Paulina_89

Dzieki za odpowiedzi. Myslalam, ze ja mam jakies zwidy, bo sama zawsze mowilam ponad 300 mln... ale autor mojego podrecznika skorzystal ze zrodla (U.S. Department of Commerce ...) w ktorym podano, ze ponad 480 mln Amerykanow korzysta z internetu codziennie. Hmmm... Albo to autor podrecznika do mass media sie kopnął, albo USDC cos pochrzanili. No nic, mam maila do autora wiec napisze zeby mi wyjasnil czy to blad czy co. Najwyżej studenci mass media beda mieli nowa edycje podrecznika do kupienia

btw. mam do Was pytanie. Ile milionów ludzi zamieszkuje USA? I nie, nie dostałam bana na google... Powiem Wam później o co chodzi (to nie jest żadne podchwytliwe pytanie)

u mnie 16 C... nie wychodze na dwor

Keiko ... biedak długo nie pożył jak na orkę ;(

Może jezioro, które się tak pięknie nazywa http://en.wikipedia.org/wiki/Paulina_Lake Oprocz tego ze sie tak nazywa to nic wiecej nie wiem, ale jak patrze na zdjecia to mam ochote tam pojechac

u mnie bena wciaz idzie w dol, teraz tankuje auto za mniej niz 30 dolcow juhuu $2.11

a nie Centralnej?

Tłuszczyku nie chce, ale przygarnęłabym bicepsa.

no mnie tez nie ma co grzac... ale jednak z tym tluszczem to jest tak, ze lepiej miec za malo niz za duzo.

Ale i tak najzabawniejsze bylo to jak reagowali Meksykanie, kiedy widzieli mnie trzęsącą się z zimna w szkole, bo latem klima rozkrecona na maxa oczywiscie. Ja okrywam sie wszystkim co mam, a oni porozbierani do tank topów i t-shirtow patrza na mnie i mowia "but you are from Poland..." W sumie ja sie im dziwilam, ze z cieplego kraju pochodza, a sa tak porozbierani, no ale coz.. widac kazdy z nas ma inna tolerancje na zimno...

Moja tesciowa tez jest wysoko wyksztalcona, tesc rowniez, ale widze, ze nie interesowalo ich zglebienie wiedzy na temat kraju, z ktorego pochodzi ich jedyna synowa.

Nie wiem jak to zrobic przez telefon, ale chyba uslyszala moje poirytowanie w glosie, bo szybko skonczyla rozmowe. Ale juz raz z nia przerabialam ten temat, bo pytala mnie czy z Polski trudno wyjechac, a ja mowilam ze nie. Moj mąż mówi, ze ona po prostu taka juz jest, ze w kolko trzeba jej to samo powtarzac a ona w kolko zadaje te same pytania/wali te same stwierdzenia i chyba dlatego moj maz ogolnie z nia nie chce gadac jak dzwoni i ja te teksty musze odpierac. Nie wiem, moze to juz taki wiek (tesciowa jest w wieku mojej babci lol)

Pelasia, o tym, ze zimno, to juz wszyscy tutaj w NC "wiedza" , bo NC to raczej ciepły stan i jak Polacy tu przyjezdzaja to zazwyczaj mowia "ojej, jak tu cieplo, 35 na plusie, a w Polsce o tej porze roku to juz jest 10 C" Ale mniejsza o to... Moja rozmowa z tesciowa wczoraj wygladala mniej wiecej tak... Pytała czy moi rodzice dostali wizy, ja mowie, ze tak i ze dobrze, ze dostali, bo duzo za nie zapłacili. Tesciowa na to zadaje mi pytanie dlaczego musieli placic i dlaczego musieli miec rozmowe itp. ja jej odpowiadam, ze tak sie robi zeby uniknac potencjalnych nielegalnych imigrantow, na co tesciowa wypalila z takim tekstem, ze dobrze, ze akurat siedzialam, bo chyba zrobilabym salto w tył... cytuje i tlumacze na polski - "bo wszystko przez to, ze polski rząd nie chce wypuszczać ludzi za granice, prawda?" ... Skąd ja k... jestem? z Korei Północnej?

ewidentnie moja teściowa myśli, że w Polsce wciąż mamy komunę

Dziadek mojego męża mieszka w Arizonie, ma 97 lat i lata do swojego brata, ktory mieszka w NYC i ma 100 lat prawie co roku Jedni to maja krzepe... Za to moi dziadkowie by sie na taka wycieczke nie wybrali, bo nie maja zdrowia, a sa znacznie mlodsi...

Moja mama byla w szoku, ze tak krotko trwala ta rozmowa z konsulem i dopiero po pol godzinie do niej dotarlo, ze dostala wize i sie poplakala.

Dziękuję! Nawet nie wiecie jak się cieszę, że przyjadą! Ja w tym roku nie mogę ich odwiedzić, więc cieszę się jak dziecko Zapewne zabiorę ich nad ocean do Myrtle Beach, byc moze tez w Appalachy pojedziemy. Opcji jest mnostwo i wlasnie jestesmy w trakcie planowania Zaskoczył mnie jednak fakt, że konsul najwięcej o mnie wypytywał. Tzn. pytał moich rodziców w jakim celu lecą, gdzie pracują, a jak powiedzieli, ze leca odwiedzic corke, to duzo pytan na moj temat padło - co robie w USA, gdzie mieszkam, gdzie studiuje, co studiuje itp.

moi rodzice dostali wizy!!! Dostalam info sekunde temu Odwiedzą mnie w połowie tego roku!

A ja spac od kilku dni nie moge... rodzice maja rozmowe z konsulem juz wkrotce. Tak poza tym to dzisiaj tankowalam za $2.31 Na poczte tez moge ponarzekac, a wlasciwie na kuriera - ozdoby choinkowe i nie tylko mimo, ze zapakowane były solidnie - kazda opakoana w papier, w pudełku i w pudle wypelnionym styropianowymi flipsami, przyszly potłuczone. A mojej znajomej paczke wyslana do Polski okradli... wyciagneli sobie ciuch ktory kupila za ponad chyba 80 dolcow... karma will get you! Dobra, czas sprzatac mieszkanie, zeby czysto wejsc w Nowy Rok, potem otwieram wino i tak sie z kotem nap...., ze bedziemy chodzic po suficie. Szczesliwego Nowego Roku!

rozumiem, dzieki

Na miejscu? Tzn. masz na myśli zaraz po egzaminie? Ja jestem szczegolnie przewrazliwiona swoim wygladem, bo jak by nie bylo przykuwam sporo uwagi... mam 180 cm wzrostu W Polsce mimo, ze slyszalam komentarze za plecami, to jednak spotykalam dziewczyny o podobnym wzroscie, a tutaj w USA jeszcze mi sie nie udalo znalezc drugiej takiej... no, moze co jakis spory odstep czasu widuje wysokie czarnoskore dziewczyny, ale tez rzadko...

ja bede skladac w przyszlym roku pod koniec, bo mozliwe ze padnie na ceremonie w Washington DC. A stroj juz sobie powoli planuje i nie beda to trampki i jeansy Mam nadzieje, ze nikogo nie przestrasze jak przyjde w szpilkach.

Ja zawsze wybieram miejsce przy alejce, zeby sie nie turlac po nikim A spie zazwyczaj z głową na kolanach.. swoich

Come on, jakby to bylo cos naprawde strasznego, to bys nie pisal na forum, tylko sie teraz zajmowal ta sprawa

Módl się do boga samolotów i boga Oceanu Indyjskiego. No... nie lubie latać, ale latam. Po prostu przed lotem funduję sobie cos oglupiajacego typu tabletka nasenna.