danielwro

Pisales cos, ze zlozyles juz o secured card wiec ona Ci zainicjowala rekordy w biurach i score masz juz pewnie na poziomie ~630+. a do secured CC prawka nie potrzebowales? tam chyba trzeba potwierdzic w ten sposob rezydencje w danym stanie. tak na marginesie, u siebie obserwuje ze mi credit score najlepiej boostuje - zwiekszanie limitu na karcie oraz splata self-creditu.

wczytaj sie dokladnie w tresc na samym dole... w okolicach "interview appoint"

za moich czasow ... o ile dobrze pamietam, to przy kursie cos ponizej 4,50 - oni wołali chyba okrągłe 5,00.

a placisz w usd, ktore kup sobie w kantorze wczesniej.

dzieki! piszesz - "ulga w pierwszym roku", czyli rozumiem, ze moge ja wykorzystać tylko raz w 2022, a pozniej juz pierwsze miesiące 2023 dochodu spoza usa mam w całości opodatkowane podwójnie (PL i USA)? czyli tutaj jest ten aspekt niefajności aktywowania GC na koniec roku..

no i ok, tylko czegos nie rozumiem.. wszedzie, a takze i tu (no chyba, ze sobie cos zle zrozumialem) czytam, ze niewazne kiedy zaczne rezydencje w usa to i tak musze caly rok rozliczyc, a tym czasem - "For the part of the year you are a nonresident alien, you are taxed on income from U.S. sources only." czyli za 2022 potencjalnie tylko 3 miesiace musialbym rozliczyc? a gdzie znajde "cos" o uldze $120k na dochody z outside usa?

no to jak to w koncu jest Panowie.. Wpadłem pod koniec 2022 zaktywować GC, a na dobre do USA wjade na wiosne 2023 (i od tego momentu bede mial dochod w USA, a do tej pory byl tylko ten w PL). Zgłaszać juz teraz rok 2022?

tak, dokladnie i chyba nawet sama platnosc nie jest zwiazana z posiadaniem konta na my.uscis - tam jest jakis dedykowany pod to form.

...jeszcze kontynuujac dziwna sytuacja.. dalbym sobie reke uciac, ze w my.uscis byla sekcja z phone number, mailing i physical address (wiec moglabys sobie sprawdzic gdzie przyjdzie GC), ale jak sie teraz tam loguje to nie moge jej znalezc.

przyjdzie na tego maila, ktorego uzylas do zalozenia konta my.uscis - tam tez widzisz caly progress dostarczenia gc

nazywa sie to 'bagaz sportowy' i np. w Lufthansie kosztuje 200E, w Lot chyba ponizej 100E - i leci to jako kolejny rejestrowany (czyli 3ci). Sam case od 300E w gore.

nie do konca sobie poradzilem. na wielko-gabarytowe wysylki dostalem jakies astronomiczne wyceny i odpuscilem. Ebike sprzedaje w PL, a szose biore w czyms takim - https://www.b-w-international.com/en/bike/cases/b-w-bike.box-ii?c=38 - jako kolejny bagaz (koszt: 100-200E). reszte wysle poczta polska albo post.at

jakos tydzien przed, wysylaja maila ze karta idzie do produkcji... dostalas?

Oj chyba nie do końca, ja pamietam ze dostałem jakieś 3 barcody które wydrukowałem i później prosili o nie (i skanowali) przy wejściu do amby.

nie wiem czy dobrze matchuje fakty, ale byc moze to odpowiada na Twoje pytanie - czyli nic nie ruszasz, dopiero jak wrocisz za pare miesiecy to wpiszesz nowy adres.

US MCA Standard Membership MCA Digital Membership International MCA Standard Membership obojetnie ktory?

dzieki raz jeszcze. w takim razie zawezam skupienie do - F150 Tremor 5.0 vs RAM Rebel 5.7..

dzieki wielkie za elaboracik w temacie! Tak, patrze na te z najwieksza kabina i najmniejsza paka. Pytajac o komfort chodzi mi glownie o zawieszenie i wyciszenie wnetrza - zwlaszcza przy wyzszych predkosciach. Nie wiem, moze bliskosc tylnej szyby (chyba czesto w ogole z jekiejs plexi) robi wiekszy halas zaraz za glowa pasazera.. Stricte osiagi w ogole mnie nie interesuja, tylko dzwiek V8, a jakby troszke mozna bylo zmodzic, jakis wydech z klapa to juz w ogole bylbym najszczesliwszy. Bardzo mi sie podoba nowa Tundra ale ona tylko z hybryda V6, wiec niestety odpada. Moj przewoz rowerow tez jest dosyc specyficzny.. to nie moze byc takie pizdniecie na pake.. Jezdza w kabinie, na kocysiu.

Mam obecnie wypożyczone Kia Sorento i przyznam, ze ciasno mi w nim i nie chodzi tu o moje gabaryty, jesteśmy raczej fit Nie mam tez problemu z parkowaniem, jedynie na drodze czuje się odrobine „mały”. Trochę życia spędziłem w motorsportach zarówno jako kierowca i mechanika (tuning, programowanie ecu, itp) - to jest chyba największe moje hobby (auto odrazu pójdzie w modyfikacje). Wiec tego nie uargumentuje logicznie..

ja odnosze wrazenie, ze pickup to jakby mniej samochodu w samochodzie niz odpowiadajacy mu suv i przez to sa tansze, np. Tahoe vs Silverado to roznica min 10-15k na korzysc SIlverado

tak, tak.. takie jest zalozenie - zona bedzie miala jakies swoje "malenstwo", a to ma byc auto, ktore tylko ja bede prowadzil - na wyjazdy weekendowe, na rowery, i takie codzienne brykniecie sie do sklepu, knajpy, silke/plaze, itp..

z tego co czytam, widze ze sa tu osoby ktore umio w samochody, a ze to pytanie z gatunku problemow pierwszego swiata - podpytam tutaj. Szukam pierwszego auta dla siebie... wymagania sa proste - duzy, V8, ma to byc auto na daily, i fajnie jezdzic. Tak wstepnie wychodzi mi, ze Tahoe i Durango moglyby mi przypasowac. Natomiast nigdy nie mialem do czynienia z pickupami, nie wiem jak to jezdzi, nigdy nawet nie siedzialem w srodku. Moje watpliwosci sa takie - czy to ma dobry komfort? czy dlugie utrzymanie stalej 85mph nie grozi utrata sluchu? Duzo jezdze, potrzebuje to dla 2+1 oraz rowerow.. A tu widze, ze wybor jest juz znacznie wiekszy - F150, Silverado, Denali, Titan, RAM.. Warto pickupa na daily? czy nie da takiego komfortu jak duzy SUV?

Dzisiaj równo po 4 tygodniach od wjazdu do US przyszły GC.

Ad. 4 ja musiałem dla każdego osobne konto założyć. Niby była tam jakaś opcja merge czy join ale mi się nie udało wszystkich jednym kontem załatwić. no i to co zrozumiałem, ze jak zależy Ci na paszporcie za kilka lat to powinno być „< 6m”

to moze pw