Skocz do zawartości

Patipitts

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Zawartość dodana przez Patipitts

  1. Kolejnym problemem sa niedofinansowane szkoly na prowincji. Niestety, zeby zmienic system jesli chodzi o prawo do posiadania broni trzeba by bylo ogrrrrrromnych zmian systemowych, zaczynajac od kampanii spolecznych poprzez ograniczenia co do prawa nabycia broni na zmianie konstytucji konczac (bo od tego sie nie zacznie, umowmy sie a bez tego sie nie obejdzie). Wedlug mnie natychmiastowym dzialaniem prewencyjnym powinno byc dofinansowanie do szkol i wprowadzenie bardzo ostrych regul jesli chodzi o bezpieczenstwo, np specjalne pancerne drzwi/okna w klasach zamykane na czas lekcji na trzy spusty, detektory metalu, ochrona. Nie miesci mi sie w glowie ze w kraju gdzie panuje taki problem nadal uzbrojony napastnik nie ma problemu z przedostaniem sie na teren szkoly. Na pewno tez szkolenia, chociaz te podejrzwam ze sie odbywaja, ja jako pracownik agencji stanowej tez takie szkolenie (active shooter) musialam odbyc. Niestety, brzmi to strasznie ale od tego nalezy wedlug mnie zaczac bo strzelaniny dzieja sie regularnie i nadal nie ma ustalonej jednolitej strategii jak sobie z nimi radzic. Strach wysylac dziecko do placowki.
  2. Robilam tak rok temu. Tzn nie do konca to tylko nowy paszport wyrabialam. Paszport potrzebny polski prawda? Nie trzeba mi bylo zadnego apostille. Wypisalismy zgode rodzica i normalnie notary public podbil i to do tlumacza przysieglego. Wystarczylo.
  3. Tak, w strone USA. W Amsterdamie przy odprawie paszportowej to sprawdzali ale jak ktos nie mial to i tak puszczali tylko upomnienie dawali. Jedna kobieta mowila ze juz lata z dziecmi od 15 lat i pierwszy raz jej sie cos takiego zdarzylo. Wiec nie wiem jak czesto faktycznie to sprawdzaja. Jak chcesz moge ci pozniej poszukac jak do domu zajade jak my to dokladnie napisalismy. Ja ogolnie wolalam byc nadgoriliwa i pewnie wiecej niz tam wymagane wpisalam, pamietaj ze Europa tez ma swoje wymagania wiec wylatujac z Europy oni nie wiedza gdzie przebywa ojciec dziecka takze teoretycznie ich zasady nas tez obowiazuja. Dlatego ja wolalam byc nadgorliwa.
  4. ooo super. Wlasnie moja mama tez mowi ze mozna bez, ze co najwyzej moge gorczycy dorzucic.
  5. Do wszystkich planujacych robic przetwory z ogorkow w tym roku: skad bierzecie chrzan? Nie moglam nigdzie znalezc ani nasion ani sadzonki ani do kupienia tako w formie korzenia z lisciem, poza po prostu chrzanem startym w sloiku ze smietana.... No a takiego do ogorkow nie dam... Zreszta, nawet jakbym jakims cudem posiala to juz jest po sezonie na sadzenie jego... Koperek sobie posialam ale mam zagwozdke z chrzanem i ochote na kiszone w tym roku.
  6. No ja lecialam w tamtym roku. Generalnie w strone do Polski nikt o to nie pytal. Wylatujac z przesiadka w Amsterdamie natomiast juz tak. Mialam potwierdzona notarialnie zgode na wylot, podalismy dokladna date wylotu, przylotu, numery ID, paszportow i dane osobowe. Notariusz w city hall nam to podbil za darmo. Sa tez templatki na necie jak to napisac.
  7. Heh, wlasnie ja tez czekam na ten moment, sadzanie na nocnik, jakies takie namawianie i walka to nie na moje nerwy Mam nadzieje ze pewnego dnia sam zdecyduje o tym i mi ten problem odejdzie A co do pogody to u mnie juz praktycznie lato, wczoraj liczylam i mam juz po ok 70 pomidorow na krzaku (koktailowych oczywsiscie ), i juz zebralam ok 10 ogorkow i 1 cukinie Takze moj ogrod juz jest w pelni rozhustany i do konca sezonu mi zostalo tylko pielenie i zbieranie owocow
  8. Ojej Wszyscy wiedzielismy ze chorowala ciezko, ale mimo wszystko zawsze dawala wrazenie pozytywnej i silnej kobietki... Kochana @Jackie rest in peace...
  9. Ja mialam wolny piatek
  10. Property tax sie chyba rocznie placi. Tzn ja akurat mam w mortgage i place miesiecznie, ale kwote ktora podalas to na rok a nie na miesiac.
  11. Hej, u was tez na stacjach takie kwiatki czy to tylko uroki zycia na Deep South na kazdym dyspozytorze byla ta naklejka, nie to ze ktos sobie o tak nakleil. Smialam sie ze powinni z drugiej strony dla rownowagi nakleic tez Kempa w tej samej pozie (zniesienie podatku stanowego na benzyne), ale wtedy to juz chyba by bylo zbyt bezczelne albo moze by sie bali ze ktos nie zrozumie Sent from my iPhone using Tapatalk
  12. Co do benzyny i cen za nia (zawsze o to sie kloce ze swoim tata), to nie wartime wg mnie tego przeliczac poniewaz (ovzywiscie uogolniam, nie kazdy sie pod to bedzie zaliczal) ale w USA sie nieporownywalnie wiecej jedzi. I tak jak ty mowisz ze 3/4 razy w mcu tankujesz do pelna (moi rodzice np raz w mcu w Polsce a I tak moj ojciec sie kloci bo przeciez “ja wiecej zarabiam w Ameryce”). No ale ja tankuje 3-4x wiecej, robie teraz akurat o duuuuzo mniej bo ok 50mil dziennie MINIMUM, w weekend 2x wiecej ale byl czas ze robilam 150mil dziennie do pracy. Wiec logiczne ze paliwo i zuzycie samochodu wielokrotnie wieksze niz u kogos jezdzacego 20km dziennie po miescie.
  13. Moj synek ma 2 latka i wlasnie zaczynam myslec nad jakims college fundem. I tak uwazam ze to pozno, kiedy bylam w ciazy zadalam takie samo pytanie w pracy to mi krzyczeli ze juz najlepiej zakladac, jeszcze zanim sie urodzi:D
  14. Popieram. Plus ja po prostu np wole ios od androida, a taki wlasnie jest firmowy. Plus zawsze moze sie zdarzyc ze zmienisz prace itp i stracisz wszystko z Dina na dzien. Lepiej byc niezaleznym. Ale i tak jestem fanka ogolego posiadania sluzbowego zeby nie mieszac spraw prywatnych ze sluzbowymi i moc sie “odciac” wylaczajac sluzbowy ale majac ogolny dostep do swojego telefonu.
  15. To taki zart byl
  16. Uuu Andy a robicie sprzedaz detaliczna czy tylko duzi klienci? A macie jakies feromony na chwasty? Sent from my iPhone using Tapatalk
  17. Spoko, myslalam ze chodzi ci o to ze w ogole nie ma pieczatek. A tak w ogole juz abstrahujac od tematu, podobno pracujesz w firmie zwiazanej z ochrona roslin/jakies nawozy i te sprawy? Czy moze cos pokrecilam? Robicie rzeczy tez organiczne?
  18. Moja szuflada w biurze mowi co innego inna sprawa ze uzywam moze 3 tak na co dzien, reszty mi sie nie chce. Andy podus swojego szefa o telefon, nawet ja na pipidowie w GA dostalam No i wg mnie fajny z benefitow managerskich elastyczny czas pracy, ze mozna sobie wyjsc kiedy sie chce, cos zalatwic, albo sie zerwac wczesniej czasem. Sent from my iPhone using Tapatalk
  19. Moj zwrot tez juz rozwalony juz nawet sama nie wiem na co, po prostu sie rozeszlo. Czekam jeszcze na state, nasz gubernator wszystkim “sprezentowal” dodatkowe $250 na glowe (wybory sie zblizaja wiec robi co moze :D) wiec jest opoznienie w tym roku.
  20. Ja za to za wczesnie wystartowalam z rozsada i przez to stracilam polowe roslin ale posadzilam nowe i ta czesc ktora przetrwala przymrozki teraz odbija powoli. To moj pierwszy ogrod i za bardzo sie podekscytowalam i nie sadzilam ze to tyle wiedzy wymaga i przygotowan. No ale mam tez spory sukces jak na nowicjusza- wzeszla mi pieknie pietruszka:) i caly czas czekam na seler korzeniowy, nie moge sie doczekac az zrobie prawdziwy rosol:)
  21. Moi drodzy- chwalipost oficjalnie pierwsza truskawka skonsumowana! Chociaz nie dane mi bylo sprobowac to wierze na slowo swojemu dziecku ktore pobieglo od razu spowrotem na ogrod po nastepna chociaz sklepowych nie ruszy ale satysfakcja! Pierwszy zielony pomidorek koktailowy tez juz wypatrzylam i ogorki zaczynaja kwitnac Sent from my iPhone using Tapatalk
  22. Bo polscy fizjo w ogole sa super. Jak chcialam tutaj isc z dzieckiem na badanie bo podejrzewalam ze asymetrie ulozeniowa to rodzinna w ogole nie widziala problemu, a bez skierowania w ogole nie chcieli przyjac, tutaj mam wrazenie fizjo dopiero wkracza jak jest jakis uraz/niepelnosprawnosc, a np o takim czyms jak fizjo urogin (przynsjmniej w moim rejonie) w promieniu 500miles nie uraczysz!) natomiast w Polsce jest ogromny wybor, bardzo profesjonalna wiedza i opieka, fizjo czesto wiedza wiecej niz lekarze.
  23. Masakra… ja w niedziele “zalewalam zyda” za 3,99 i klelam pod nosem a dzisiaj to juz na glos az krzyknelam jak zobaczylam 4,20. Myslalam ze sie przewidzialam, a miasteczko 2k mieszkancow raptem. Z przyjemniejszych rzeczy to w moim ogrodku zaczyna sie robic zielono;) nawet pietruszka mi wyszla, co prawda w pojemnikach ale i tak jestem zaskoczona. Robie ogrod sama w sumie pierwszy raz i ciekawe jak mi to wyjdzie, popelnilam mase bledow ale jaram sie jak dziecko kazda roslinka ktora rosnie:) To moje truskawki ktore w koncu po drugim podejsciu sie przyjely Sent from my iPhone using Tapatalk
  24. Andy.. moze przemysl zeby mu sciagnac dzwonek, jak sie w jakas bitke wda to latwo sie zaczepic juz nie mowiac o tym ze mozna oszalec chodzac caly dzien z dzwonkiem… Ja tak tylko cichutko doradzam.
  25. @andy Ja tylko zapytam czy na szyi kotek ma adresowke czy dzwonek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...