Adnotacja W Gc

[neith]

Gdy wlatywałam do USA po raz pierwszy na GC (byłam za granicą miesiąc) też zrobiono mi podobną adnotację w paszporcie. Jak widać nie ma reguły, choć wiadomo, że długie pobyty poza USA mogą w końcu wzbudzić podejrzenie i w najlepszym razie skasują czas liczący się do obywatelstwa, a w najgorszym sprawa wyląduje w sądzie imigracyjnym. A w gruncie rzeczy głupio byłoby stracić GC, jeśli można wyrobić "biały paszport" i być poza USA bez obaw o odebranie statusu rezydenta.

[mirr]

Tylko ze na tzw "bialy paszport" czeka sie dosyc dlugo teraz. W tej chwili ma drugi, ktory dostalem dopiero po 8 miesiacach, z pierwszym bylo szybciej ok 3 miesiecy.

[nemo1]

Pierwszy przypadek ,ze kogos "Zmusili" do przyjecia Green Card--Czy takie cos jest mozliwe???

NEMO1, to Ty masz GC, czy jej nie masz bo sprzeczne informacje podajesz.. Raz piszesz,ze chcesz oddac -zrzec sie GC a raz czy mozesz sie starac o GC jako obywatel niemiec? O co tu chodzi ??

1. Zmusili w takim sensie, ze bardzo chcialem leciec do usa odwiedzic ojca staralem sie o wize turystyczna 6 razy i za kazdym razem mialem odmowe, wiec jedyna opcja byla GC ktora byla jedyna mozliwoscia wlotu do usa

2. W tej chwili jeszcze mam GC zastanawiam sie czy zrzekac sie jej i latac na niemieckim paszporcie czy moze jest jakas inna mozliwosc pozostawienia GC. A z obywatelstwem niemieckim pytalem sie dlatego, ze chcialem miec informacje czy ewentualnie jesli strace teraz GC to czy droga do ponownego otrzymania (zycie roznie sie uklada moze za iles tam lat bedzie mi to potrzebne) poprzez loterie dla obywateli niemiec jest dla mnie otwarta

a do usa chce leciec we wrzesniu wiec nie wiem co robic...

[agaplo]

Poruszyłeś dość ciekawą kwestię, skąd urząd imigracyjny wie, kiedy wylatywało się ze stanów. Mam co do ich wiedzy pewne wątpliwości, ale może opiszę to na swoim przykładzie. Od 2005 roku wylatywałem do Polski już chyba z 8 razy, jak wylatuję nigdy nie podaję GC (nawet jej nie wyciągam z kieszeni) tylko paszport który jest sprawdzany tylko i wyłącznie przez osobą która wpuszcza pasażerów do bramek i na kontrolę bezpieczeństwa, nigdy nie zauważyłem aby ta osoba przeciągała mój paszport przez jakiś czytnik, tylko sprawdza paszport, zerka na bilet i tyle. Następnie przy wejściu do samolotu, też nigdy nie zauważyłem aby paszport był skanowany, czasami w ogóle nie zaglądają do niego, tylko biorą bilet i wydają kartę pokładową. Dodam, ze zawsze podróżuję z JFK. Natomiast przy wlocie z powrotem do stanów zdarzyło mi się kilka razy, że urzędnik pytał mnie o datę opuszczenia USA, a następnie wpisywał coś do komputera. Wnioskuję z tego, że tak naprawdę chyba urząd imigracyjny nie wie kiedy ktoś opuszczał USA.

To co opisałem, jest trochę odmienne od tego co Ty opisałeś, dlatego też bardzo mnie zainteresowała ta sprawa. Może ktoś inny opisze swoje doświadczenia w tym temacie.

Bardzo interesuje mnie ten wątek. Mam zieloną kartę od dłuższego czasu, od 3 lat nie byłam w usa, muszę pilnie wyjechać do Stanów z powodu choroby mamy, zastanawiam się i szukam wszędzie jak oni sprawdzają datę wylotu skoro nie ma jej w paszporcie

[karina]

Bardzo interesuje mnie ten wątek. Mam zieloną kartę od dłuższego czasu, od 3 lat nie byłam w usa, muszę pilnie wyjechać do Stanów z powodu choroby mamy, zastanawiam się i szukam wszędzie jak oni sprawdzają datę wylotu skoro nie ma jej w paszporcie

moga sprawdzic na dziesiatki sposobow:

1. jesli przeskanowali paszport przy wylocie

2. skanowali twoja green card

3. maja dane z linii lotniczych

itd. itp.

nawiasem mowiac mialam czlowieka, ktoremu podczas obywatelstwa powiedzieli kiedy wylecial mimo, ze on wpisal inna date i tym samym ma teraz problemy, bo byl poza Stanami ponad rok czasu. Jesli beda chcieli to sprawdza.

[Effa]

Witajcie

Mam do rozpatrzenia taka sytuacje... A wiec moja siostra wyjechala do Angli po 2 latach przebywania w USA ( ma green card) wrociala do Stanow Zjednoczonych po 10 miesiacach i zaczeli jej zadawac pytania dlaczego tak dlugo przebywala po za granica USA a ona opowiedziala prawde ze z chlopakiem wyjechala do Angli i pracowala tam... on wzial od niej wszystkie informacje chlopaka i zakladu pracy. Powiedzial jej ze jesli musi wyjachac jeszcze do Angli to musi sobie wyrobic reentry permit (biały paszport). Siostra musi pojechac na 2 miesiace do Angli i pozalatwiac sprawy, po czym wroci do USA.... Siostra obecnie jest w USA zostalo jej jeszcze 2 tygodnie pobytu ( razem w USa bedzie 3tygodnie zaraz potej 10 miesiecznej nieobecnosci w USA) I teraz jest pytanie czy jesli chce wyjechac tylko na 2 miesiace i wrocic do USA musi wyrobic sobie bialy paszport ???? Bo tak jej powiedzieli na lotnisku.... Jesli to mozliwe prosze o informacje POZDRAWIAM

[sly6]

a siostra powiedziala ze bedzie teraz w Anglii 2 miesiace ??

[Effa]

Tak wlasnie mowila że musi pojechac tylko sprawy po zalatwiac i lipcu wroci.... a on zaczal jej tlumaczyc ze jak masz GC to cie upozwaznia do tego ze w ciagu 2 lat powinnas sie osiedlic na terenia Stanow Zjednoczonych i potem juz nie mozesz wyjezdzac na tak dlugo..... niewiem czemu tak mowil... nigdy o tym nie slyszalam.

[neith]

Effa, posiadacz GC ma obowiązek mieć centrum swojego życia w USA. Jeśli temu obowiązkowi nie sprosta, mogą odebrać mu GC. Nie dziwię się, że na granicy urzędnik zwrócił na to uwagę, bo po to siostra dostała GC, żeby mieszkać i pracować w USA, a nie w Anglii. Kilka wątków tu na forum wskazuje, że coraz więcej osób ma na granicy problemy z powodu długtrwałego przebywania poza USA. Wydaje mi się, że w ten sposób chcą ukrócić praktyki rezydentów, którzy mają GC, ale w USA pojawiają się raz na rok na kilka dni w celu utrzymania rezydentury. Twoja siostra mając plan wyjazdu na rok, powinna była starać się o "biały paszport" przed wylotem do Anglii. Nie wiem jednak, czy jest sens wyrabiać go teraz, skoro kolejny wyjazd będzie trwał tylko 2 miesiące. Aha, siostrze, jeśli chce kiedyś otrzymać obywatelstwo USA, 10-miesięczny pobyt poza krajem skasował czas liczący się do obywatelstwa. Niech więcej nie wyjeżdża na tak długo, chyba, że z "reentry permit".

[Effa]

WLanie dopiero teraz sie o tym wszystkim sie dowiedzialam.... Dziekuje za odpowiedz... A my z siostra bylysmy przekonane ze nic nie stanie jak wyjedzie i przyleci sobie po 10 miesiacach napisal.... Bo nie ktore osoby przylatuja do USA tylko raz w roku iii zadnych problemow nie maja... ale jak widac nie jest to takie latwe teraz moja siostra bedzie bardziej rozwazna hahah

a mam jeszcze takie pytanko niewiecie moze jak ona moglaby sciagnac chlopaka ... bo ona bedzie siedziala tu a on tam ... tak byc nie moze... bo ja to juz nie mam zielonego pojecia... raz sie staral o wize jakies 2 lata temu i nie dostal...