Skocz do zawartości

ilon

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 859
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Zawartość dodana przez ilon

  1. Sara, gratki!
  2. Na tance? Jakie tance Andy?
  3. Joanna daj znac jak pojdzie
  4. To jaki serial bedziesz ogladac?
  5. Happy Friday!! Jakie plany na weekend panie i panowie?
  6. Do roboty mam kawalek, z pracy na silownie mam kawalek i z silowni do domu mam tez kawalek. Wiec musze jezdzic, jakby bylo blizej to jezdzilabym rowerkiem albo cisla z buta :D
  7. Ja przez 5 miesiecy zrobilam ponad 15tysiecy. ;>
  8. Ja tez lubie spac, ale psy mi nie pozwalaja sie wyspac. Andy, wez mnie tez zaadoptuj! Ostatnio stanelam na wadze i bylam 8lbs lzejsza niz staram sie byc zwykle, wiec przydaloby mi sie jakies dobre jedzonko Haneczka, ja lubie sobie wyjsc gdzies, za pol godzinki ide na happy hour
  9. Katlia, nie ma czego, haha, jak sobie kupie samochod to mi pogratulujesz! Roelka, to jak moj mezu. On by tylko chodzil do pracy/na silownie/i ogladal mecze i seriale. Jakby zostal sam na rok, to pewnie by obejrzal calego netlixa i amazona. A ja sama w rok to bym poznala kazdy klub/bar/restauracje w okolicy
  10. Sprawuje sie calkiem ok, nie pamietam jaki to rocznik, ale babcia to pierwszy wlasciciel, wiec az tak bardzo duzo mil nie natrzaskala przez te kilka lat
  11. Poki co Honda Accord ;>
  12. W spadku w cudzyslowniu, bo babcia stwierdzila, ze ona auta juz nie potrzebuje i moge sobie go pozyczyc na ile mi sie podoba. Widzialam calkiem fajne auta, w ktorych ladnie bym sie prezentowala, lecz.. nie mam jeszcze creditscore w tym pieknym kraju, wiec watpie ze dostane payment plan na w miare rozsadnych warunkach
  13. Andy, bez auta bylam kilka dni bardzo romantyczna, chodzilam na romantyczne spacery Mam auto juz, dostalam w 'spadku'
  14. Roelka - strasznie mi przykro! Wiem jak sie cieszylas na tej wyjazd, szkoda ze tak wyszlo. No ale coz.. moze jeszcze jednak sie cos zmieni. Takie to zycie bezsensu, Ty z Polski tutaj przyjechalas zeby byc razem, a on teraz ucieka do Kataru Moj maz leci w poniedzialek na Floryde na 3 (TRZY!!) dni i juz jest jakis podejrzliwy co ja bede robic sama. Co dopiero jakby na rok jechal, hahaha, chyba by mi jakiego bodyguarda wynajal U mnie w robocie byl slow week, bo chyba z polowa osob w Las Vegas na SHOT Show pojechala. Ale za to codziennie mielismy jakies smakolyki, zeby nie bylo nam smutno, ze my nie jestesmy w Vegas
  15. Olmeca, moze wydawalo sie gorzej, ale jechalam z predkoscia w porywach 20 mil. Haneczka, lesniczy to nie, bardziej campowicz. Kaer, no ja mam nadzieje, ze bede dlugo zyc na tym koncu swiata. Jak przylecialam do Polski na swieta to oddychac nie umialam z tego smogu. Ja nie znosze zimy, najchetniej przeprowadzilabym sie gdzies, gdzie zimy ani sniegu w ogole nie ma. Wkurzaja mnie te kurtki, plaszcze, szaliki, czapy i pelno innych ubran, wkurza mnie kazda autem, wkurza mnie niska temperatura i w ogole wszystko. Wrrrrr.
  16. Ja naprawde mieszkam w srodku lasu Kaer. To ze 100 metrow od mojej chatki
  17. Aa w sumie lapcie fotke. Nie wyglada az tak zle, myslalam ze sie wyklepie.
  18. Dziekuje! U mnie coraz lepiej, jeszcze mam w zapasie kilka zyc do wykorzystania. Swoja droga, dowiedzialalam sie juz, ze auto nie bedzie naprawiane tylko dostane kasiorke. Szkoda tylko, ze to nawet na rower nie wystarczy..
  19. Andy, martwilam sie o Ciebie. Myslalam, ze juz jestes w drodze do MD z chlebkiem i jakims bigoskiem
  20. Dzieki dziubki! Dzisiaj jeszcze siedze w domu, jutro wracam do pracy. Od poniedzialku zaczne tez jezdzic autem, chociaz troche sie boje. No ale musze. Kzielu, ja jade na wczasy na San Escobar
  21. Dzieki za mile slowa. Wiadomo, samochod rzecz nabyta, ale jest mi szkoda. Zwlaszcza, ze to pierwsza wieksza rzecz, na ktora sie sama dorobilam. I jeszcze rozwalilam przy zawrotnej predkosci chyba z 15 mil. ;> Pelasia, dokladnie szczescie w nieszczesciu. Wiedzialam ze walne, wiec reka zaslonilam twarz i nie zawalilam tez nigdzie ta pusta glowa
  22. Kzielu, chcialabym, ale obawiam sie, ze na nowego mnie jeszcze nie stac. Poza tym szkoda nowego w razie jakbym znow miala skonczyc na drzewie albo jakims slupie
  23. Kzielu, dzieki, teraz rozumiem. Bylabym zaskoczona jakby naprawa kosztowala mniej niz auto jest warte, zwlaszcza ze to passat z 2002, za ktorego zaplacilam mniej niz $3500. Zobaczymy co w czwartek powie ten gosciu. Na wiosne w sumie i tak chcialam zmieniac na to co masz w avatarze, wiec calkiem prawdopodobne, ze zasiegne od Ciebie jakies opini wkrotce jak nie masz nic przeciwko. Katlia - teraz juz wiem ze warto jednak o tym pomyslec. Moze na zimowkach dalabym rade jakos opanowac auto. Wiadomo, czlowiek uczy sie na bledach i zawsze polak madry po szkodzie.
  24. Kzielu, mowilam wszystkim kilka tygodni temu o zimowkach to kazdy patrzal na mnie jak na debila. Po rozmowach z kilkunastoma osobami stwierdzilam, ze jak te wszystkie opony takie super oh i ah na caly rok to odpuszczam i nie kupuje. Dzis juz wiem, ze jednak przydalby sie komplet i najprawdopodobniej sprawie sobie jeszcze teraz. W zaleznosci czym i jak sie bede wozic. Mozesz rozwinac troche pierwsze zdanie? :>
  25. Kaer, u mnie na drodze wpadlam w poslizg, droga jak lodowisko. Wypadlam z zakretu i stracilam panowanie. Zatrzymalam sie na drzewie, od tego drzewa odbilo mnie na nastepne. Wiec caly przod rozwalony + 2 poduszki. Wyglada dosc kiepsko. Jest juz na warsztacie, w czwartek przyjezdza rzeczoznawca wycenic czy naprawa nie przewyzszy wartosci auta. Wrzucilabym fotke, ale dalej z fona nie dziala. Roelka - dziekuje. Ze mna wszystko dobrze, poza rozwalona lekko dlonia. Na szczescie nie zlamana, wiec za tydzien czy dwa wroci do normy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...