nie zatajaj. Wypełni wniosek na ESTA. Jak odrzuca to wtedy staraj sie o wize B2.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...