Nie mam pojęcia. Szczerze to koszt kanałowego musiałem spytać bo ja u dentysty daaaawno nie byłem. Z tego co zdążyłem zauważyć to takie koszta związane ze zdrowiem można porównać 1:1, koszta mieszkaniowe, zakup czy kredyt 1:2 na korzyść USA, natomiast utrzymanie, podatki i opłaty 1:1 porównuję Scottsdale i wuwua. Jeśli natomiast chodzi o bardziej przyziemne sprawy takie do życia zakupy, środki czystości i inne tego typu rzeczy, jest przepaść. Przykładowo żel do mycia Dove którego używam w Polsce i używałem w Stanach jest w tej samej cenie (uwzględniając kurs waluty), a poza tym w Polsce jest mniej wydajny.