sly6 Napisano 4 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2009 a no wrocmy do bagazow na lotnisku powinny byc takie karteczki na ktorych piszesz swoje dane i adres pod ktorym bedziesz czasami torby maja juz takie cos aby tam wpisac swoje dane.
Freya Napisano 4 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 4 Sierpnia 2009 Skoro temat bagażu ... Mam pytanie, bardzo dla mnie istotne - czy lecąc na wizie narzeczeńskiej mogę mieć w LOTcie 3 walizki po 23kg czy tylko dwie???? Pytam Was, bo może akurat ostatnio ktoś miał 3 walizki i bym miała "żywy" dowód, że fatkycznie jest to możliwe. A pytam, bo problem się wziął z rozbieżność zdań infolini w Wawie i punktu info LOTu na lotnisku. Na infolini LOTu 3 krotnie dostałam odpowiedź, że tak - mogę mieć 3 walizki lecąc do USA, co wynika z mojego biletu, na który właśnie patrzą ( a na moim potwierdzeniu rezerwacji tej info nie ma) oraz skoro mam bilety na jednej rezerwacji zaczynając podróż liniami LOTu i posiadam wizę narzeczeńską. Natomiast dzisiaj byłam na lotnisku i w punkcie informacyjnym firmy LOT dostałam odpowiedź, że wiza narzeczeńska upoważnia mnie tylko do tego aby mieć możliwość wlotu na teren USA z biletem w jedną stronę i nie ma takiej opcji abym mogła mieć 3 walizki, chyba że zaznaczyłam wyraźnie w trakcie zakupu biletu, że lecę na wizie emigracyjnej ( czego nie zrobiłam) i ich zdaniem wiza narzeczeńska absolutnie nie jest wizą emigracyjną czyli nie przysługują mi "ich" dodatkowe przywileje. I przecież w trakcie zakupu biletów np. na expedii nie pytają czy mam wizę B1, K1 czy HB1, więc już sama nie wiem co o tym myśleć...
Freya Napisano 30 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 30 Sierpnia 2009 Tak dla Waszej ciekawości Skończyło się tym, że zapłaciłam 150 euro za 3 walizkę. Są jednak nagrane nasze rozmowy z infolinią i ubiegamy się o zwrot poniesionych kosztów wynikłych z wprowadzenia nas w błąd ( i ja i mój tata dzwoniliśmy i sie upewnialiśmy). Ale znając polską obsługę klienta i lini LOT, prawdopodobnie ta kasa raz na zawsze przepadła. Tak na marginesie, oczywiście mogłam jej nie brać i zostawić w Polsce, ale rzeczy w walizkach były mi tu potrzebna, a wysyłka lotnicza wyniosłaby znacznie więcej niż 150e. Skoro temat bagażu ... Mam pytanie, bardzo dla mnie istotne - czy lecąc na wizie narzeczeńskiej mogę mieć w LOTcie 3 walizki po 23kg czy tylko dwie???? Pytam Was, bo może akurat ostatnio ktoś miał 3 walizki i bym miała "żywy" dowód, że fatkycznie jest to możliwe. A pytam, bo problem się wziął z rozbieżność zdań infolini w Wawie i punktu info LOTu na lotnisku. Na infolini LOTu 3 krotnie dostałam odpowiedź, że tak - mogę mieć 3 walizki lecąc do USA, co wynika z mojego biletu, na który właśnie patrzą ( a na moim potwierdzeniu rezerwacji tej info nie ma) oraz skoro mam bilety na jednej rezerwacji zaczynając podróż liniami LOTu i posiadam wizę narzeczeńską. Natomiast dzisiaj byłam na lotnisku i w punkcie informacyjnym firmy LOT dostałam odpowiedź, że wiza narzeczeńska upoważnia mnie tylko do tego aby mieć możliwość wlotu na teren USA z biletem w jedną stronę i nie ma takiej opcji abym mogła mieć 3 walizki, chyba że zaznaczyłam wyraźnie w trakcie zakupu biletu, że lecę na wizie emigracyjnej ( czego nie zrobiłam) i ich zdaniem wiza narzeczeńska absolutnie nie jest wizą emigracyjną czyli nie przysługują mi "ich" dodatkowe przywileje. I przecież w trakcie zakupu biletów np. na expedii nie pytają czy mam wizę B1, K1 czy HB1, więc już sama nie wiem co o tym myśleć...
FUGAZI Napisano 9 Września 2009 Zgłoś Napisano 9 Września 2009 Ja sie podepne pod temat, zeby nie robic balaganu:Jutro lece United Airlines do kolezanki na 2 dni, wiec nie chce brac walizki do luku, poza tym placi sie od torby od maja. No wiec chce zabrac tylko carry-on i pytania: - czy to moze byc mala walizka na kolkach (zawsze bralam plecak i ta walizka wydaje mi sie zbyt duza)? - czy do tej plastikowej torebki moge wsadzic dezodorant w sztyfcie (1.7oz), tusz do rzes (0.27oz)? TSA zakwalifikowala tusz jako substancje plynna, ale mam ponizej 3oz... Podobno wyrzucaja tusze do kubla. Co z innymi kosmetykami, jak cien do powiek, pomadka, male mydelko? - lece Airbusem i moj maz mnie uspokaja, ze tymi samolotami ludzie lataja codziennie i tylko raz zdarzyla sie katastrofa, ale ja juz swiruje ze strachu... Trzymajcie za mnie kciuki! Na loty krajowe i międzynarodowe zabieram zawsze na pokład plecak 60l ze stelażem wewnętrznym (jest wysoki ale wąski), wypełniony po brzegi, pakuję tam najcięższe rzeczy które jednocześnie spełniają warunki bezpieczeństwa oraz elektronikę i inne delikatne przedmioty, zawsze przekraczam limity wagowe i gabarytowe wyznaczone przez linie, nikt nigdy się do tego nie przyczepił. Myk polega na tym, że bagażu carry-on nie sprawdzają podczas chec-in tylko dopiero na bramkach a ich nie interesują rozmiary- zakładają, że skoro dotarłaś do bramki to bagaż jest OK. Do tego mam zawsze dużą torbę z laptopem do której też wpycham co się da. Zacząłem to praktykować kilka lat temu w Europie latając tanimi liniami, które zresztą same doradzały zabierać najcięższe rzeczy na pokład. Jeżeli linia kasuje mnie za każdą sztukę bagażu rejestrowanego, to nadaję tylko małą (nomen omen "pokładową" walizkę) z przedmiotami zakazanymi na pokładzie a całą resztę zabieram na pokład. Półki w samolocie mają wytrzymałość do 150kg, to jest równowartość 3 worków cementu, więc jeżeli Ty jesteś to w stanie unieść to półka tym bardziej.
pawel1 Napisano 28 Października 2009 Zgłoś Napisano 28 Października 2009 w sumie nie znam nikogo kto wiecej niz raz lecial samolotem i wladowal sprzet elektroniczny do innego bagazu niz podreczny osoby pracujace przy przeladunku bagazy nie znaja ludzi do ktorych naleza torby i by ulatwic sobie prace czesto nimi rzucaja, wiele razy byly przypadki ze walizki po odebraniu ich z lotniska byly uszkodzone mechanicznie, jesli nie miesci mi sie cos w podrecznym a chce miec pewnosc ze nie zostanie uszkodzone to wkladam to w sam srodek torby i dookola obkladam ubraniami, ale np laptopa i tak nigdy bym tam nie wlozyl
dan Napisano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2010 Witam!! Chcialbym troche odswiezyc temat. Wiele sie pozmienialo w ostatnich miesiacach, jesli chodzi o limity bagazu. Kupilem bilet do Nevady i pomimo iz bilety sa wystawiane az przez cztery linie lotnicze ( trzy z nich sa w Star Alliance ), to za wyjatkiem jednego lotu, operatorem wszystkich jest United Airlines. Postanowilem sobie sprawdzic, jak to teraz jest z bagazem. Az mnie zamurowalo!! Okazuje sie, ze na lotach transatlantyckich TYLKO 1 sztuka bagazu do 50 lbs. jest za darmo!! Druga to juz 50 $. Nowe zasady weszly z koncem wrzesnia ubieglego roku na wszystkie bilety zakupione po 30 wrzesnia, na przeloty po 15 grudnia 2009. Podobno Delta wprowadzila to juz wczesniej. Czy ktos z Was moze lecial ostatnio i to sprawdzal? Lufthansa ma chyba jeszcze dwa bagaze, BA takze, no a ten UA (brrrr!) tylko jeden! Owszem, mozna wziac np. sprzet sportowy w dwoch walizkach, ale ich laczny ciezar nie moze przekroczyc 50 lbs. Jak sie na to zapatrujecie? W sumie, bardzo dobra podpowiedz dal FUGAZI, trzeba bedzie pakowac, ile wlezie do bagazu podrecznego. Ty nie ma ciezaru, jedynie wymiary + drugi bagaz reczny w postaci torebki, laptopa, itp... pozdro, dan
Anarion Napisano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2010 W Locie nadal jest bez zmian, tzn. 2 walizki po 23 kg + podręczny 6 kg. Jak się ostatnio dowiadywałam w ich biurze, to nic nie słyszeli na temat ewentualnych zmniejszonych limitów w najbliższym czasie.
danik Napisano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2010 AF i KLM też już chyba mają limity jednej walizki od 1 stycznia
dan Napisano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2010 Witam! wlasnie, jeden z moich lotow, to LOT, ale tylko jeden... Ciekaw jestem czy na polskich lotniskach wszystko maja "up to date" i sa rozeznani w tych wszystkich limitach? Choc pewnie to ich stala "sciaga" i nie ma tu, co liczyc na jakies "pomylki"... Zastanawiajace jes, ze skoro puszczaja te same samoloty, tej samej wielkosci, o tej samej ladownosci (przewaznie), to na czym oszczedzaja? Przewoza wiecej cargo przesylek, w miejsce pasazerskich? To chyba jedyne wytlumaczenie. Wiadomo, skraca sie tez czas przeladunku. Ale czy nie cierpi na tym amerykanska gospodarka? Mniej kupujemy, niektorzy specjalnie jezdza tam na zakupy, szczegolnie Angllicy. Juz nie mowie o naszych studentach - jest ich co prawda mniej, ale zawsze wykupywali calego Amazona, no i cale mnostwo ciuchow, hehe!! pozdro
dan Napisano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2010 Hej! No i klapa... Nawet w Lufthansie, w klasie turystycznej (czyli ekonomicznej) jest tylko 1 sztuka bagazu + 1 para nart... Lepiej niz w UA, ale i tak to juz nie te czasy. Wszystko od 1 stycznia na loty Europa - USA, Kanada, Meksyk.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.