Skocz do zawartości

Powrót Do Usa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Panowie wiem i rozumiem wasze obiekcje dotyczace mojego powrotu do usa, oraz bardzo cenie wasze wypowiedzi jakie by one nie były po to załozyłem ten temat zeby wszyscy i kazdy z osobna mógł sie wypowiedziec na temat mojego problemu.

Jedna rzecz która mnie w tej chwili zastanawia to jest osoba ktora bardzo czesto wypowiada sie na tym forum sly6 i to wlasnie do niego kieruje swoje pytanie w tej chwili a moje pytanie brzmi: KIM TY DO CHOLERY JESTES MEN? Miałem okazje zauwazyc ze twoje wypowiedzi na tym forum naleza do wiekszosci osob wypowiadajacych sie. I nie oceniam w zaden negatywny sposób twoich wypowiedzi sa one jak najbardziej kompetentne ale drogi kolego sam napewno slyszales o sytuacjach kiedy ludzie ktorzy przebywali po 5 czy 6 lat nielegalnie w usa dostawali promese i zostali wpuszczani na lotnisku juz na terenie usa i napewno slyszales tez o takich ktorzy pozostli 1 dzien dluzej niz to ustawa przewiduje i zostali zakuci w kajdanki i deportowani do kraju (o ile oczywiscie kiedykolwiek byłes w usa). Ja w tej chwili powolalem sie jedynie na pewne fakty osob ktore poznalem w usa.

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Oczywiscie ze sa takie osoby ktorym sie udalo i ja o tym nie pisze ,pisze o tym ze Tobie to sie moze nie udac a wtedy zegnaj USA za klamstwo ,,bo chyba jak sam widzisz Ambasada nie napisala tego aby sobie to napisac i aby ludzi denerwowac-straszyc a po to aby kazdy sie zastanowil nad podroza w takiej sytuacji i aby potem nie bylo artykulow i lamentow jak kto urzednik zakul kogos w kajdanki-zawrocil i nie wpuscil..Jesli tego jestes swiadomy to rob jak chcesz,Twoja sprawa-Twoje zycie...

Napisano

panowie a jak wyglada sprawa z I-94 ta biala kartka która zagubilem przed wylotem z usa na ktorej bylo wyznaczone ile dokladnie moge przebywac legalnie w usa.

Tej kartki poprostu nie oddalem na lotnisku pomimo tego ze byla wymagana

Z gory dziekuje za wypowiedzi

Napisano
Panowie wiem i rozumiem wasze obiekcje dotyczace mojego powrotu do usa, oraz bardzo cenie wasze wypowiedzi jakie by one nie były po to załozyłem ten temat zeby wszyscy i kazdy z osobna mógł sie wypowiedziec na temat mojego problemu.

Jedna rzecz która mnie w tej chwili zastanawia to jest osoba ktora bardzo czesto wypowiada sie na tym forum sly6 i to wlasnie do niego kieruje swoje pytanie w tej chwili a moje pytanie brzmi: KIM TY DO CHOLERY JESTES MEN? Miałem okazje zauwazyc ze twoje wypowiedzi na tym forum naleza do wiekszosci osob wypowiadajacych sie. I nie oceniam w zaden negatywny sposób twoich wypowiedzi sa one jak najbardziej kompetentne ale drogi kolego sam napewno slyszales o sytuacjach kiedy ludzie ktorzy przebywali po 5 czy 6 lat nielegalnie w usa dostawali promese i zostali wpuszczani na lotnisku juz na terenie usa i napewno slyszales tez o takich ktorzy pozostli 1 dzien dluzej niz to ustawa przewiduje i zostali zakuci w kajdanki i deportowani do kraju (o ile oczywiscie kiedykolwiek byłes w usa). Ja w tej chwili powolalem sie jedynie na pewne fakty osob ktore poznalem w usa.

Nie, ja nie mam żadnych obiekcji dotyczących twojego "wyjazdu" do USA, mnie to "ni ziębi ni grzeje". To jest twój wybór i twoje życie, co najwyżej zaszkodzisz tylko sprawie ruchu bezwizowego z Polską i możliwe iż samemu sobie. Dla większości osób na forum nie ma to znaczenia bo albo mają obywatelstwo albo GC albo od dawna wizy, a twoje potencjalne "kajdanki" i deportacja nie ma dla nich znaczenia.

Co do twoich potencjalnych "kajdanek" tego nikt nie wie, bo nikt nie wie co tak naprawdę jest o tobie w komputerach. A także jak zachowasz się na granicy i czy zrobisz jakąś głupotę o której często słychać - ostatnio panna podała na granicy paszport w którym był fałszywy SSN ;)

Napisano
panowie a jak wyglada sprawa z I-94 ta biala kartka która zagubilem przed wylotem z usa na ktorej bylo wyznaczone ile dokladnie moge przebywac legalnie w usa.

Tej kartki poprostu nie oddalem na lotnisku pomimo tego ze byla wymagana

Z gory dziekuje za wypowiedzi

Tu masz link do informacji na ten temat na stronie ambasady:

http://polish.poland.usembassy.gov/visas/n...e-do-kraju.html

Formalnie rzecz ujmując dla władz amerykańskich nie opuściłeś USA.

Napisano

Po waszych wypowiedziach na temat druku I-94 rozumiem ze pracownicy imigracyjni zatrudnieni w ambasadzie i na lotnisku nie sa w stanie udowodnic mi ze przekroczylem termin wyjazdu z usa.

Jednoczesnie rozumiem iz mam wiecej szczescia nie dajac druku I-94 niz mialbym go oddac podczas wylotu z usa kiedy to moja sytuacja byłaby bardziej namacalna ze nie wrocilem w terminie.

Napisano
Po waszych wypowiedziach na temat druku I-94 rozumiem ze pracownicy imigracyjni zatrudnieni w ambasadzie i na lotnisku nie sa w stanie udowodnic mi ze przekroczylem termin wyjazdu z usa.

Jednoczesnie rozumiem iz mam wiecej szczescia nie dajac druku I-94 niz mialbym go oddac podczas wylotu z usa kiedy to moja sytuacja byłaby bardziej namacalna ze nie wrocilem w terminie.

Ciężko wyczuć czy będą Ci w stanie cokolwiek udowodnić.

Problem polega na tym, że nikt z nas nie wie co oni mają w swoich bazach danych w konsulacie i czy w jakikolwiek sposób różni się to od danych na granicy.

Amerykanie robią to dość chytrze, pozostawiając dużo niejasności i niedomówień w takich sytuacjach.

Przypomnij sobie głośną ostatnio sprawę ze skutą w kajdanki emerytką lecącą do dzieci, która bodajże 20 lat temu przedłużyła sobie pobyt.

Większość ludzi kategorycznie twierdzi, że Amerykanie nie mają żadnych danych sprzed tylu lat.

A tu jak widać coś mieli...

Jeżeli miałbym wyrazić swój prywatny pogląd to uważam, że mają bardzo dużo danych, zarówno świeżych jak i starszych.

Tylko nie zawsze z nich robią użytek.

Chyba będziesz musiał po prostu to przećwiczyć na własnej skórze.

Napisano

Grodek teraz do Ciebie kieruję moje zapytanie a mianowicie: ...znasz moze kogos kto jest w stanie sprawdzic w systemie osobe ktora przebywala w usa i nie wrocila w terminie?

Słyszałem ze sa takie osoby które takie cos moga?

Napisano
Po waszych wypowiedziach na temat druku I-94 rozumiem ze pracownicy imigracyjni zatrudnieni w ambasadzie i na lotnisku nie sa w stanie udowodnic mi ze przekroczylem termin wyjazdu z usa.

Jednoczesnie rozumiem iz mam wiecej szczescia nie dajac druku I-94 niz mialbym go oddac podczas wylotu z usa kiedy to moja sytuacja byłaby bardziej namacalna ze nie wrocilem w terminie.

Jest trochę inaczej, w komputerach są dane o wjazdach i wyjazdach, jeżeli jest odnotowany wjazd, a brak wyjazdu to oznacza to iz istnieje prawdopodobieństwo nielegalnego przedłużenia pobytu i na osobie starającej się o wjazd spoczywa udowodnienie iż jest inaczej.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...