no wlasnie, raz na jakiś czas dobrze jest zapomnieć o tej meczacej cywilizacji. Jade "w prerię" pod namiot, jedzenie z ogniska i gazowej kuchenki, zimne piwo z coolera. Z rzeczy bliższych cywilizacji sa prysznice z ciepla woda no i "w krzaki" tez nie trzeba chodzic. Przywioze fajne zdjęcia bo będę w pięknym miejscu, tylko nie wiem czy da się je w wątku zawiesić. Tak że, proszę do mnie nie dzwonić i nie pisać "emalii". Wiem z autopsji ze gdy się wróci "w zasięg" wiadomości i maile chcą rozerwać telefon, hi hi.....