Skocz do zawartości

Wybory Prezydenckie W Usa


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Nasza odpowiedź:

With the nation watching, the Republicans mocked, dismissed, and actually laughed out loud at Americans who engage in community service and organizing.

What you didn't hear from the Republicans at their convention is a single new idea about how to make the healthcare system work, get our economy moving for the middle class, or improve education.

Just attacks -- on me, and on you.

But what the McCain attack squad doesn't understand is that people like you -- who devote part of their busy lives to organizing and building their communities -- have the power to change this country.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 285
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Klaudek jak widzisz na wszystkim mozna zrobic kase :)

Magnum a co powiesz o socjalistach we Wloszech,Hiszpanii kiedy byli u wladzy-czy to samo bylo w PRL ,w ZSRR?raczej chyba nie jak wiesz

A wiesz jak sie bala Kanada ze bedzie komunizm unich ?a to bylo w czasach kiedy to w ZSRR wszystko sie zaczynalo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czas ucywilizowac ten watek bo szkoda go zamknac :)

Podobnie jak Jackie, mam generalnie poglady centrowo-prawicowe ( szcegolnie w sprawach ekonomii ). W sprawach socjalnych bardziej liberalne, dlatego zazwyczaj skacze w jedna i druga strone - sa kandydaci po prawej ktorych lubie ( romney, do ktoego sie przekonalem ) i lewej ( biden, ktorego uwazam za jednego z najmadrzejszych facetow w polityce, szczegolnie w sprawach polityki zagr. ). Obecnie raczej jestem po stronie Obamy, bo wierze ze bedzie potrafil "przynajmniej" odmienic wizerunek usa na swiecie, ktory jest ogromnie istotny ( "branding" jest nowa religia, a usa potrzebuje nowej metki ). W sprawach ekonomii nie zgadzam sie z Obama, ale ekonomia to cykle i wlasnie w przyszlym roku - ewentualnie 2010 - bedzie czas na odbicie sie, wiec wierze ze administracja Obamy nie spieprzy tego chocby niewazne jak bardzo sie starala. Za Clintona byla nadwyzka budzetowa, a za "fiskalnego konserwatysty" Busha jest deficyt o prawie niewyobrazalnej ilosci zer. Wiec to roznie bywa.

Jeszcze dwie rzeczy.

1. Health care, do ktorego zmienilem troche podejscie. Zawsze uwazalem, ze model europejski to socjal, ktory jest mega do dupy (glownie przez pryzmat polski, ktorej nie stac na luksus placenia za ludzi). Ale ostatnio zmienilem zdanie - kraje bogate, takie jak USA (swietnym przykladem sa kraje skandynawskie), powinny chocby w minimalnym stopniu zapwnic opieke zdrowotna swoim obywatelom. Jesli nie rzad federalny, to przynajmniej zrzucic to na poszczegolne stany. To jest chore, ze tyle osob nie ma ubezpieczenia - przeciez to w duzej mierze przez osoby ktore nie placa (nielegalni tez sa duza czescia problemu) - bo ich nie stac - ceny leca tak do gory. Zrozumialem to pare tygodni temu, kiedy musialem sie udac na ER. Cztery godziny spedzone w szpitalu (radiologia, krew, mocz) kosztowalo szpital 6.000$ !!!! Moje ubezpieczenie, za ktore place 100$ miesiecznie, pokrylo ogolnie 75% ( po zadzwonieniu do nich i tak pokryli wiecej niz powinni ). Ja musze ze swojej kieszeni doplacic 1500$. I tak naprawde niczego sie nie dowiedzialem o swoim zdrowiu ( a szpital jest najlepszym w calym stanie, naprawde tip top ). Chore.

Jestem za jak najmniejsza ingerencja panstwa w zycie obywateli, ale tutaj sluzba zdrowia jest tak postawiona na glowie, ze nie widze innego rozwiazania ( w minimalnej wersji, tego co zrobil Romney w MA ).

Co myslicie o health-care ? Publiczna czy prywatna ?

2. Tak sie ostatnio zastanawialem: troszke irocznie wyglada rozklad gloszonych pogladow do grup glosujacych szczegolnie w sprawach ekonomicznych.

Demokraci sa socjalistami, a wiec wstawiaja sie za ludzmi biednymi, ewentualnie klasa srednia --- a glosuje na nich mnostwo osob, ktore pomocy nie potrzebuja ( duze miasta, osrodki uniwersyteckie, gdzie ludzie raczej w przyszlosci problemow z pieniedzmi nie bda miec, lub juz nie maja )

Republikanie wiadomo, lubia mowic o mniejszych podatkach dla bogatych, ogolnie wszystkie podatki staraja sie trzymac nisko (co dla biednych wlasciwie nie ma znaczenia, bo male % przy malych zarobkach razcej duzo ci nie zaoszczedza) --- a glosuja na nich glownie ludzie z rural areas ( ktorzy kokosow nie zbijaja ) no i ludzie ktorzy zarabiaja kupe kasy.

To oczywiscie z ekonomicznego punktu widzenia, bo wiadomo sa inne powody dla ktorych ludzie glosuja.

I jeszcze jedna rzecz, apropo rozladownia Obama vs Palin - pamietajcie ze Jezus byl "community organizerm" a Poncjusz Pilat "gubernatorem" hehe. Zartuje ofc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myslicie o health-care ? Publiczna czy prywatna ?

Prywatnie. Z tym że trzeba wreszcie skończyć z naciąganiem ubezpieczalni przez szpitale. Nie chce mi sie po enty opisywać jak to wygląda, w skrócie: szpitale i wielu lekarzy wychodzi z założenia, że skoro pacjent nie płaci z własnej kieszeni to można wystawić rachunek wzięty z sufitu. Skutek jest łatwy do przewidzenia, stawki za ubezpieczenie rosną. Nie ma nic przeciw zwyczajowi, by dla pacjentów bez ubezpieczenia były niższe ceny za usługi, ale nie kosztem tych, którzy płacą bajońskie sumy za prywatne ubezpieczenia. Jak szpital chce się bawić w Św. Mikołaja to niech płaci za to sam (akurat!).

Przykład: mój syn miał parę tygodni temu robiony MRI. Przyszedł rachunek ze szpitala, rozłożony na czynniki pierwsze, za narkozę (której nie było), lek na uspokojenie, samo MRI oraz tzw. wybudzenie (którego również nie było, siedziałam przy dziecku sama, pielęgniarka jedynie zmierzyła mu ciśnienie). Cała zabawa kosztowała 9,093.62 dolary, z czego "narkoza" 720, a "wybudzenie" 405. Oraz rewelacja, zastrzyk ze środkiem na uspokojenie... 717.62. Sprytnie, wzięli pod uwagę, że ubezpieczenie pokryje prawie wszystko (jak sprawdzą co naprawdę było wykonane a co nie?) z wyjątkiem trochę ponad 400 dolarów, których i tak nie zmusimy płacić, bo różnicę pokryje specjalny program szpitala, który prowadzi moje dziecko.

Nie jestem zwolenniczką ubezpieczeń publicznych. W Illinois jest program dla stanowy dla kobiet w ciąży oraz ich dzieci przez pierwsze miesiące życia, a także program dla wszystkich dzieci w ogóle, których rodzice wiele nie zarabiają. Stawki są minimalne i program jest dostępny dla wszystkich, bez względu na status imigracyjny, ale wiele osób tak czy owak z tego nie korzysta, bo po co płacić skoro można w ogóle mieć za darmo. Pomijam fakt, że wielu lekarzy nie honoruje tego planu, bo są problemy ze ściągnięciem pieniędzy.

Zrobić co się da, by prywatne ubezpieczenia były mniej kosztowne i w sensowny sposób ograniczyć usługi dla osób, które nie mają ubezpieczenia i nie mają z czego zapłacić.

Zapraszam do szpitala Cook County Hospital w Chicago - bajzel nie z tej ziemi, pieniądze znikają jak kamfora (spora część wycieka nie wiadomo gdzie, spora część idzie na pensje zarządu, w którym siedzą krewni i znajomi królika), i choć placówka jest znakomita jeśli chodzi o samo leczenie, jest to niestety skarbonka do której wszyscy w Cook County się zrzucają i maję tego powoli dość. Zadłużenie szpitala wynosi obecnie ponad pół miliarda dolarów i wciąż rośnie. To nie jest normalne że ludzie przychodzą na emergency np. z przeziębieniem i TRZEBA ich przyjąć, nawet jak nie mają przy sobie złamanego centa. BTW - bardzo dbają też o to, by nie mieć przy sobie dowodów tożsamości.

No i coś trzeba wreszcie zrobić z samymi ubezpieczalniami, które robią nas w bambuko. Kto użerał się z ubezpieczalnią wie o czym piszę. To są tygodnie, nieraz miesiące, dzwonienia, pisania maili, listów, straszenia sądem i niepotrzebnych nerwów.

Jedyny problem jaki widzę - kontrolowanie kosztuje. Może być i tak, że koniec końców i tak do tego trzeba będzie dopłacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaudek jak widzisz na wszystkim mozna zrobic kase :)

Magnum a co powiesz o socjalistach we Wloszech,Hiszpanii kiedy byli u wladzy-czy to samo bylo w PRL ,w ZSRR?raczej chyba nie jak wiesz

A wiesz jak sie bala Kanada ze bedzie komunizm unich ?a to bylo w czasach kiedy to w ZSRR wszystko sie zaczynalo .

ZSRR nie był krajem komunistycznym.. to był totalitarny socjalizm a nikt nie mówi ze socjalizm musi byc taki sam wszedzie.. socjalizm dziala lepiej czy gorzej w innych krajach i ma sie dobrze. przynajmniej ludzie nie musza placic kilka tysiecy za lezenie w szpitalu 4 godziny ;)

Czyli nic

trzeba było obejrzeć DNC. wtedy zobaczyl bys ze RNC to było jedno wielkie nic. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, zarówno RNC jak i DNC to były jedno wielkie nic, gwoli ścisłości. Im bliżej wyborów, tym mniej w tym wszystkim polityki, a tym więcej cyrku :)

Mieliśmy już mowy, z których NIC nie wynikało - vide przemówienie Hilary Clinton, która "zapomniała" że ma poprzeć Obamę i promowała samą siebie. Baba naprawdę nie wie kiedy przystopować :)

Mieliśmy już kłamstwa z grubej rury, Palin o Obamie: "it's easy to forget that this is a man who has authored two memoirs but not a single major law or even a reform, not even in the state senate" - no cóż, jesli chodzi o Obamę to naprawdę jest się czego czepiać, czy trzeba posuwać się do łgania? ;) Tym bardziej że bodajże dwa projekty były współautorstwa Johna McCaina?

Mieliśmy już urocze wpadki, choćby ta autorstwa Romneya: "We need change all right — change from a liberal Washington to a conservative Washington!". Czy tylko mnie się wydaje, że od 8 lat to Republikanie są u koryta? :) Czyżby G. Bush i spółka byli liberałami? Kocham Romneya, więc mu daruję :)

Wreszcie, mowa Michelle Obamy, która zamiast być sobą (wyszczekaną babą), kreowała się na łagodną, acz stanowczą damę, w dodatku żonę niemalże anioła i wyszło to... nic nie napiszę bo byłoby brzydko.

Ciekawe co nas jeszcze czeka. Osobiście czekam na rewelacje typu kto z kim sypiał z młodości i komu podał rękę, ew. kto będąc dzieckiem ćwiknął Kool-Aid w sklepie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZSRR nie był krajem komunistycznym.. to był totalitarny socjalizm a nikt nie mówi ze socjalizm musi byc taki sam wszedzie.. socjalizm dziala lepiej czy gorzej w innych krajach i ma sie dobrze. przynajmniej ludzie nie musza placic kilka tysiecy za lezenie w szpitalu 4 godziny ;)

trzeba było obejrzeć DNC. wtedy zobaczyl bys ze RNC to było jedno wielkie nic. :)

Wiem ze jestes lewak, i nie mam Ci tego za zle, ale jak chcesz socjalizmu to wracaj do Europy albo jedz do Kanady. Tam bedziesz sie czul jak ryba w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...