-
Liczba zawartości
1 108 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez agatenka
-
Moze ktos doradzi czy istnieje jakaś karta z kilkoma gb internetu ktora dzialala by na cruise (Karaiby/Bahamy)?
-
Pogoda chyba dopisze ale nie zdawałam sobie sprawy ze Space Museum jest zamknięte A to byl glowny powod wycieczki, no nic bede sie odzywala!
-
A kiedy w nasze rejony wpadniesz? Btw W niedziele wybieram sie do DC ( o ile nic sie w planach nie zmieni). Moze kawka ?
-
Zalezy od kraju. Wczoraj lecialam lotem (Mia - Waw), ani maseczek, ani szczepienia ani testow..
-
Wg mnie Novavax tez może być. Moi rodzice i cała rodzina brata zaczepiona AstraZeneca i nie mieli żadnego problemu przy odprawie
-
Nie tylko poludniowcy, gdy mieszkałam w Delaware to nawet 1 inch paraliżował miasteczko... Teraz wyobraźcie sobie co sie dzialo podczas poniedziałkowego sztormu gdy nocy napadało 12-14 inchy. Do wczoraj szkoły miały "snow day" Co do zimówek, w niedziele Jan 2 bylo 16C na plusie, we wtorek spadlo do -10, w weekend znowu zapowiadają powyżej 10. Także jak co roku śnieg leży dosłownie 2-4 dni, więc nikt o zmianie opon nawet nie myśli. Sama zawsze jeździłem na "all-season" i nawet mi do glowy nie przyszlo zeby kupowac drugi zestaw, mimo ze w PL przestrzegałem tego co roku.
-
Ja bym raczej brala AMS,w tych czasach chyba bezpieczniejszy. Anglia nie jest w Schengen, więc cholera wie co będzie. Przed swietami czytalam jak kobieta leciała do Berlina z przesiadka w Londynie ( mieszka przy granicy z niemcami) więc tam konczy swoja podroz, i mimo ze na LHR byla tylko tranzytem nie została wpuszczona do Niemiec bo Ci zamknęli sie na przylatujących z Wielkiej Brytanii
-
Ja dzisiaj odwiedziłem rodziców na lotnisko . Juz sie przyzwyczailam ze mam ich tu na co dzień i jakoś teraz tak cicho i smutno.
-
Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie
agatenka odpowiedział ezechiel123456789 na temat - Życie w USA
Raczej chyba nie, z tego co czytałem to jest on w Polsce ( jak i w wiekszosci krajow europejskich nielegalny). A moze inaczej , sam młynek nie jest nielegalny, ale podłączenie go do kanalizacji i używanie zgodnie z przeznaczeniem już niestety tak Ja sobie bez niego w tym momencie zycia nie wyobrażam -
Ok dzieki! Leca przez Hamburg, wracają przez Monachium. Lot zacznie latać dopiero w grudniu a tyle czekać nie mogliśmy
-
Witamy witamy. Ilonka zmienilo sie cos przez ostatnie dni? Przyznam, ze nie jestem na bieżąco a moi rodzice przylatują 9. Do tego jedyne dostępne lot były z przesiadka więc w razie wątpliwości nie beda mieli za bardzo sie kogo zapytac. Gdzies cos kiedys czytałam nowym formularzu , musialas cos wypelniac w samolocie?
-
Zawsze!!! Jak bedziesz w okolicach drzwi stoją otworem I skok cen ale i brak dostępności. Mój mąż musi latać dosc czesto do PHL i potem jakos dostac sie na wioche do Delaware i vice versa. Ostatnimi czasy to był jakiś koszmar i taniej było uberem ( ponad 100 mil) niż wynająć samochód one way. Do tego na tej wichurze zamknęli Hertza, a Avis i Budget otwarci sa pon-czwartek 11am-1pm My sprzedaliśmy 10 letnia łódkę za $1000 wiecej niz ja kupilismy Crazy! Samochód (roczny) udalo nam sie dostac na vroom za swietna cene, także mieliśmy szczęście. Sami byliśmy w szoku i myśleliśmy ze to będzie jakiś scam. Gdy sie rozglądaliśmy , wszystkie ktore sie pojawily były pending w kilka minut. Także to była ekspresowa decyzja
-
Tak, od tego bym zaczęła. Wszystkie turystyczne miejscowości zmagające się z niedoborem pracowników o ktorych wspomnialam znajdują sie w stanach w których dodatkowe benefity maja sie swietnie.
-
Kzielu, punkt widzenia zalezy od od punktu siedzenia. I za wygodnym biurkiem wszystko wydaje sie cacy… I mowiac o nieopłacalnej pensji kolejny raz udowadniasz ze nie masz pojęcia o czym piszesz. Szczegolnie jezeli chodzi o turystyczne miejscowości W restauracji ktora wczesniej podalam za przyklad , kelner wyciąga $250-$300 za wieczor. Faktycznie głodowe wynagrodzenie…. Housekeeping w motelu dostaje $20 na hr - wg Ciebie nie da sie za to przetrwac ? Zgadnij… dalej brak chętnych wiec zebys sie nie zdziwił jeżeli jadąc na wakacje nikt nie posprząta Ci pokoju (juz widze krzyki ale moge to zrobic sam! ) a obiad w restauracji bedzie graniczył z cudem (i godzinami czekania)
-
Ty może przestaniesz, tutaj to lokalny przysmak. tak jak lobster w Maine.. Co do kubków - akurat to mnie personalnie dotyczy bo sprzedajemy smoothies , w czym sugerujesz mamy je podawać? ( foam tez nie ma) My mamy business w takim wlasnie "Vacationland" więc do tego sie odnosze - Nie do Atlanty, Nowego Jorku czy Chicago.
-
No wlasnie ... nie znasz sytuacji. U nas dalej wszyscy dostają Jeżeli co tydzień czek wpływa za nic nierobienie i starcza żeby przetrwać to po co sie męczyć ..
-
Ale zrozumcie ze to zamknięte koło i nie chodzi tylko o obskurna obsługę przydrożnego baru. Dla przykładu - plastikowe kubki są nie do dostania. Jest "global shortage" bo nie ma kto pracować w fabrykach. Folia aluminiowa która kosztowała $37 w tamtym roku , teraz kosztuje $115 , za 1Lb miesa z kraba trzeba zaplacic $50... Wiec problem dotyka calej gospodarki Wszystko idzie do gory. Za chwile bedziecie płakac ze wasza pensja wystarcza na połowę tego co rok temu
-
Ale widzisz pensje poszły znacząco do góry a i tak nikt nie chce pracować. Maja summer of their lives - w sumie to drugie z kolei. Ze studentami też trochę nie trafiłeś - nikt im nie płaci "groszy" , w retail i korporacjach dostają dokładnie tyle samo co lokalni pracownicy, w restauracjach zarabiają z łatwością kilkaset $ dziennie. Taka specyfikacja tego miejsca jak i większości nadmorskich turystycznych miejscowości. Jeśli byłeś kiedykolwiek w Wildwood NJ , Ocean City MD czy na Outer Banks będziesz wiedział o czym mówię. Nikt ich nie wykorzystuje - różnica jest taka ze oni chca pracowac a nie .. 1) I'm hangover, I'm sorry I can't work today , 2) My car is broken 3) I have to take ( to wpisz co chcesz) to the hospital - przynajmniej raz w tygodniu. Dlatego wiekszosc pracodawcow woli ich. Dodaj brak tysięcy sezonowych pracowników do +/- 1000 tygodniowo w tamtym roku (+/- 700 w tym) za siedzenie przed TV i jest co jest.
-
Oprócz problemu z pracownikami ( które jak widac powyzej niektórych cieszą ) nam trafiło się dwóch takich asów , którzy od marca mieli jedno wytłumaczenie ( rzad nas chroni <facepalm>) i zeby nie bylo - nie biedne dotknięte covidem rodziny... dwóch zdrowych, pełnych sił 38 latków..
-
Ja będąc z drugiej strony trochę inaczej to widze... U nas (turystyczne miasteczko) przydrożne motele czy fast foody zaczynają od $17, entry level jobs , supermarkety oferują $1000 signing bonus - chętnych brak. Dosłownie wszyscy biją się o pracowników bo Ci wolą siedzieć na dupie i dostawac pieniadze za nic. Szczyt sezonu, restauracje i sklepy pozamykane bo nie ma kto pracować... Do tego wszystkie ceny idą do góry - dosłownie od wynajmu przez ubrania po chleb. Więc co z tego że pensje poszły do góry , jeżeli ludzie będą musieli wydać odpowiednio więcej? Do tego zaraz dojdą problemy ludzi na wyższych stanowiskach, z wykształceniem i doświadczeniem którzy pracując przez lata, dostają tyle samo co nowo zatrudnieni lub nawet mniej. U nas ceny poszły 1/3 do gory żebyśmy dosłownie mogli ukraść (przekupić) pracowników . Skończy się darmowe rozdawnictwo, mam nadzieje ze przyjada J1 na work & travel którzy z przyjemnością wypełnia te pozycje a wtedy te leniwce będą mieli ogromne problemy gdy setki tysiecy ludzi nagle zacznie szukać zatrudnienia a znając życie większość nawet nie odlozyla $1
-
Suv'wy mamowoz bo vanow zniec nie moge haha Do teraz nie przyszedł.... (dzisiaj dzwonili ze niby ma byc jutro wiec zobaczymy) . Juz zaczynam sie troche denerwowac bo we wtorek mój syn zaczyna szkole 1200 mil stąd. Jeden dzień jak się spóźni to sie nic nie stanie, ale nie chciałbym kolejnej niespodzianki.
-
Ja tez. Pierwszy raz zupełnie przez internet (vroom). Jutro ma dotrzeć... Trzymajcie kciuki zeby przyszlo to co kupilismy i chociaż w podobnym stanie jaki był na zdjęciach
-
Gratuluje!
-
Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie
agatenka odpowiedział ezechiel123456789 na temat - Życie w USA
Niestety żadnych, a niektorzy mysla ze im bardziej wymyślne imię czy im bardziej skomplikowana pisownia tym lepiej. Wszyscy chcą być unique i stad biora sie dziwactwa typu Crystal - Qur'stylle , Allison -Alichelen, Elisabeth - Alyzzabeth itd. -
Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie
agatenka odpowiedział ezechiel123456789 na temat - Życie w USA
Mając kilkoro małych dzieci to i teraz bardziej opłaca sie kobiecie siedziec w domu niz pracowac i placic za żłobki / przedszkola. (tak pol zartem pol serio)
