Skocz do zawartości

Patipitts

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Zawartość dodana przez Patipitts

  1. Wez nic nie now andy… w mojej rodzinie w Polsce zaszczepil sie tylko Tato, ktorego tak szczerze na koncu bym podejrzewala o jakas krzte rozumu. Ale to pewnie dlatego ze covid przeszedl najgorzej. Wszyscy pozostali, wlacznie z przewlekle chora 85 letnia babcia ktora mieszka z moimi rodzicami i najmlodszym bratem nie zaszczepieni, BA- sami sie okreslaja anty vax a ja juz nie chce ich nawet namawiac bo nie na sensu, tylko sie klocimy. Co najciekawsze aktualnie cala rodzina ma kwarantanne bo obecnie choruje najmlodszy brat. Wszyscy pozostali juz przechorowali… poza babcia… Ja naprawde tego nie rozumiem jak mozna tak narazac zdrowie i zycie, przeciez to jest rosyjska ruletka, kwestia czasu a babcie na 90% zmiecie jesli tylko zlapie przy takiej ilosci chorob wspolistniejacych. Z pozostalych newsow- dzis moj mlody zaczal daycare, bylam taka zestresowana ze spac nie moglam. Jednak zaskoczyl mnie i sam pobiegl do dzieci, zaplakal tylko raz, odebralam go po 3h, jak na 1 raz wystarczy ale jestem z niego taka dumna, nie sadzilam ze pojdzie tak gladko. Mowi ze jutro tez sie wybiera a ja jutro mam pierwszy dzien w nowej pracy, nie dociera do mnie jeszcze ze to juz Maz za to za tydzien wylatuje do CO na 2 mce na kontrakt, bedzie sobie w gorach skubaniutki siedzial i widoki podziwial w jakims resorcie narciarskim. Mam tylko nadzieje ze pogoda w miare sie uspokoi i samolot mu doleci
  2. No wiadomo ze bedzie sie roznilo czy federal, state czy county, np zanim dostalam ta prace mialam oferte z county i ona sie baaardzo roznila od tej ze state, na niekorzysc oczywiscie. Nie mialabym tam tez szansy absolutnie na zaden rozwoj, awans ani podwyzke dopoki ktos z dzialu nie odejdzie, a to jak sama rozmowa wygladala to w ogole przemilcze… Ale z braku laku ta oferte trzymalam jeszcze do otrzymania wynikow tej rekrutacji, bo juz naprawde bylam zdesperowana zeby gdziekolwiek isc do pracy, robic cokolwiek. Mysle ze docelowo raczej nie bedzie to moja praca marzen, ale chce troche tu popracowac zeby miec szanse na cos zdalnego w wiekszej korpo w przyszlosci, niestety musze sie troche nauczyc zanim mnie w ogole beda brac pod uwage, poki co odrzucaja praktycznie na wstepie.
  3. Ogolnie to zalezy co to za agencja ale generalnie sa benefity i to dobre. Przede wszystkim duzo wolnego, przynajmniej w moim przypadku 12 paid holidays, 10h/mies wakacji plus 10h/mies sick leave plus jeszcze do tego jakies dodatkowe urlopy. Jeszcze nie wiem dokladnie jak z ubezpieczeniami to wyglada bo nie dostalam broszur ale kazdy komu wspominam o tym ze taka prace dostalam mowia ze wlasnie benefity spoko, wyplata 2x w mies na czas, zero nadgodzin, mozliwosc pracy z domu, ogolnie wlasnie taka bezpieczna posada. Nie wiem jak dlugo tu zabawie, bo chcialabym sie rozwijac ale daje sobie rok zeby postanowic czy zostaje czy zmieniam.
  4. U nas w ogole nie na sniegu. Od kiedy tu mieszkam (5lat) raz spadl i polezal 2h nie zdazylam nawet zdjecia zrobic bo jak tylko wyszlo slonce juz bylo po sniegu. A tak w ogole przyszlam sie pochwalic Po dlugich 7mcach poszukiwan znalazlam w koncu prace! Bede pracowac w “government”, dokladnie to dla stanu. Zaczynam 1 lutego, czekam jeszcze na ostatnie background check. Ciesze sie jak dziecko bo po ponad 1,5roku w domu, mimo ze naprawde doceniam ze moglam tak dlugo zostac na “macierzynskim” mam juz dosc i nie moge sie doczekac az zaczne cos robic innego. Sent from my iPhone using Tapatalk
  5. Jak my na septic tank czekalismy w kolejce od lutego a zrobil nam we wrzesniu i to po znajomosci! Nigdy wiecej nowego domu i kurde az sie boje za jakiejolwiek projekty zabierac. zwlaszcza ze wlasnie moj maz nalezy do takich co nie lubia majsterkowac, jak musi cos skrecic to chodzi i marudzi caly dzien ze wole sama to zrobic jak np w te swieta projekt skrecania placu zabaw dla mlodego zrobilysmy ze szwagierkami:D no coz… przynajmniej gotuje i sprzata, nie mozna miec wszystkiego…
  6. Wesolych wesolych!!! Moja rybka wyszla pyszna, nie taka jak mamy ale blisko. Do tej pory nie wiem czy to byla pietruszka czy pasternak:D
  7. Gratulacje @ilon!!! Jak wyrabialismy mlodemu paszport na poczatku roku to czekalismy ok 2 tyg takze trzymam kciuki zeby poszlo rownie szybko.
  8. My rowniez z tego powodu zrezygnowalismy ze swiatelek a ze tesciowa kupila sobie nowy projektor to nam w spadku sie dostal ten, na probe
  9. W styczniu 2 lata bedzie andy, czas leci
  10. Plus wczoraj wystawilismy tzw “dekoracje swiateczna dla leniwych”. Mlody zachwycony, biegal za laserami dobre pol godziny. Sent from my iPhone using Tapatalk
  11. To jak juz Lecimy ze zdjeciami Ja dzisiaj na lunch zrobilam swojej sasiadce schabowe. Starsza pani jest po operacji kolana i czasem przychodze jej pomoc, posprzatac, ugotowac itp. Byla zachwycona, nasmazylam tyle ze bedzie miala na kolacje dla calej rodziny (dzieci mieszkaja obok ale pracuja), ma mi zdac relacje jak smakowalo reszcie Sent from my iPhone using Tapatalk
  12. Ja wysialam w domu w doniczce jak jeszcze zimno bylo zeby potem do ziemi przeniesc jak wzejdzie ale nie wzeszla… a pasternak u moich rodzicow na dziko sie sam wysial wiec znam dobrze
  13. Taki jest plan. Ale to dopiero na wiosne.
  14. Ale szybko doszlo, w czwartek wyslane a dzisiaj odebralam. Fedexem.
  15. Kurcze zebym wiedziala to bym zaczepila nastepnym razem bede madrzejsza. Probowalam posiac ale mi nie wzeszla nie lubi georgijskiej ziemi.
  16. Az sprawdzilam i u mnie wyszlo 4,95, podejrzewam ze podobna odleglosc prawie na granice z FL
  17. Podobno pietruszka, przynajmniej tak sprzedawca sie reklamuje. Okaze sie w smaku, dlatego napisalam ze dam znac ale na oko wyglada na pietruszke no wlasnie przekopalam pol internetu zeby znalezc i znalazlam farme az w Vermont:D czego sie nie robi dla rybki po grecku
  18. Moja pietruszka wlasnie dotarla! Bedzie rybka po grecku w te swieta rodzinka sie uparla na seafood w te swieta wiec dorzuce moje ulubione rybne danie z Polski dam znac jak smakuje, mysle ze wyglada ok jak na pietruszke. Jesli ktos bedzie potrzebowal dam znac gdzie dostalam, dostawa szybka Sent from my iPhone using Tapatalk
  19. Tak samo uwazam jak dziewczyny, moj pies wazy prawie 100lbs, mieszkamy na wsi i na palcach jednej reki mozna policzyc ile psow zyje tutaj tak jak on, czyli w domu, je najlepsze jedzonko na rynku (no, w rankingu suchych karm bo na catering niestety nie moglam sobie pozwolic), nocuje i mieszka w domu, chodzi na spacery pomimo wielkiego podworka i lasu tuz za domem, chodzi regularnie do lekarza i poswiecam mu chociaz 1h dziennie na zabawe. Pies to czlonek rodziny dla mnie, chociaz 99% osob tutaj wlacznie z moim mezem puka sie w glowe.
  20. Nazwij go Węgiel patriotycznie
  21. Gratulacje @ilon!!! A Myslalam wlasnie ostatnio o twoim obywatelstwie. Ja sie dalej ociagam z wyslaniem, chociaz juz od pazdziernika sie kwalifikuje.
  22. Bedzie w hotelu a nie w domu wiec wszyscy beda razem raczej na sali dzieciaki co najwyzej beda wszedzie wlazic. Bardziej mnie ciekawi jak to bedzie poznac tak wielka rodzine, bo do tej pory nie poznalam ich zbyt wielu i juz troche sie stresuje
  23. Ja lubie green bean casserolle z takich rzeczy co wymienilas. “U nas” na poludniu je sie soul food i na thanksgiving jest mac and cheese, collard greens, corn bread, pieczona szynka, indyk, zurawina, pieczone yums z cynamonem, stuffing. To takie podstawowe, no i ryz czesto tez spotykam. z ciast to pecan pie (moj maz tez uwielbia), sweet potato pie, pumpkin pie, red velvet, pound cake (my lubimy cytrynowy) i tyle chyba
  24. Nie w temacie ale my tez 17 mamy impreze, tesciowa urzadza urodziny na chyba ze 100 osob w sumie to sie zaczyna w pt a konczy w niedziele, prawie jak polskie wesele ciekawa jestem jak to bedzie wygladalo.
  25. U nas juz sa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...