Roelka v.2

Rodzina w Kanadzie nie pomoze ci w wyjezdzie do US. Jak masz jakies sensowne doświadczenie zawodowe i wykształcenie to mozesz spróbować pracodawce ktory zechce cie sponsorowac na wize. Ale jest to raczej ciezko osiagnac.

Eeeh... zalezy o jaka wize imigracyjna ci chodzi? W wiekszosci przypadkow trzeba miec sponsora ktory kwalifikuje sie do wyslania petycji o wize imigracyjna dla przyszłego imigranta. Samemu z siebie nie sklada sie wniosku o wize imigracyjna ot tak. Sa wyjatki takie jak loteria wizowa czy wiza inwestycyjna. Btw w internecie jest tona informacji jak krok po kroku wygladaja rozne procesy wizowe.

Kwota twojego ubezpieczenia bedzie zalezec od wielu czynnikow. Sa tutaj osoby ktore pewnie lepiej to wytłumacza ale tutaj jest dobre miejsce do zaczecia researchu https://www.healthcare.gov/

Chyba mylisz koncept "braku kolejek" z brakiem oczekiwania. Na wize czeka sie tak czy siak.

https://egov.uscis.gov/processing-times/ 1 - 2 lata. Wedlug powyzszego linka srednia to 14 miesiecy.

Mozesz skontaktowac sie bezpośrednio z ambasada usa albo https://www.uscis.gov/report-fraud/uscis-tip-form

Tak jak powiedzial kolega powyzej. Ty nie wybierasz wizy. Pracodawca ma dla ciebie wystapic o odpowiednia wize. Ty tylko idziesz na rozmowe do amabsady/konsulatu. Jesli pracodawca nie wie ze potrzebujesz wize to powinien skonsultowac sie z prawnikiem.

Dzieki za podzielenie sie swoja historia! Podejrzewam, ze malo Polakow bylo w tej kolejce do wiz nie-imigracyjnych bo wiekszosc raczej stara sie teraz o ESTA. A wizy B2 wydaje sie juz rzadziej. Koniec koncow, udalo ci sie, ale rzeczywiscie byla to bardzo dluga (jak na wize B2) i droga zabawa.

No przynajmniej "dotknęli" wasze papiery

Dostaliscie standardowe RFE. Request for evidence. Znaczy to tylko tyle ze nie dołączyliacie do petycji wystarczajacych dowodow na to ze spotkaliscie sie twarza w twarz w przeciagu ostatnich 2 lat. Co oczywiscie jest najważniejszym wymogiem do otrzymania wizy K1. Jesli nie dostarczycie dobrych dowodow na to ze sie spotkaliście wasza petycja zostanie odrzucona. Wiec generalnie jak najszybciej bym wyslala cos konkretnego do USCIS. A potem czekacie dalej na decyzje.

Taaa raz szkola wykryje ze uzywasz AI i dostaniesz kopa w tylek i do widzenia z edukacja. Jak ktos chce oszukiwac to zawsze musi sie przygotowac na konsekwencje. Szkoly maja teraz software do wykrywania AI. Latwo jest to wylapac bo AI pisze w specyficzny sposob. Amerykanskie szkoly uwielbiaja esseje. U mnie podczas Bachelors program 1 - 2 esseje plus dluzsze wypowiedzi na dyskusjach to byla norma. Teraz pisze jeszcze wiecej i jeszcze dluzsze prace.

Nie, nie robilam SAT. Moj college wymagal jedynie transkrypt ocen ze szkoly średniej i TOEFL. Mam Bachelors Degree in Psychology & Criminal Justice a teraz robie Masters of Social Work. Robie swoj degree online i w mojej grupie rozklad wieku jest spory. Sa osoby mlodsze ale sa tez studenci po 40stce. Wydaje mi sie ze radiologist technician to dobry kierunek. Z tego co ja przynajmniej slysze szpitale i przychodnie maja zawsze zapotrzebowanie na pracownikow.

Ja zaczelam studia w US majac 34 lata. Teraz jestem w polowie robienia Masters Degree. Wedlug mnie nikt na wiek nie patrzy. Na pewno bedziesz miala sporo mlodszych kolegow i kolezanek w szkole, ale kogo to obchodzi ile masz lat :p

When did the green card expired? Did you make any attempts to keep your ties to the US? Technically you don't lose the resident status when your green card expires. But you can be however referred to the immigration judge upon arrival to U.S. The judge can make a final decision regarding your status.

Jak masz ochote wyrzucic troche kasy w bloto to jasne, mozesz sobie porozmawiac z konsulem. Teraz to juz naprawde jestes "zdesperowana". A trzeba bylo zrobic podstawowy research przed braniem slubu...

Wiza jest przyznawana przez konsula. Jesli w momencie rozmowy z konsulem nie spelniasz kryteriów tej konkretnej wizy, to jej nie dostaniesz. To ze 3 lata temu dostaliście potwierdzenie, ze sprawa jest w toku jest bez znaczenia. To tak jakby osoba ktora starala sie o wize narzeczenska, dostala potwierdzenie ze sprawa jest w toku, zdecydowala sie brac slub, i potem miala pretensje ze konsul wizy nie przyznal (bo wiza narzeczenska nie nalezy sie osobom po slubie). Powiem tak, sama zawalilas sprawe biorac slub. Moglas przed slubem poczytac troche o kategoriach wizowych. Moze bys sie jakos kwalifikowala jeszcze z tym wiekiem, ale slub wszystko przekreslil.

Coz, mogles sie lepiej wyrazic i napisac ze znacie sie juz z dziewczyna. Kazdemu od razu na mysl przyszedł ten scam bo jest ostatnio bardzo popularny. Wielki takich "umawia sie" z kobiety z Chin i zostaje oszukany. Generalnie nie widze nic zlego w ostrzeganiu ludzi ze taki scam istnieje. Rozgoryczona nie jestem na pewno

Tak, sa schorzenia ktore dyskwalifikują cie do otrzymania wizy. Ale to co najbardziej cie zdyskwalifikowało to wiek i fakt ze jestes po slubie. Ta wiza jest dla osoby stanu wolnego. Jesli planujesz "nie wspomniec" konsulowi o slubie, to odradzam. Prawda w koncu wyjdzie na jaw, nawet jak juz bedziesz w USA. I wtedy ryzyko deportacji bedzie bardzo duze.

Sprecyzuj jaka wiza - bo sponsorowanie rodzinne to moze byc wiza malzenska, sponsorowanie rodzic-dziecko, sponsorowanie rodzenstwa, czy sponsorujacy jest posiadaczem zielonej karty czy jest obywatelem USA... Zakladam, ze moze chodzi o to ze sponsoruje cie rodzic? I bylas sponsorowana w kategorii corki niezameznej? Dobrze zgaduje? No wiec, na te wize sie juz nie kwalifikujesz. Bedziesz musiala powiadomic USCIS natychmiast. Spadniesz do innej kategorii wizowej.

Najpierw bedzicie muscieli isc na rozmowe w ambasadzie i przejść badania lekarskie. Jesli kwalifikujecie sie do wizy to wtedy wize otrzymujecie. Glowny wygrany (ojciec) musi wyjechac do US, zaplacic oplate na zielone karte. Ty przekraczasz granice razem z nim i tez placisz i otrzymujesz zielona karte. Potem ojciec moze wrocic do Polski jesli nie zalezy mu na mieszkaniu w USA.

Nie wiem czy to jest podobna sprawa ale np w naszym przypadku wypelnilismy niedawno absentee balott registration. Tydzien po wyslaniu skontaktowali sie z nami z biura z WV zeby zweryfikowac nasze zgloszenie. Wyslalismy prosbe o ballot z WV to jest to meza home of records. Po wymianie kilku emaili okazalo sie jednak ze musimy rejestrowac sie tam gdzie ostatnio maz stacjonowal wiec wyslalimy nowe poprawione zgloszenie. Wiec zakladam ze tym podobne online registrations wszyskie jakos weryfikuja. A przynajmniej mam nadzieje lol

Generalnie to moze najpierw sie spotkajcie twarza w twarz... teraz jest duzo financial scams kiedy osoby impersonuja chinskie kobiety zeby oszukiwac mezczyzn. Ale tereotycznie jeszcze przed rozmowa mozesz dopisac JUZ zone do wniosku i razem wyjechac do USA. Zdecydowanie szybsze rozwiazanie.

Nie, osoba nie moze przebywac legalnie w USA w czasie trwania calego procesu oczekiwania na wize malzenska. A dlatego ze legalny pobyt na esta to tylko 90 dni a na wizie turystycznej max 6 miesiecy. Osoba moze uzywac esta albo wize turystyczna do odwiedzania malzonka w USA. Czas oczekiwania na wize malzenska dla malzonka posiadacza zielonej karty to okolo 2 lat. W tym czasie osoba sponsorowana NIE mozne w zaden sposob byc w USA nielegalnie. Nielegalny pobyt nie bedzie przebaczony. Troche zawaliles sprawe nie dolaczajac zony do wniosku do loterii. Teraz macie przed soba dlugi okres oczekiwania. Wiza malzenska to wasza jedyna opcja. Nie ma zadnych wiz na "czekanie" w USA.

Sa tutaj inne osoby ktore bardziej ode mnie znaja sie na dyplomach i ich odpowiednikach. Sama jestem teraz w trakcie robienia masters degree. Wydaje mi sie ze jest to odpowiednik magistra... Tak czy siak zapewne musialbys ewaluowac swoj dyplom w USA Doswiadczenie w zawodzie bedzie dla ciebie bardzo wazne szczegolnie jesli planujesz szukac pracodawcy na wize pracownicza. Zakladam ze taki kierunek wyjazdu planujesz. Pamietaj ze wiekszosc wiz pracowniczych pozwala tylko na wyjazd tymczasowy a zeby dostac sposnorowanie na zielona karte to trzeba naprawde wykazac sie umiejętnościami.

Sama pomysl... K1 to wiza narzeczenska. Jesli wezmiesz slub to do wizy K1 nie bedziesz sie kwalifikowac. Bedziesz musiala od nowa zaczynac proces i skladac petycje o wize malzenska. Co jest zupelnie bez sensu jak juz macie kilka miesiecy oczekiwania za soba. Stracicie czas. Oczekiwanie na wize malzenska trwa teraz praktycznie tyle samo co na wize K1.