Na świeżo, mogę dodać od siebie, że w Warszawie zmieniła się trochę procedura i jeśli chodzi o badania na Waryńskiego to jest tylko RTG i krew.
Pobranie moczu jest robione bezpośrednio na wizycie u lekarza.
Małe dzieci niestety pobranie krwi na miejscu w celu wykrycia gruźlicy i ew. kontakt z lekarzem gdyby coś było nie tak.
Adres zamieszkania w USA jest wpisywany w badania lekarskie i później przesyłany do ambasady.
Wyniki badań (kopia przesyłanych do ambasady + zdjęcia rtg i płyta cd) dostajemy do ręki, nie są zaklejone. Nie zabieramy ich na rozmowę, tylko już ze sobą do USA.
PS. Co do zdjęć, to my zrobiliśmy 6 szt dla każdego w rozmiarze do visy usa, czyli 51x51, trzeba je podpisać z tyłu.