Skocz do zawartości

Wybory Prezydenckie W Usa


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialbym mieć pewnosc jak niektórzy z Was ze amerykański liberalizm jest lepszy od europejskiego socjalizmu. Kij ma zawsze dwa końce. Nie wiem czy sensem zycia jest spędzanie jak w US po 12h w pracy lub praca na dwa etaty czy praca po 35h w tyg jak we Francji czy niektórych branżach w Niemczech. Nie wiem czy lepsza jest marna emerytura po 67 latach pracy czy o wiele większa po 60 latach jak w Niemczech gdzie emeryci zwiedzaja swiat w wieku emerytalnym. Dla mnie utopia to kupowanie domów na które ludzi nie stac lub kupowanie samochodów z silnikami 5.0 i narzekanie na wysokie ceny paliw. Nie wiem czy Obama bedzie lepszy od Busha ale wiem ze nie bedzie gorszy bo gorzej rządzic już nie można... Kolejny prezydent pokroju Busha (nie ważne czy bedzie republikaninem czy demokratą) będzie grabarzem ameryki. Tyle w temacie.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 285
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

tu sie wlasnie z karusem calkowicie zgodze odnosnie tego czestego pracowania po 60-70h na tydzien, duuuze podatki, drogie szpitale i opieka (wiec na co idzie medical security tax ?) a jeszcze bardziej nie rozumie tego topica, czym sie podniecac ? Mowia to co ludzie chca uslyszec, po wygranej juz nikt o tym nie bedzie pamietac. Prezydent to jest taki manekin ktory robi i mowi to co doradcy mu pisza, pokazuje sie gdzie ma sie pokazac (igrzyska, katastrofy etc). W wyborach prezydenckich licza sie pieniadze, czyli sponsorzy ktorzy po wygranej zechca zwrotu w jakims sensie. Czyt. Lobby --- w BUsha byly to kampanie paliwowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
tu sie wlasnie z karusem calkowicie zgodze odnosnie tego czestego pracowania po 60-70h na tydzien, duuuze podatki, drogie szpitale i opieka (wiec na co idzie medical security tax ?) a jeszcze bardziej nie rozumie tego topica, czym sie podniecac ? Mowia to co ludzie chca uslyszec, po wygranej juz nikt o tym nie bedzie pamietac. Prezydent to jest taki manekin ktory robi i mowi to co doradcy mu pisza, pokazuje sie gdzie ma sie pokazac (igrzyska, katastrofy etc). W wyborach prezydenckich licza sie pieniadze, czyli sponsorzy ktorzy po wygranej zechca zwrotu w jakims sensie. Czyt. Lobby --- w BUsha byly to kampanie paliwowe.

zgadzam sie w 101 procentach ,nie mozna lepiej tego ujac

obie partie siedza w kieszeniach wielkich cooperacji

sprzedali kraj kompletnie wielkim pieniadzom a my silimy sie na jakas obrone lub motywowanie kto jest lepszy

get real

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...