sly6 Napisano 21 Marca 2009 Zgłoś Napisano 21 Marca 2009 na stronie pisza tak: http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/q17_2006.html
gosia_t Napisano 22 Marca 2009 Zgłoś Napisano 22 Marca 2009 Nie ma sie czym przejmowac procent odmow jest teraz stosunkowo maly . Rok temu tez dostalem wize 10 letnia i niedawno wrocilem z NY gosia_t najwyzej stracisz pare zlociszy w razie odmowy no ale to juz jest wkalkulowane ryzyko . Dodam ze bylem na rozmowie w ambasadzie z kolega i jego synem i wszyscy trzej weszlismy i wyszlismy z bananami na twarzy Pozdrawiam . dostałam! rozmowa była bardzo krótka i miła. Pan pogadał sobie najpierw z moimi rodzicami (po polsku), potem spojrzał na mój wniosek i gdy zobaczył, że studiuję anglistykę zaczął rozmawiać ze mną po angielsku - śmiał się i powiedział, że będzie to dla niego zdecydowanie łatwiejsze i zapytał czy nie mam nic przeciwko w zasadzie o nic konkretnego mnie nie zapytał, poza rokiem studiów...raczej mówił o tym, że anglistyka to extra kierunek i że wybieramy się do pięknego stanu z tego co widziałam po minach ludzi, to chyba każdy dostał wizę.
madzia77 Napisano 22 Marca 2009 Zgłoś Napisano 22 Marca 2009 No proszę jak optymistycznie sie zrobiło Gratulacje !!
muzzy Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 no, ciekawe czy byloby tak milo jakbys powiedziala ze jestes na 5 roku i sie bronisz w maju. buhahaha
trissyen Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 Hej mam pytanie. Chcialabym zwiedzic USA, wcale nie chce sie tam osiedlac czy pracowac , jestem po studiach mam fajna prace w PL i troche jezdzilam i mieszkalam w innych krajach Europy. Teraz chcialabym pojechac do Stanow, niestety nie mam tam zadnej rodziny ani znajomych-czy mam wtedy szanse na wize? Co o tym sadzicie?
Joanna30 Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 Masz szanse, jak każdy inny, który nie ma rodziny w Stanach. Najważniejsze to mieć powiązania z Polską. Idź i staraj się Podejdź do tego na luzie, odpowiadaj z uśmiechem na pytania konsula... I tyle.
blingblingss Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 Hej! W tym roku rodzice chcą mnie na wakacje wysłać do USA w celu zarówno rekreacyjnym jak i doskonalenia języka. Mam 17 lat ukończone, za rok w kwietniu matura. Jechałabym do wujka- urodzonego i pracującego w Stanach, nie był nigdy w Polsce, jest kuzynem mojej mamy. Mam od niego wystawione zaproszenie, poświadczone u notariusza w Stanach. Moi rodzice są rozwiedzeni, mama miała wizę na 10 lat do Stanów ale anulowali po powrocie do panieńskiego nazwiska. Dobrze zarabiają i oni wyjazd cały opłacają. Mam zaświadczenie ze szkoły, że się uczę i test ostateczny mam za rok. Chciałabym zdawać maturę rozszerzoną z angielskiego, więc bardzo by mi to w tym pomogło. Nikt z mojej rodziny nie mieszka w Stanach, ani nie przebywa nielegalnie (wyjazd jest planowany do rodziny z amerykanskiej strony- nawet słowa po polsku nie znają). Rodzice chcą mnie wysłać na początku czerwca i powrót na początku sierpnia. Czy mogę tam iść z kimś z rodziców czy od tych 16 lat samemu już obowiązkowo trzeba? Jak myślicie, mam szansę? wiem, że ostatecznym testem jest zachowanie przed konsulem, prawdomówność i pewność siebie. Wiem jednak, że często podają powód pt"Zbyt mało więzi z naszym krajem" czy coś równie mądrego....poradźcie, proszę
muzzy Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 Ja bym Cie wpuscil A powaznie, na twoja korzysc przemawia, ze bedziesz musial wrocic na mature wiec nie powinno byc problemu, ale konsulowie rozni sa.
blingblingss Napisano 24 Marca 2009 Zgłoś Napisano 24 Marca 2009 Mam nadzieję, że konsul będzie równie przychylny jak Ty no a matura tak...wrócić będę, ale musiała zamiast musiał Iść lepiej na rozmowę z mamą, jak Ci się wydaje? Czy to, że jej wizę anulowali ze względu na zmianę nazwiska po rozwodzie ma jakiś negatywny odczyn, że tak brzydko powiem?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.