Skocz do zawartości

Marcin Gortat


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

Napisano

Marcin od momentu jak przyszedł do Suns i został w końcu starterem zrobił ogromny postęp, i jest już jednym z tych graczy, którego większość pewnie chciałaby mieć w swoim składzie. Jego rozwój jest naprawdę imponujący - od chłopaka, który tylko stawiał zasłony i zbierał, stał się wielozadanionym zawodnikiem, który potrafi być jedną z pierwszych opcji w ataku, świetnie zbiera, dobrze broni (szczególnie w tym sezonie). W przyszłym roku kończy mu się kontrakt i ciekawy jestem, czy trafi w końcu do porządnego kontendera, z którym będzie mógł wrócić do playoffs.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Niestety widac spadek formy, co nie do konca jest jego wina - nie dostaje pilek wiec nie ma z czego punktowac.

Za GW:

Gortat żalił się w poniedziałek, że jego rola w grze ofensywnej Phoenix Suns jest marginalizowana. - U trenera Gentry'ego już chyba nie jestem żadną opcją ofensywną. Nie bierze mnie w ogóle pod uwagę. Sytuacja jest krytyczna - powiedział Polak.

http://www.sport.pl/koszykowka/1,65035,12889587,NBA__Gentry_odpowiada_Gortatowi__Bedzie_dalej_tak.html

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Ja również trzymam kciuki za dobrą grę u Wojtka Wolskiego. [ kanadyjski hokeista, urodzony w Polsce ]

Narazie Wojtek siedzi w Sanoku bo w NHL lockout. W NHL ma grać w Capitals.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Bylem wczoraj na meczu NBA, Portland Trail Blazers-Phoenix Arizona. Marcin gral zupelnie przyzwoicie, zdobyl kilkanascie punktow. Niestety pozostali jego koledzy mieli problemy ze skutecznoscia i pomimo 11 punktowej przewagi w drugiej quadrze, czwarta rozpoczeli z remisem a ostatecznie przegrali trzema punktami. Rozum kazal dopingowac swoich ale tylko ja klaskalem gdy Marcin zdobywal punkty. Dobrze ze nie bylo na widowni "kiboli" bo bym caly do domu nie wrocil, he heh.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...