Skocz do zawartości

ezechiel123456789

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    126
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ezechiel123456789

  1. O co chodzi z aresztowaniem P.Diddiego? Ponoć jest oskarżony o stręczycielstwo.Czy szykuje się sprawa podobna do tej R.Kelly'ego? Spekuluje się,że Justin Bieber miał być wykorzystywany seksualnie jako dziecko na jego imprezach.
  2. No to chociaż na tym pogotowiu jest full serwis.Tam każdy ma świadomość,że chodzi o gruby hajs-lekarze i pielęgniarki są mili i dokładni,robią wszystko aby diagnostyka była jak najszybsza,a najdrobniejszy ich błąd to potencjalna batalia sądowa wytoczona przez niezadowolonego pacjenta i szpital.W końcu jak w kapitalizmie-klient nasz pan. W Polsce na pogotowiu wygląda to o wiele gorzej,a lekarze mają u nas status wręcz Bogów-potrafią skutecznie szantażować rząd i dyrektorów szpitali,że o decydowaniu o kolejności operacji u pacjentów nie wspomnę.Pamiętam jak konowałom się nie podobała kiedyś ustawa refundacyjna to przestali wystawiać recepty refundowane dla ciężko chorych pacjentów ZA NIC mając ich zdrowie(jak ktoś zamiast 3.20 zł za lek musiał nagle zapłacić 800 złotych to co słabsi mogli dostać zawału w aptece) i paraliżując system opieki zdrowotnej.W USA za taki numer lekarze byliby dojechani finansowo do końca życia z zarzutami karnymi włącznie.
  3. Owszem jest to zawiść.Oczywistym powinno być,że ktoś palący papierosy będzie płacił za polisę więcej,a osoba starsza o niskich dochodach-mniej.W Polsce to naturalne,że kobiety w ciąży mają dostęp do blisko 400 darmowych leków,że więźniowie mają darmową opiekę zdrowotną podobnie jak bezrobotni.Że ja jako kawaler płacę 621 zł miesięcznie na ubezpieczenie zdrowotne,a Koleżanka dokładnie tyle samo za siebie a ubezpieczenie trójki swoich dzieci ma gratis.Tylko Amerykanie nie są w stanie psychicznie zdzierżyć takiej sytuacji i oburzają się na myśl,że tak mogłoby być w Stanach. Myślę,że Amerykanin który ogłosił upadłość i stracił wszystko ma obniżone aspiracje życiowe co ułatwi mu stanięcie na nogi.Może z powodzeniem wynająć skromne mieszkanie wydając na to max 30% pensji w swojej nowej nisko płatnej pracy.To nie Polska gdzie wynajęcie podłego mieszkania pochłania 60-70% zarobków.
  4. Z tego co się orientuję to Amerykanie pod względem dostępu do służby zdrowia są...patologicznie wręcz zawistni.Nie mogliby znieść,że ktoś za ten sam zakres ubezpieczenia miałby płacić mniej bo jest np.biedny.Jakiekolwiek zmiany w systemie potrafią kwitować hasłami "komunizm!".Albo z przerażeniem pytać "Czy aby wprowadzenie państwowego systemu ubezpieczeń nie spowoduje wzrostu mojej składki? Czy aby nie spowoduje uprzywilejowania robotników? Nie godzę się jako wykształcony,dobrze zarabiający człowiek aby jakiś Latynos korzystał z tego samego co ja!" Przy czym Amerykanie nie zauważają jednej bardzo ważnej zalety obecnego systemu.Spotykanej tylko w kilku najbogatszych europejskich krajach.Jeżeli masz dobre ubezpieczenie i już zachorujesz otrzymujesz NATYCHMIAST najlepszą pomoc.Lekarze i pielęgniarki skaczą obok ciebie,a wszelka diagnostyka jest wykonywana natychmiast.W Wielkiej Brytanii,która również jest bogatym krajem tego nie uświadczysz.Są kolejki, a Anglicy często klną na swoją służbę zdrowia.W Polsce z terminami leczenia jest często dramat. Pozatym nie demonizujmy,że nieubezpieczony musi coś płacić.Jak jest nieściągalny to nic nie musi,śmieje się szpitalowi w twarz i zaraz ogłosi upadłość uwalniając się skutecznie od długów za leczenie.
  5. Poproszę o odpowiedzi na poniższe pytania.Oglądałem debatę z polskim lektorem. 1.Szokujący był dla mnie kompletny brak merytorycznego przygotowania do tej debaty ze strony Trumpa.Mogł chociaż przywoływać zmyślone liczby,wyliczenia czy statystyki ale nie było nawet tego.W ogóle nie wyjaśniał swoich teorii czy przyszłych działań jako Prezydent.Bez przerwy zarzucał Harris,to co mu zarzucano."To ona za to odpowiada","To właśnie ona tego chce a nie ja ","To jej działania do tego doprowadziły,nie moje" nie popierając tego żadnymi sensownymi argumentami.I jeszcze ten tekst o imigrantach zjadających koty czy tam psy.Pytanie-czy w debacie z Bidenem też atakował nie stosując merytorycznych argumentów czy wyglądało to lepiej z jego strony? 2.Chodzą ploty,że Harris ma fochy,humory i jest trudna we współpracy.Jakieś przykłady? 3.Na kiedy planowane jest ułaskawienie syna Bidena? Czy jak Harris wygra wybory to ułaskawi Huntera gdy ją o to poprosi? 4.Czy Melania i Ivanka udzielają się jakoś w kampanii? Trump narobił im kupę wstydu swoim zachowaniem(wyrok za molestowanie,sprawa z porno-gwiazdą,nagrania z obleśnymi komentarzami).Jak komentuje to Melanią? Broni męża czy po prostu milczy? Kiedy planuje się z nim rozwieść? 5.Trump wypadł w tej debacie naprawdę fatalnie.Czy powszechna jest opinia,że pogrzebał nią szansę na prezydenturę?
  6. Człowiek z demencją starczą nie jest obliczany.Koniec kropka.
  7. Spotykali się że strasznymi radykałami z AFD i...niewiele z tego wynikło.Rzeczywiście wstrząsające.Taka u nas dyktatura,że PiS przegrało wybory i potulnie ustąpiło nie próbując zmobilizować swoich wyborców do szturmu na Sejm,tak jak w Stanach zrobił to Trump.Pod względem standardów demokratycznych to USA są w tyle za Polską. Biden za chwilę zapomni z kim się w ogóle spotykał.On zaraz przestanie odróżniać prawicowych radykałów od fanatycznego lewactwa.Prezydent SUPERMOCARSTWA ATOMOWEGO za chwilę może zapomnieć kodu dostępu do głowic jądrowych. Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę gdzie właśnie zabrnęła Ameryka? To jest jakaś pato-demokracja,jakiś kompletny cyrk.Jak ty sobie w ogóle wyobrażasz teraz dalsze losy wojny na Ukrainie? Kiedy macie dwóch kompletnie nieobliczalnych kandydatów na urząd prezydenta?
  8. To jest jakiś kompletny dramat. I wy pouczacie Polaków,że wybrali sobie bezwolnego Dudę czy rzekomego dyktatora Kaczyńskiego? Wy macie jakieś chore wizje o zagrożonej demokracji w Polsce czy jakimś niewyobrażalnym szowinizmie w kraju nad Wisłą.Lepiej spójrzcie jaki macie BURDEL w Stanach Zjednoczonych. Na prezydenta kandyduje człowiek,który gubi wątki i nie wie co przed chwilą mówił,a do tego ledwo się rusza.Jego stan zdrowia jest dramatycznie zły i nie powinien w ogóle być prezydentem jakiegokolwiek kraju. Drugi to przestępca,oblech i stary zbok.Namiętnie kłamie od rana do nocy.Jego wizja polityki jest miliard razy bardziej szaleńcza niż jakiegokolwiek polskiego polityka. Pierwszy nie ma po debacie poparcia nawet we własnej partii i wszyscy modlą się,żeby zrezygnował.Zaletą drugiego jest w sumie tylko młodszy wiek i lepszy stan fizyczny i psychiczny.
  9. Typowy lewacki bełkot. Nie mów mi czego ja czy inni ludzie potrzebują i nie wmawiaj mi i innym,że auto to jest jakaś fanaberia czy niesłychany luksus. Ja Lewactwu nie wmawiam,że palenie trawki nie jest im potrzebne czy jest rakotwórcze. Ciężko pracuję i jak inni ciężko pracujący ludzie chcę o 23:00 wrócić szybko i wygodnie do domu własnym samochodem a nie tłuc się autobusem godzinę z przesiadką.I żaden koncern i telewizja nie wyprała mi mózgu bo jeżdżę wypierdzianym 9 letnim Suzuki i nie wiem jak w stanach ale ludzie w Polsce praktycznie w ogóle nie kupują nowych samochodów bo to przez lewackie idiotyzmy i troskę o srodowisko(ad-blue,filtry dpf,normy emisji) są one tak drogie,że nikogo na to nie stać(70% sprzedaży nowych aut w Polsce to leasingi i zakupy przez firmy). Nie wiem skąd dziwna teza,że w Polsce na 1 człowieka przypada więcej samochodów.W Polsce od biedy jakoś bez auta przeżyjesz-mamy jakieś Pks-y jeżdżące między miastami,jakieś rozkłady na przystankach i wszystko jest jakoś tam punktualnie. W Stanach jak mieszkasz na prowincji to musisz mieć auto bo tam nie ma komunikacji podmiejskiej,nikomu na tym nie zależy i w ogóle nie ma chętnych na jazdę autobusem.Paliwo i koszt zakupu auta w USA jest ŚMIESZNIE TANI w stosunku do zarobków.W Polsce-KOSZMARNIE DROGI.
  10. Co w tym dziwnego,że w elektoracie konfederacji są kobiety? Nie wszystkie Kobiety sądzą,że ich największym życiowym problemem jest ograniczenie w dostępie do aborcji i nie wszystkie mają na tyle pieniędzy,żeby kupować auta elektryczne czy robić remont mieszkania z kuciem ścian bo unia zamierza zakazać aut spalinowych i kotłów gazowych do ogrzewania domostw. No i nie wszystkie kobiety chcą,żeby ich podatki szły na utrzymanie sąsiadki,która ma np.trzecie dziecko z czwartym konkubentem i dostaje 2400 zł za nic. Proszę mi powiedzieć jaka REALNIE powtarzam REALNIE kara grozi Hunterowi za kupienie tej broni,kiedy ćpał.Bo 25 lat na pewno nie dostanie.Wyrok w zawieszeniu i grzywna?
  11. Skoro strajk nauczycieli jest w niektórych stanach przestępstwem to sami widzicie,że jest to o wiele bardziej restrykcyjny i wymagający zawód niż w Polsce. U nas strajk urządzili sobie....przed maturami doprowadzając uczniów niemal do zawału serca.Za zakładników wzięli dzieci-albo spełnicie natychmiast nasze postulaty albo dzieci nie napiszą matury i nie dostaną się na studia.Rząd uratował sytuację rozporządzeniem i matury nadzorowali ochotnicy z wykształceniem wyższym i emerytowani nauczyciele.Żaden nauczyciel z powodu strajku nie został zwolniony,żaden nie miał sprawy w sądzie za uniemożliwienie przystąpienia dziecku do matury.
  12. Nie wiem jakie są wymagania by zostać nauczycielem w USA.Nie wiem również na jakiej podstawie twierdzisz,iż wymagania by takowym zostać są w Polsce wysokie.Wystarczy tytuł magistra i półroczny kurs pedagogiczny.To wszystko.Wakatów jest tak dużo,że biorą każdego kto spełni te wymagania.Nauczycielką mojego siostrzeńca w podstawówce była...Rumunka.Dyrektor nie był w stanie nikogo znaleźć do tej roboty.Fizyki w liceum uczył nas emeryt na zastępstwo,który się kompromitował na każdej niemal lekcji.Miał problemy z rozwiązaniem zadania,które nam zadał.Ostatecznie wynik podawał nasz łebski kolega z pierwszej ławki. Ksiądz po skończonej kartkówce,zebrał wszystkie prace po czym...w ogóle na nie nie patrząc postawił na każdej z nich ocenę bardzo dobrą,z czego sam miał ubaw. W Amerykańskich liceach też są takie hece? Z tego co słyszałem to w Turcji jest ciężko zostać nauczycielem.Trzeba zdać kilka trudnych,państwowych egzaminów.Selekcja jest bardzo rygorystyczna.Ale zawód ten cieszy się tam dużym szacunkiem i zarobki też są stosunkowo wysokie.
  13. Otóż,tak się składa,że u Mojej Matki zdawwlność egzaminów zawodowych była największa.Właśnie dlatego,że w kółko uczyła tego samego,tak jak wymaga tego podstawa programowa.Zdradzę ci sekret-kotleta smaży się tak samo od 300 lat,podział tuszy wołowej również się nie zmienił od początku świata. Moja Polonistka w liceum w ogóle nie zadawała prac domowych.Jej lekcje to było od 30 lat spacerowanie po klasie i omawianie lektur.A maturę z polskiego zdał każdy z nas.Dlaczego? Bo zrealizowała tą jak to mówisz "nudną i przestarzałą" podstawę programową.Wszystkie lektury z nami omówiła.Najbardziej nudny nauczyciel okazał się całkiem skuteczny.
  14. Głupoty o pracy Nauczycieli to wypisujesz ty. Pensum nauczyciela w Polsce to 18 godzin tygodniowo PLUS 2 godziny tzw."karciane" ma w tym czasie być dostępny w szkole dla uczniów.Może mieć zastępstwo a może siedzieć w bibliotece i przeglądać fejsa. Minimalną ma nauczyciel stażysta.Mianowany i dyplomowany mają więcej.Do tego dochodzi obowiązkowa 13 pensją i bardzo często dodatki motywacyjne ZA NIC-w szkole mojej matki każdy miał dodatek motywacyjny bez względu na jakość pracy. Pominę już fakt,że większość nauczycieli w Polsce to nauczyciele Dyplomowani i ich pensja jest wyraźnie wyższa niż minimalną krajowa.Pominę już fakt,że wielu robi nadgodziny i zarabia jeszcze więcej. Jak można wypisywać takie bzdury?
  15. Przecież podałem pensję technika i magistra farmacji.Różnica jest gigantyczna. Zobacz ile zarabia w USA kucharz,a ile inżynier budowy maszyn w Collins aerospace.Ile Kasjer w Walmarcie,a ile wykładowca na uczelni.W Europie ani Polsce nie ma takich różnic.W tej chwili siostra jako wysoko wykwalifikowany specjalista po potwornie ciężkich studiach medycznych zarabia....200 dolarów więcej niż kierowca autobusu po podstawówce.Wątpię czy Amerykanin by w ogóle w to uwierzył. No,tak nauczyciele w Polsce są bardzo pracowici,ślęczą nad sprawdzaniem kartkówek po kilka godzin dziennie,a do klasy przychodzą jeszcze w czasie przerwy i czekają tam na uczniów.W tej bajce były smoki? Matka uczyła w technikum gastronomicznym.Przygotowywała uczniów do egzaminów zawodowych.Testy sprawdzała w pokoju nauczycielskim na przerwie(doskonała organizacja pracy własnej).Do lekcji nie przygotowywała się NIGDY.Jak można przygotowywać się do gadania tego samego w kółko przez ponad 40 lat? Podstawa programowa się nie zmieniła. Przykłady u mnie z liceum: -historyk przerobił połowę podstawy programowej,bo był nieogarnięty.Nie poniósł żadnych konsekwencji. -przez 2 miesiące nie było lekcji biologii,bo Dyrektor nie załatwił zastępstwa za chorego nauczyciela. -Nauczycielka kilka razy wyszła z lekcji,nie wiadomo gdzie "muszę coś załatwić" -inna,zawsze w maju szła na fałszywe zwolnienie lekarskie na kilka tygodni. Fiu,fiu....to w Stanach,jak kasjer przez pomyłkę zeskanuje kartę dwa razy to FBI mu puka do drzwi? Jak źle wydam resztę w Walmarcie to też wielkie oszustwo i lecę na pysk z roboty?
  16. Nie wiem co mają czarni i prawa wyborcze do tego tematu.Pachnie mi to lewicowym fanatyzmem. A to bardzo ciekawe,bo w Polsce POWSZECHNE jest walenie ludzi na wypłatach w branży gastro,transporcie i budowlance i owi pracodawcy zawsze mają chętnych do pracy. W Polsce nie daję nikomu karty płatniczej,bo człowiek roztropny i rozsądny dmucha na zimne.I polecam każdemu taką postawę życiową.Jeżeli ludzie w USA są tak lekkomyślni,że postępują inaczej to ich wybór.Myślę,że Polska jest o wiele bezpieczniejszym krajem niż Stany Zjednoczone i pod tym względem jest u nas super. O jakich bredniach mówisz? Nikłe pojęcie masz o tym jak wygląda zawód nauczyciela w Polsce i jak niska jest jakość ich pracy.Właśnie dlatego tak mało zarabiają.Ot,uroki etatyzmu.
  17. PiS nie zrobił patologii.Nauczyciel w Polsce zawsze mało zarabiał i będzie mało zarabiał.Ale też mało pracuje-18 godzin tygodniowo(Moja matka była nauczycielem 44 lata i NIGDY nie przynosiła roboty do domu,więc darujcie sobie teksty o belfrach siedzących codziennie po kilka godzin nad sprawdzianami i przygotowującymi się do lekcji).Nie wiem jak w USA ale w Polsce nauczyciel za nic nie odpowiada i z niczego nie jest rozliczany-jego uczniowie mogą być słabi,zdawalność matur być na poziomie 30 % a i tak się go nie zwalnia.Spóźnianie się na lekcje to norma.W Polsce nauczyciel ZAWSZE przychodzi do sali kilka minut po dzwonku.A powinien być na stanowisku pracy równo z nim. Hmmm...napiwki płacone kartą? A czy to nie jest często tak,że pazerny szef restauracji bierze napiwek dla siebie? Przecież nie ma obowiązku przekazywania go kelnerowi. Moja siostra jak była na wycieczce w Stanach to zdziwiło ją to,że kartę płatniczą w restauracji zabierają ci z rąk i zanoszą gdzieś by opłacić rachunek.ZAPOMNIJ,żeby ktoś w Polsce ci dał swoją kartę płatniczą do ręki. Dobra,ale w latach 70' każdy płacił w knajpach napiwki gotówką,nic nie było rejestrowane i żaden kelner przecież nie był na tyle głupi by w deklaracji podatkowej to wykazywać.Składał PIT do skarbówki,że jest dziad i zarabia 5 dolarów/h.Nikt w to nie wierzył a rząd to akceptował.
  18. Jeżeli chodzi o mechaników w Polsce,to też pracują po 9-10 godzin dziennie +dwie soboty w miesiącu.Praktycznie zawsze jest to zatrudnienie pół-legalne czyli najniższa krajowa na umowie a reszta na lewo pod stołem.Chyba,że pracują w autoryzowanych serwisach czy w takim molochu jak moje MPK(300 autobusów na stanie),wtedy pełen legal. W ogóle własny zestaw narzędzi to jest jakaś patologia.Tam mechanik ma mieć też kilka komputerów diagnostycznych do każdej marki samochodu? Co do zabezpieczenia socjalnego czy umów to USA w stosunku do Europy to trzeci świat.Gdybyś Francuzowi takie warunki zaproponował to by ci nazajutrz warsztat podpalił :-)(We Francji co chwila lewicowe bojówki demolują Paryż gdy władza liberalizuje kodeks pracy) To co mnie najbardziej śmieszy to to,że rząd USA oficjalnie akceptuje przestępstwa skarbowe(a ponoć prawo w tym kraju takie surowe).Kelner czy kucharz zarabia po 5 dolców na godzinę i to jest legalne a resztę ma z napiwków.Ale oczywiście nikt napiwków w deklaracji podatkowej nie wykazuje(a powinien bo to se facto regularne darowizny).Rząd pozwala kelnerom przyjmować pieniądze,nie wiadomo w jakich ilościach,nie wiadomo od kogo,nie wykazywać ich jako przychód i nie płacić podatków. Jedyny plus to to,że w USA studia NAPRAWDĘ coś dają.Ludzie po studiach zarabiają 400-500 % więcej niż ci bez studiów.W Polsce człowiek po studiach najczęściej zarabia....30% więcej niż ten bez studiów.Technik Farmacji zarabia w Polsce 4400 zł a Magister tylko 1300 zł więcej.W Stanach technik ma 2-3 tys dolarów a Magister po 10-12 tys. Miesięcznie. W Polsce to całkowicie normalne,że murarz zarabia więcej niż pielęgniarka a Operator dźwigu więcej niż inżynier budownictwa.W Stanach to jest nie do pomyślenia. Amerykanin byłby zszokowany tym jak płaska jest struktura wynagrodzenia np.krajach skandynawskich.Tam to już nieistotne czy ktoś jest hydraulikiem czy nauczycielem bo zarabiają podobnie.
  19. Przykładowo usunięcie guza nowotworowego,który powoduje okropny ból.Jak nie masz pieniędzy i ubezpieczenia to go i tak usuną i będą próbowali ściągnąć od ciebie hajs czy przepiszą tylko leki przeciwbólowe i wróć jak będziesz miał pieniądze?
  20. Jak wygląda kwestia ubezpieczenia dzieci? Swoje dziecko też trzeba osobno ubezpieczyć i opłacać za nie składkę? Czy zdarza się w rodzinach wielodzietnych,że rodzice są ubezpieczeni a dzieci już nie? Albo tylko 2 z 5 dzieci jest ubezpieczona bo rodzicom szkoda pieniędzy/nie stać ich? Czy college wymaga ubezpieczenia zdrowotnego od swoich studentów? Czy dzieci w państwowych domach dziecka są ubezpieczone czy nie? Wiadomo,że nawet jak ubezpieczenia nie masz,to szpital i tak w przypadku zagrożenia życia udzieli ci pomocy.A co w przypadku operacji planowych czy choroby nowotworowej? Jak to wygląda w praktyce? Jak cię nie stać to leczyć nie będą tylko przepiszą morfinę na uśmierzanie bólu abyś się nie męczył do końca swoich dni?
  21. No właśnie to dostałem.Drapie w gardło-takie słodkie.Ja nie wiem,ale wygląda na to,że ktoś kierował się następującą logiką:"Weźmy białą czekoladę bo słodsza i nietypowy kolor,dorzuć do tego jakichś słodkich chrupek,żeby było jeszcze słodsze i ludzie będą się tym zajadać".Szkoda,że nie sypnęli tam jeszcze fasolek Jelly Bean,nie polali tego karmelem i nie dojebali za przeproszeniem dwóch łopat cukru.Ale to by było wtedy pyszne!
  22. Jeżeli chodzi o czekoladę,to ludzie skarżą się na Hershey's.Twierdzą,że po przełamaniu śmierdzi wymiocinami i podobnie smakuje.Do tego czuć proszek po jej rozpuszczeniu.Ktoś próbował tej czekolady? Podobno przy produkcji dodaje się sfermentowanego mleka i stąd ten posmak. Nie rozumiem w ogóle idei nadwozia pick-up.Wszystko ci tam zmoknie,zakurzy się,wyleci.Za chwilę tylna klapa będzie porysowana i powyginana od przeciągania po niej tobołów.
  23. Znajoma właśnie wróciła z krótkiej wycieczki po Stanach i zdziwiło ją kilka rzeczy: 1.W jakimś sieciowym barze w Burgerami,przy menu wywieszona była informacja,że skończyły się...niemal wszystkie warzywa.Nie ma pomidora,sałaty,cebuli...Sprzedano im burgera z samym kotletem,serem i plastrem ogórka.W normalnej cenie.Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją w Polsce.W McDonaldzie nie wydadzą ci burgera bez jakiegoś składnika bo to złamanie standardów sieci.W takiej sytuacji w ogóle nie sprzedaje się konkretnego burgera/wycofuje się go czasowo z oferty. 2.Po autostradach walają się tam opony,szuflady z komody i inne duże przedmioty.Ludzie potrafią zapakować na pakę pick-upa swoje manele,nie zabezpieczą tego,nie przypną,nie przykryją i im to wylatuje na drogę podczas jazdy. 3.Przywiozła mi trochę słodyczy.M&M's ale...karmelowe.Jakieś czekoladki Hershey's...to jest tak słodkie,że aż drapie w gardło.To się nie da jeść.
  24. Jeszcze jedna rzecz mnie dziwi.W wielu kreskówkach czy filmach w domach używa się koca elektrycznego.Czy te koce są popularne w USA? W amerykańskich domach jest tak zimno,że ludzie muszą dogrzewać kocem z grzałkami? Czy te koce można prać w pralce? Jak to w ogóle czyścić? Czy są bezpieczne dla małych dzieci? Oglądałem kiedyś program "wstydliwe choroby" i zgłosiła się do niego kobieta z dużą blizną na pośladku-okazało się,że to oparzenie z dzieciństwa kiedy zsikała się na koc elektryczny.
  25. Niestety bardzo słabo znam angielski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...