Paulina_89

Dzisiaj Barbie Party, jutro Polish Party, w niedziele Mexican/American Party W poniedzialek sie lenie

Komplementy płynęły przez cały następny dzień, więc było warto. W następny weekend oni gotują dla mnie

A ja cały weekend gotowałam dla moich amerykańskich i meksykańskich przyjaciół... zrobiłam kilka dań na życzenie - barszcz czerwony, krokiety z kapustą i grzybami, sałatkę ziemniaczaną jaką robiła moja babcia i na deser gofry z bitą śmietaną, sosem owocowym i malinami... Myślałam, że trochę jedzenia zostanie na następny dzień, ale nie zostało NIC Siedzieli przy stole tak długo aż wszystko było zjedzone

Pamiętam jak z prawie 42 stopniowego upału weszłam na lotnisko i trzęsłam się jak osika stojąc w szortach i tank topie kiedy czekałam na nadanie bagażu. Zaraz po wejsciu w strefe bezclowa wyjelam z podrecznego ciepły dres (nauczona doswiadczeniem ze w samolotach pizdzi, a koce są grubosci pieluchy tetrowej:P), ktory nalozylam na siebie i wciaz mi bylo zimno Poszlam pozniej po cos cieplego do picia i mijam faceta, ktory stoi pod klimą cały upocony i wzdycha ze mu tak gorąco... po czym patrząc na mnie dodaje "I'm from Alaska" dziekuje Kurcze, gdyby nie to, ze przed wypelnieniem papierow na spontanie wybralam sie na konsultacje do osoby, ktora sie tym od lat zajmuje (for free), to nie wiem czy by u mnie tak sprawnie poszlo, bo wyslalabym papiery bez kodu kreskowego ktory w niektorych przegladarkach sie nie wyswietla :/

Dziekuje, Haneczka Sciskam! jestem tego samego zdania

fakt dziękuję i przepraszam, myslalam, ze Twoj psiak mi sie pojawil kolo tego co napisala haneczka, heh ilon: niby tak, ale nie chce zapeszac, jestem przed operacja, ale w stabilnym stanie

Dziękuję Pelasia: oj działo się sporo i trochę wyssało to ze mnie energię. Powoli wracam do żywych

Jak sie wszyscy czyms chwalą, to i ja sie pochwale, ze od prawie dwoch miesiecy jestem obywatelką USA W koncu mam spokoj z papierologią... no, moze poza wnioskiem o paszport, ale to zalatwiam jutro.

Nie widzisz, ze sie nie odzywa? Zajęty mysleniem o nich

jade sobie dzisiaj autkiem a przede mna jedzie... dom Kilka razy juz widzialam dom na amerykanskich drogach, ale jakos ten widok wciaz wywoluje usmiech na mojej twarzy

wlasnie dlatego siedze przed lustrem i ukladam fryzure przez godzine zanim pojde na zdjecia Ja na swojej 10letniej zielonek karcie wygladam ... zle, ale to dlatego, ze sie nie spodziewalam foty na sciaganiu odciskow i pojechalam niewyspana w byle kucyku, na dodatek buzia mi sie swieci ja tym zdjeciu... fu

Jeśli to jest powód by sie do mnie nie odzywac, to ... nie wiem co powiedziec oprocz tego, ze jest mi zwyczajnie przykro No coz, nie do kazdego dociera, ze zeby sie rozwijac, to musi mu byc niewygodnie

Cos moje kontakty z ludzmi w PL sie slabo trzymaja... do kogo sie nie odezwe, to mam wrazenie, ze maja mi cos za zle (najczesciej to, ze do nich nie pisalam przez X czasu), tez tak macie?

A ja myślałam, że kocioł pod sceną na koncercie rockowym to dosc brutalna zabawa (podczas ktorej prawie zlamali mi nos - skonczylo sie na ciemnym siniaku). Ale widze, ze w porownaniu do berka kociol byl tylko niewinna przepychanka

Obejrzalam wszystkie chyba mozliwe dokumenty na temat 9/11 itp., a ten z Tania H. nawet po kilka razy, zeby posluchac sobie tego jej lania wody Chciala byc czescia kultu 9/11... P.S. Wpisalam sobie w youtube haslo 'pierwsi muzulmanscy imigrani w Polsce' i jesli to, co widze, to faktycznie bylo w PL, to szczena opada.

Jesli Megan podobnie jak Tania H. oszukiwała cały świat twierdząc, że w zamachu z 9/11 straciła narzeczonego podczas kiedy ona sama została wyciagnieta z South Tower przez strazaka Historia wyszla na jaw dopiero po kilku latach.

Widze flagi opuszczone do polowy masztu wokol siebie, wiec trudno nawet zapomniec. Nie widze sensu dodawac swoich trzech groszy zwlaszcza, ze temat juz zostal walkowany we wszystkie strony na tyle, ze niektorym sie juz odbija, zwlaszcza pewnej Pani znanej pod pseudonimem Tania H.

http://warszawawpigulce.pl/mocny-wpis-przeciw-imigrantom-usuniety-z-dyskusji-za-popularny/ dosc popularny tekst, ktory mi teraz ludzie na fb wysylaja choc pewnie juz czytaliscie

albo jakby kazdy kto nie jest za kara smierci dawal skladki na utrzymanie wieznia Widzisz, takie proste sa rozwiazania, to zawsze muszą pokomplikować

Wiesz, rozumiem humanitarne (w naszym rozumowaniu) dzialania, gdyz sama wspolpracuje juz z kolejna organizacja pozarzadowa - zajmuje sie imigrantami legalnie przebywajacymi w Stanach, jednak broykajacymi sie z pewnymi przeszkodami ze wzgledu na ograniczenia jezykowe - tak, za wlasne pieniadze dojezdzam do nich i ich ucze. Kolejna organizacja z ktora wspolpracuje ratuje zywe istoty o ktorych ludzie zapomnieli. Moze w moim przyoadku to jest malo kontrowersyjne, bo nie zanosi sie, zeby to, co robie w ktoryms momencie obrocilo sie przeciw nam. Ale rozumiem tez agresje ze strony Polakow, ktorzy zewszad slysza o tym co Polska ma zaoferowac tym, ktorzy nic dla tego kraju nie zrobili, a co oferuje tym, ktorym moze az tak dobrze sie nie wiedzie i ktorzy cale zycie pracują na ...garb, a nie na godne zycie. Oczywiscie, ze mam nadzieje, ze jesli imigranci beda do PL sprowadzeni, to da sie ich usamodzielnic... jednak czy w to wierze? Tak czy inaczej jestem ciekawa relacji.

ja tam proponuje żeby wszyscy Polacy, ktorzy chcą tych imigrantów sami ich przyjeli do siebie do domu i ich utrzymywali np. 1 imigrant na 1 polską rodzinę, która stoi murem za ich przyjęciem i zeby ich utrzymywali z wlasnych funduszy Problem solved. Wszyscy beda szczesliwi.

Dzięki, wezme Wasze rady pod uwage No nic, to szukamy dalej jakiegos barszczu...

no, ja wlasnie patrzylam na rocznik 2007 i 8... bo miesci sie w cenie ktora teraz moge zaplacic. Nie ma az tak duzego przebiegu i wyglada na w miare zadbany na zdjeciach. Jak bym miala mechanika pod reka, to pewnie bysmy juz jechali te 80 mil zeby sprawdzic co i jak. A tak to sobie siedze i mysle i przegladam inne oferty...

dzięki za rady na odleglosc Przyznam, ze czailam sie na Hyundaia 2010 z manualna skrzynia biegow, bo byl duzo tanszy niz automaty, ale tak sobie pomyslalam, ze nie chcialam brac manuala, bo bedzie problem zeby go sprzedac, a pewnie za 2 lata bede chciala go opchnac. Teraz potrzebuje czegos na szybko i na krotko, co miesciloby sie mniej wiecej w 5-7 tysiach.

Chce kupic auto, mam troche kasy odlozone, ale ni cholery nie moge sie odwazyc zeby sama jechac i sprawdzac, bo sie az tak na tym nie znam... Nie mam tez pod reka zadnego mechanika, ktory by jechal ze mna i cos doradzil... Tak czy inaczej ma ktos doswiadczenia z Dodge Caliber? Potrzebuje jakiejs pomostówki na krótki okres... nie wiecej niz 2 lata.