akma Napisano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 12 Stycznia 2009 Gratulacje, Hexa, cieszę się razem z Tobą! Super, że nawet nie spytali o te tłumaczenia z Polski
Rademedes Napisano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 12 Stycznia 2009 gratuluje :-) to teraz oficjalnie mozna Cie powitac na "Ziemi Obiecanej" ;-)
Hexa2222 Napisano 13 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2009 Jeszcze raz wszystkim dziękuję za porady i gratulacje! Wczoraj wszyscy tutaj w domu świętowaliśmy nasz sukces! O te tłumaczone wcześniej papiery nikt nie pytał i super, bo było by trudno sensownie odpowiedzieć, aby się nie pogrążyć. Ogólnie mówiąc: mielismy szczęście, całe interview trwało może 20 minut, bez trudnych i podchwytliwych pytań. Wszystkim życzę takich spotkań i trzymam kciuki za tych, którzy to mają jeszcze przed sobą! Pozdrawiam
Vee-TEC Napisano 25 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2009 Mam pytanie ile zajelo czasu od momentu zlozenia papierow do uzyskania GC? Z tego co sie orientuje przez ten okres nie mozna opuscic USA, a mi zalezoloby zeby w miedzyczasie wyjechac. Wiem o Advance Parole, ale tego nie ma gwarancji otrzymania.
sly6 Napisano 25 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2009 Vee-TEC a jestes w USA legalnie?czy tez wygasl Ci status i teraz legalizujesz sobie pobyt przez maleznstwo. Jesli byles nielegalnie to ten dokument Ci nie pomoze w powrocie wiec musisz zaczekac na GC.
Vee-TEC Napisano 25 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2009 Akurat mam sytuacje, ze do usa przyjezdzam na kilka tygodni i wyjezdzam na kilka tygodni. Mam wize B1/B2, oczywiscie nigdy nie zostalem dluzej niz mialem wbite w I-94
miszkek Napisano 26 Marca 2009 Zgłoś Napisano 26 Marca 2009 Tez mam pytanie dotyczace car insurance. Sytuacja jest taka, ze posiadamy akt wlasnosci i registration na nas oboje a ubezpieczenie samochodu tylko na jednego z nas. Czy taka sytuacja jest do przyjecia dla urzednika podczas interview, czy raczej budzi to jakies podejrzenia? Czy moze to spowodowac lawine pytan podczas przesluchania? Wybralismy takie rozwiazanie, poniewaz najzwyczajnie nie stac nas w tym roku na placenie ubezp.samochodu w wysokosci 3 zer po przecinku (takie sa stawki w stanie, gdzie mieszkamy dla "obcych" kierowcow). Staramy sie przygotowac na rozmowe z urzednikiem, co by obylo sie bez dodatkowych nerwow i pytan. Co o tym myslicie, powinnam sie martwic, czy to raczej malo istotny szczegol?
Hexa2222 Napisano 28 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 28 Marca 2009 Doskonale cię rozumiem, my też nie mieliśmy pieniędzy a ubezpieczenie u nas, na FL to koszt 700$ na pół roku. Musieliśmy jednak to zrobić bo nie mieliśmy wiele spraw wspólnych. Myślę, że jeśli macie dużo innych rachunków np. za wynajem mieszkania, telefon i różne takie to zapewne nikt nie zauważy tego ubezpieczenia. Zasada im więcej tym lepiej. Zawsze mozna powiedzieć, że nie masz prawa jazdy stąd i nie jeździsz samochodem. Poza tym nasze ubezpieczenie umniejszyło nam składkę po tym jak zdałam prawo jazdy, więc jeszcze pozostaje taka opcja, ale warto się najpierw dowiedzieć. ;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.