ilya_

tak na marginesie - demokraci maja kogos konkretnego kogo moga wystawic na dzien dzisiejszy ?

50-48

no wlasnie. Komu to przeszkadzalo co dalem poniezej ?

czyli mowicie , ze na swieta bileciki lepiej juz teraz kupowac czy liczyc na cos taniego np tydzien przed samymi swietami....(?) LOT zapewne bedzie mega drogi przed swietami to odpada...

czesc siedziala i gadala, ja sobie gralem w tetrisa i szachy na telefonie.....ludzie siedzieli na podlodze, brakowalo tylko wyciagniecia gitary i romantycznych szant....

nastepnym razem wezme kawalek kielby i chleba...teraz mialem tylko jakies 3 lyki wody z samolotu... dodam, ze ludzie nawet nie stali w kolejce jak napisalem powyzej...czesc siedziala...wygladalo to jakby okupowanie terminala... definitywnie nadawalo sie to do pokazania w mediach...

chcialem powiediec, ze po dlugim urlopie wrociem ladujac na jfk. Przejscie przez security i wyjscie z tego lotniska to jakas parodia. Samolot wyladowal dokladnie 4.50pm, a ja wyszedlem z lotnska przed 10. Juz nawet nie bylo znczenia czy turysci, czy obywatele...wszyscy jak jeden wal stali w jednej kolejce i klneli....

To mile....tylko czemu mi sie wydaje, ze takie wiadomosci moga zostawiac jacys desperaci ? Co do psow to na psa wlasnie jest najlpeszy podryw....

sobota - praca nedziela - praca zbliza sie urlop...

na manhattanie na 5av jest ogromny sklep dt swiat bozego narodzenia caly rok ! mozesz np w czerwcu gdy jest 95F isc i sobie choinke kupic ze stroikami i swiatelkami....

hydraulike tez ogarnela ?

to teraz trwa...co niedziele od 6 pm ! Wczoraj byl 1 odcinek...

nie moge uwierzyc jak koles, amerykanin ok 40 pisze z 18 letnia laska z Kolumbii i mowi, ze jest to milosc jego zycia....

Chcialem powiedziec, ze na TLC jest calkiem ciekawy, ale i glupi program ''90 day fiance". Jest to teraz, w tej chwili...Zaczyna sie od 6 pm...co tydzien leci... Program o wizach narzeczenskich i zwiazkach 'obywatel - nie obywatel USA". Jest pare par. Pokazuja ich te cale '''dziadostwo" i perypetie.... Czasem ciezko uwierzyc jak amerykanie/ki moga byc glupi...Kobieta ponad 50 lat jedzie do Nigerii po to aby spotkac przyszlego narzeczonego o jakies 25 lat mlodszego.... Albo : facet pisze z laska z Kolumbii i takze po nia leci....przeciez wiadome, ze laska chce sie wyrwac z kraju...wszyscy to wiedza tylko nie on.....

skad oni wiedza ze po polsu rozmawiasz ? a pies nie lepszy ?

brode na lato zapuscil ?

jak napisala katlia hiszpanski, ktory staje sie coraz bardziej wazniejszy no chyba, ze zamierzasz obracac sie jedynie w srodowiskach polonijnych i praca na konstrakszyn. Wtedy bedzie przydatna lacina wymieszana z niezabogatym polskim.

sobota robota do 3. Niedziela rower.

zapraszasz delegacje forum ? Swoja droga sam kiedys myslalem aby zorganizowac gdzies zjazd forumowiczow np w USA i zrobic jakies barbekju czy po prostu wodke wypic....

chcialem powiedziec, ze szedlem o 5:30 am rano w piatek przez nowojorskie times square. Bezdomny na bezdomnym plus co 5 osoba to jakis narkoman. Niby serce NY i jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych na swiecie, a tu prosze.....

haha Trump administration drops Obama-era affirmative action guidelines promoting diversity in universities https://www.independent.co.uk/news/world/americas/affirmative-action-dropped-trump-administration-obama-guidelines-universities-education-a8431006.html

Niestety stalo sie. Nawalka sprawil, ze po Euro zakochalismy sie ponownie w pilce noznej. Wyszlismy z du...po poprzednich trenerach. Niesamowity podskok w rankingu FIFA mowil, ze mozna walczyc swobodnie z najlepszymi. Po mistrzostwach europy kazdy pilkarz, kazdy fan pilki byl pewny, ze mundial to bedzie wlasnie tam impreza, ze bedzie ogromny szal, ze moze uda sie cos ugrac. Przed mudnialem: duzo fajnych meczy czy emocji. Dzialo sie ! Ale teraz - stalo sie. Stad te ogrmone rozczarowanie. Bo wszysyc by chcieli tak, zeby bylo fajnie jak na euro. Pilka leci do przodu. Na Euro cos ugralismy - jakos to poszlo. A teraz tym samym skladem i ta sama mysla szkoleniowa nic nie damy rady.... Mistrzostwa swiata w pilce noznej to takie najwazniejsze pilkarskie swieto, gdzie wiele osob gryzie trawe i zjada zeby. Dla jednych jest to impreza zycia, byc moze ostatnia. Tam ludzie przyjezdzaja grac. Jest to impreza niesamowicie trudna dla ekip z doswiadczeniem. Boniek madrze powiedzial pare tyg przed mistrzostwami swiata : Sukcesem bedzie wyjscie z grupy. Mial racje. Przeciez PL nie jest pilkarska potega. Na to pracuje sie latami. Potrzebne jest doswiadczenie czy ogranie z najlepszymi. PL brakuje dodakotow meczy wlasnie z tymi najlepszymi. Zagramy w eliminacjach 2 mecze z potencjalna sila druzyna + jeszcze z 1,2 ze srednio silna i koniec. Reszta to jakies druzyny typu Litwa czy Armenia. PL potrzebne jest granie tylko z teamami jak Niemcy, Anglia czy Portugalia. Ich zawsze sie balismy ? Kto pamieta pilke z lat 90 wie jak chorendalnie ciezko gralo z Anglia. Te mecze z Abglikami zawsze przyciagaly przed tv tlumy ludzi. Czemu Nie gramy z nimi towarzysko tylko z jakimis kiepasami ? Nie wiem. Ja np jak uczylem sie na egazamin to napierd...zadania ktorcy nie umialem i ktore byly ciezkie. Nie robilem tych, ktore juz umiem. Tak samo reprezentacja powinna grac z tymi co wczesniej lomot dostali.... Dodatkowo : pompowanie baonika przez dziennikarzy : ze zagramy w 1/4 z niemcami, czy co zrobic aby ominac trudny zespol w 1/8, ile mozemy wygrac w jakim meczu. Najlepszy byly te wszystkie analizy dziennikarzy sportowych. Wiele osob nieogarnialo, ze ta grupa w ktorej jestesmy jest trudna grupa. Szybki senegal, ktory mial szczescie jak cho....wygral. Zgrana technicznie kolumbia skopala PL jak sie tlyko dalo. Tyle ludzi rozczarowanych, miejscie pretensje do tuz dziennikarskich i tv, ze Was tak napompowali... Realia byly zupelnie inne. Zespol oddal troche za darmo 1 mecz z senegalem. Brak szczescia, co jest bardzo wazne zaowocowalo... Mozna byc zlym. Smieszny byl dla mnie komentator polskiej TVP. Stosunek kibicow na trybunach kolumbia do pl to jakies 5:1 albo i wiecej, ale on i tak powiedzial, ze jest wiecej kibicow z pl i ze sa oni najelpsi na swiecie.

no w sumie liczy sie kto co wie. Tylko, ze teeraz nic nie wiedza. przyjmowales ludzi do pracy w pl po politechnicznych studiach zanim przyjechales do US ? Ja tak. Ale ok bo wykraczam poza temat... Wlosy leca powoli. Co zrobisz.... podobno jakies 3/4 studentow wybiera blednie kierunek...

albo chodza zachlac ryja na nowy swiat do tych barow co to za szota placi sie 4 zl... Chociaz teraz wydaje mi sie, ze dzisjeszy studenci [blisko 90 %] maja malo wspolnego z tym co bylo kiedys. Dzisiejsze studiowanie to jakas parodia. Studenci maja wolnego po 5 miesiecy albo i wiecej w roku gdzie w wolnym czasie robia kompletnie...nic. aj tam, lokalne ogloszenia i konstrakszyn do pseudo polonijnych firemek.

no ale do pracy nie chce isc nigdzie dorobic ? zeby chociaz za bilet sie zwrocilo. Wiadomo jak to z kasa u studenciakow. Ja np za studenckich czasow dawalem korki zeby pojechac do przyslowiowej Juraty.