Może i trochę mam ale mam ku temu powody. Metka metką, ale cena też skądś się bierze. Cena części i usług jest rzeczywiście nieporównywalnie niska do polskich/europejskich cen. Pamiętam jak siostre mechanik skasował $721 za naprawę, łącznie z częściami. Przeliczalem to na polskie realia i razem z moim mechanikiem stwierdziliśmy że nawet biorąc pod uwagę cenę kursu waluty ( nie mówiąc już o liczeniu 1 do 1), to i tak nie dałoby rady zrobić tego samego u nas.