Skocz do zawartości

Formalności Po Ślubie Z Obywatelem Usa


akma

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 752
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Czy ja tez musze wypelnic te same dokumenty, jak Akma? Nie chce Advance Parole, bo mowiliscie, ze nie wpuszczaja spowrotem. No i nadal nie rozumiem, czy sie w koncu placi, czy nie placi za te formularze?

Wiecie co, gdyby nie internet i wasza pomoc, to siadlabym i plakala na srodku pokoju. Mysle, ze ta ich cala numeracja piep. dokumentow, I, G, N i ch. wie co jeszcze, do tego numer i jeszcze suplement... CZY NIE MOZNA ZROBIC TEGO W LATWIEJSZY SPOSOB?! Mam dosc i nadal nie wiem, co mam wypelnic, gdzie mam z tym pojsc, co wyslac. Nie podaja zadnych instrukcji CO dokladnie sie wypelnia w celu AOS, czy EAD, czy jeszcze innych ######. Kraj poprawnie politycznych biurokratow! Grrr :)

Hm... tak samo mysle, ja mam cos ugotowac - czy te przepisy kulinarne musza byc tak skomplikowane? :)

PS. Uwierz mi, ze te formy i tak sa proste w porownaniu do innych ;)

Napisano
Czy ja tez musze wypelnic te same dokumenty, jak Akma? Nie chce Advance Parole, bo mowiliscie, ze nie wpuszczaja spowrotem. No i nadal nie rozumiem, czy sie w koncu placi, czy nie placi za te formularze?

Wiecie co, gdyby nie internet i wasza pomoc, to siadlabym i plakala na srodku pokoju. Mysle, ze ta ich cala numeracja piep. dokumentow, I, G, N i ch. wie co jeszcze, do tego numer i jeszcze suplement... CZY NIE MOZNA ZROBIC TEGO W LATWIEJSZY SPOSOB?! Mam dosc i nadal nie wiem, co mam wypelnic, gdzie mam z tym pojsc, co wyslac. Nie podaja zadnych instrukcji CO dokladnie sie wypelnia w celu AOS, czy EAD, czy jeszcze innych ######. Kraj poprawnie politycznych biurokratow! Grrr :)

na upartego bez uzycia forum

idziesz na strone uscis

how do I?.. US citizen...

bring my finace...

czytasz to: http://www.uscis.gov/files/article/A2eng.pdf

na stronie: http://www.uscis.gov/portal/site/uscis/men...00045f3d6a1RCRD

sciagasz odpowienie wnioski i instrukcje do wnioskow, czytasz po 10 razy wypelniasz i wysylasz

No ale na szczescie jest forum:)

co nie zwalnia nikogo z czytania wszystkiego co powyzej

Napisano

Dziekuje, przeczytalam wszystko. Czy ja tez wypelniam I-130, czy to jest dla tych, ktorzy maja zone/meza w innym kraju?

Czy wysylac czek na okragly 1010$, czy raczej rozgraniczyc za petycje i za biometrics?

Czy wysylam to bezposrednio do Chicago, czy raczej do Nebraski, bo tam podlegam?

Aby otrzymac karte szczepien, dzwonie po prostu do lekarza z listy i umawiam sie na spotkanie? Czy robia wszystko na miejscu?

Czy bedzie potrzebna moja karta szczepien z Polski? Mam dwie kopie potwierdzone pieczecia od lekarki, ale chyba tylko ona sama moze sie na niej rozeznac, bo tam tylko hieroglify widze, jakies znaczki i daty. Czy lekarzowi tutaj bedzie to potrzebne? O co pytaja? Czy szczepia?

Czyli wysylam tylko cztery:

I-485

I-765

I-864

G-325A

Dziekuje za pomoc. Ja przeszukalam internet, uscis, itd., ale nie moglam znalesc tych instrukcji. Matolek ze mnie. W kazdym badz razie jeszcze slubu nie bylo, chce sie przygotowac na papierkowa robote.

Aha, pytanko: mialam SSN na wizie J1, czy teraz mam zadzwonic i powiedziec, ze jestem na innej wizie? Czy wtedy zmienia mi sie status SSN i dostane inny napis, niz 'valid with work authorization only'? A skoro nie mam work permit, to znaczy, ze ten numer jest niewazny na te chwile?

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Wlasnie wrocilam od lekarza imigracyjnego. Ech, zaplacilam w ch. kasy, 500$.

Juz mowie dla potomnych:

100$ za wizyte

do tego cztery szczepienia, bo zmienily sie przepisy dot. szczepien do AOS: na HPV (chyba z 180$), test tubernakulinowy, do tego (cholera, az mnie szlag trafia) szczepienie przeciwko odrze, ktorego nie mialam, nie wiedziec czemu, no i dowalono mi rozyczka-swinka-odra (MMR), bo nie mialam szczepienia przeciwko swince.

Zaproponowano mi albo zrobic test krwi, ktory jest o polowe tanszy niz szczepienie i zobaczyc, czy mam przeciwciala, albo od razu szczepienie. Pomyslalam, ze szczepienia beda mi potrzebne tak, czy inaczej... I jesli test nie wyjdzie, to pozniej trzeba sie szczepic, wiec znowu wydatek. Zrobilam wszystko na raz, kupa kasy, cholera.

A wiec teraz mowie to, o czym pisala K.W. - zrobcie sobie w Polsce brakujace szczepienia, wyjda o niebo taniej, pozniej tylko lekarz wam tutaj wypisze I-693A i po sprawie. 500$ to jedzenia na caly miesiac... Ech ;(

Napisano

Kamildzianka, Ty też mieszkasz w LA? Trzeba dzwonić do różnych lekarzy imigracyjnych, bo ceny są naprawdę bardzo różne. Ja za wszystko zapłaciłam 200 (podali mi taką cenę już przy umawianiu się na wizytę) - krew, próba tuberkulinowa i szczepienia. Po tym wszystkim im zemdlałam i dostałam czekoladki na pocieszenie :)

Napisano

Nie, ja w Chicago. No i wybralam lekarza kolo siebie, mam 3 minuty spacerkiem do szpitala. Samochodu nie mamy, nie orientuje sie w miescie jeszcze, a boy w pracy... No i nie mialam wyjscia.

No coz, przynajmniej to mam z glowy. Teraz siedzmy nad Affidavit of Support.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

czuje sie ogolnie oszukana .W polsce przeciez robilam badania i lekarka stwierdzila to samo co w ambasadzie ,ze na wize K 1 szczepien nie trzeba.Co to znaczy, ze jednak musze sie szczepic?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...