Skocz do zawartości

Wybory Prezydenckie W Usa


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 285
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Grupa kilkudziesięciu młodych działaczy i aktywistów otworzyła w sobotę sztab wyborczy Baracka Obamy w Polsce. Dlaczego siła i entuzjazm kandydata na prezydenta USA dociera nawet do kraju nad Wisłą?

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/obama_n...ynku_69682.html

Teraz aby zaczekac na sztab McCaina :)

Nie doczekasz bo McCain startuje w wyborach na Prezydenta USA, nie tak jak gwiazdor Obama ktory proboje sie kreoawac na prezydenta swiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie programu bezpośrednio na polski, bez podania odpowiednich linków czy dodatkowych wyjaśnień, jest IMO całkiem bez sensu. Choćby No Child Left Behind Act - ktoś kto nie wie dokładnie jak to wygląda i tak nic z polskiej stronki nie będzie wiedział. BTW - po cholerę pakować jeszcze więcej pieniędzy w system, który ewidentnie sie nie sprawdza? BTW2 - proponowane zwiększenie nakładów finansowych po to, by zwiększyć zaangażowanie rodziców? :) NO weźcie mnie nie rozśmieszajcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.obama.com.pl/

To jest chyba ten nieoficjalny sztab Obamy w Polsce. Należy się tylko cieszyć, że czegoś podobnego nie stworzono dla McCaina. Zaś po przeczytaniu wstępu i komentarzy na forum/księdze gości... jeszcze bardziej popieram sympatyczny duet McCain-Palin ;-)

Pytanie zasadnicze: po co w ogole sztab wyborczy (ladna nazwa :)) w Polsce? Przeciez patrzac na spolecznesto polskie, ktore - jakby nie bylo- czarnych nie kocha; glosowac nie moze; po przeczytaniu drugienia imienia Obamy (Hussein) nasuwaja sie jednoznaczne skojarzenia; program Obamy (zmieniany w zaleznosci od koniecznosci - to sie zgodzicie) nie interesuje przecietnego Polaka, ktory i tak nic z tego nie wie i nie rozumie - nie za bardzo rozumiem jaki sens ma taki sztab w Polsce. Czy jesli we Francji maja byc wybory to tez kandydaci maja swoj sztab w Polsce? No, ale to tylko moje zdanie... Zreszta jakby nie bylo Obama jakos w Polsce nie zawital, ale nasi rodacy-sztabowcy zdaja sie o tym nie pamietac. I w jaki sposob 16-letnia osoba, ktora che sie 'zapisac i pomoc' moze pomoc? Bedzie ulotki roznosic na ulicach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj macie odpowiedz:

Na pomysł powołania sztabu Baracka Obamy wpadli młodzi ludzie zainspirowani podobnymi inicjatywami w innych krajach. – Śledziliśmy prawybory prezydenckie w USA i nas również ogarnęła obamomania. Postanowiliśmy się w to włączyć – mówi „Rz” pomysłodawca Przemysław Gołębski.

Pomysł nabrał realnych kształtów w styczniu. Oficjalnie sztab zaczął działać w sobotę. W tej chwili tworzy go 40 młodych ludzi. Zarzekają się, że nie jest to inicjatywa o charakterze politycznym, chociaż np. Gołębski jest członkiem Zarządu Głównego SdPl.

– To nie jest żaden problem. Są wśród nas osoby z PO, SLD czy Partii Demokratycznej. Ale zdecydowana większość nie chce w ogóle mieć z polską polityką do czynienia – mówi Gołębski.

Członkowie sztabu planują organizowanie przedsięwzięć adresowanych do młodych ludzi i Polonii w Stanach Zjednoczonych. – O wszystkim będziemy informować polonijne media. Liczymy, że swoim entuzjazmem uda się nam przekonać część naszych rodaków w USA do głosowania na Obamę – podkreśla Gołębski. Chcą np. zgromadzić na placu Defilad w Warszawie kilkaset ludzi, którzy ze swoich ciał utworzą napis „Barack Obama”.

Na razie polski sztab nie został jeszcze oficjalnie uznany przez „ludzi” Obamy, ale działające w nim osoby liczą, że wkrótce się to zmieni. Chcą wysłać do USA dwóch przedstawicieli, by wzięli udział w pracach w głównym sztabie kandydata. – Gdybyśmy powstali wcześniej, to senator na pewno nie pominąłby Polski podczas planowanej wizyty w Europie – uważa Gołębski. Członkowie są pewni, że na początku listopada będą świętować jego zwycięstwo.

http://www.rp.pl/artykul/155981.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazylię ogarnął szał na punkcie Baracka Obamy - pisze brytyjski dziennik "The Guardian". Już sześciu polityków startujących w lokalnych wyborach nosi jego imię, a gadżety z wizerunkiem kandydata na prezydenta USA sprzedają się na pniu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...w_Brazylii.html

http://www.guardian.co.uk/world/2008/sep/1...zil.barackobama

widac ze Obama podoba sie zagranica :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...